Kobiecy Team Biegowy

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
Awatar użytkownika
izaA
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W takim razie - czekam.
New Balance but biegowy
zofija
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 18 wrz 2008, 21:36

Nieprzeczytany post

Annek pisze:Witam,
Mam pytanie na jaki czas zamierzacie biec? To będzie mój pierwszy półmaraton, ale trenuję systematycznie od sierpnia. Ambitnie planuje 2 godziny i tak mi wychodzi z kalkulatorów, ale widziałam, że trasa jest pod górkę, więc nie wiem czy nie zbyt ambitnie. Pozdrawiam

CZEŚĆ WSZYSTKIM KOBITKOM!!!
Jestem w takiej samej sytuacji jak Ty, Annek. Także planuję przebiec w ciągu 2 godzin i także zaczęłam biegać od sierpnia, no jest to mój pierwszy raz ;)). Mało intensywnie trenowałam, co prawda, ale ostatnio się to bardzo zmieniło, odkąd trafiłam na ten projekt.
Pozdrawiam w szczególności Annek i mam nadzieję, że nam się uda
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Uruchomiliśmy na stronie jak pewnie widzicie nowy "blog". To taki blog w cudzysłowie - bo zadaniem Uli będzie być kobiecym "uchem" w biegowym światku i jeśli coś ciekawego będzie się działo to narazie w formie tego bloga będzie donosiła. A trochę tych prywatnych elementów jest po to, żeby wszyscy mogli Ulę lepiej poznać. Mam nadzieję, że za jakiś (niedługi mam nadzieję) czas inne Panie będą mogły mieć podobne podstrony.
Awatar użytkownika
izaA
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zajrzałam, super sprawa :-)...no i sposób na zdobycie męża jaki prosty :oczko:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Będziecie w sobotę na Kabatach ?
Awatar użytkownika
izaA
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Obowiązkowo :ble: to przecież element wszystkich programów treningowych. Część dziewczyn biegnie na 5, część na 10 km, będzie też możliwość pogadania z teamem :hahaha: i poznania nowych członkiń. Jeśli chodzi o gadanie - to na razie to nam najlepiej wychodzi :oczko: Resztę sprawdzimy w sobotę...
wrotkA
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 05 lut 2009, 13:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

Hej dziewczyny, Wasz team tak mi się spodobał, że po ponad roku czytania forum postanowiłam się zarejestrować. :nienie:

Mam 37 lat biegam ponad rok, a zaczęłam przypadkiem bo nie wiedziałam co zrobić z dodatkowymi kilogramami które się mnie uczepiły po rzuceniu palenia. Miałam w planie maraton w tym roku, ale nici z tego bo po 3 miesięcznej przerwie ciężko nadrobić straty. Myślę że nie zdążę się przygotować.
Jednak półmaraton musi być obowiązkowo! Wyzwanie nie lada bo za mną tylko 4 biegi uliczne na 10 i 8 km. Z Wami chyba nie pobiegnę bo do Warszawy trochę daleko, coś bliżej Wrocławia poszukam. Pozdrawiam wszystkie biegające kobitki. Niech nas będzie coraz więcej. :ble:
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

wrotkO :hej: witamy (my kobiety biegające)! do kobiecego teamu biegowego wprawdzie nie należę, mimo to pozwolę sobie powiedzieć, że z pewnością dałabyś radę pokonać magiczny dystans 42,195 km nawet po tak długiej przerwie, o której mówiłaś. Chyba że zależy Ci na mega wyniku. Pozdrawiam i życzę powodzenia, konsekwencji i wytrwałości dla Ciebie i kobiecego teamu biegowego!!
Awatar użytkownika
izaA
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wrotkA pisze:Hej dziewczyny, Wasz team tak mi się spodobał, że po ponad roku czytania forum postanowiłam się zarejestrować. :nienie:
No proszę, jak miło :-)

A my dziś pokazałyśmy się warszawskiemu światu biegowemu...podobały się nasze koszulki :bum: były wywiady, uśmiechy, zdjęcia...jutro rano część teamu o 8.30 będzie w radiu tok fm, a poniedziałkowej gazecie stołecznej - wywiad z Kobiecym Teamem Biegowym :ble:
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tutaj jest parę fotek, z nastawieniem raczej na dziewczyny:

GALERIA
Awatar użytkownika
izaA
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 166
Rejestracja: 21 gru 2008, 18:49
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Super fotki, super bieg... jesteś szybki jak wiatr w moich włosach :oczko:
niebieskie migdały
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 03 sty 2009, 23:09

Nieprzeczytany post

a w sobotę Falenicki Bieg Górski!!! tym razem nie będzie tak wiosennie jak w Kabatach :nienie: , ale Kobiecy Team Biegowy szykuje się prawie w komplecie - kolejne nowe wyzwanie i zaprawa przed startem w półmaratonie, dziewczyny dołączcie do nas :hejhej:
deckard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 808
Rejestracja: 04 lip 2003, 11:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Żoliborz

Nieprzeczytany post

Do Uli Fredziowej ad wpis z bloga.

Widziałem Cię na Młocinach 8.III ale nie mogłem dogonić.

Po tym co widziałem, to twierdzę że już jesteś gotowa do półmaratonu.
Przebiegniesz na pewno szybciej niż ja.

POD ROZWAGĘ:
Dałbym sobie na Twoim miejscu spokój z tymi wybieganiami po 16 i więcej km, które masz w planie (nuda i niewiela poprawia, w dodatku idzie zimno, zebyś się znowu nie rozchorowała).
Zrób kilka treningów (czwartek, sobota, wtorek) krótszych, ale bardziej intensywnych i wszystko będzie dobrze.

przykładowy trening
1. 2 km trucht - rozgrzewka,
2. 5x800 w tempie policzonym z jakiegoś kalkulatora (chyba nawet na bieganie.pl jest taki) przerwy do hr@130 bpm,
3. 2 km trucht
SBBP.WAW.PL
Edda
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 559
Rejestracja: 26 sty 2008, 23:33

Nieprzeczytany post

Ulaa pisze:Do półmaratonu zostały zaledwie dwa tygodnie. Już nie zdążę nadrobić zaległości. Mogłabym jednak machnąć ręką na czas i nastawić się tylko na przebiegnięcie (zamykając stawkę - o nie!!!!). Problem w tym, że nie wiem czy w ogóle dam radę przebiec po takiej przerwie.
ciężka decyzja, ale za szybko się nie wycofuj. Są jeszcze całe 2 tygodnie, więc nie jest tragicznie. Może ta przerwa wpłynie korzystnie? Może organizm odpoczął i złapiesz wiatr w żagle na starcie? :hej:

Żal rezygnować, jeśli docelowy występ miał być czymś szczególnym, miał rozpocząć coś nowego. No i jeszcze inna kwestia - im gorszy pierwszy start, tym łatwiej go później poprawić :hejhej:

pozdrawiam i trzymam kciuki!!!
Awatar użytkownika
Ulaa
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 197
Rejestracja: 05 lis 2008, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Deckart – Tak wiem, że wtedy biegałeś Adam mi mówił. Szczerze to jakoś trudno mi uwierzyć w to, że biegłeś jeszcze wolniej ode mnie:) Mówisz tak chyba żeby mnie pocieszyć.

Co do długich wybiegań to nie uważam, że są nudne wręcz przeciwnie taki trening lubię najbardziej. Rozważę jednak Twoją propozycję treningową, ale tylko, dlatego, że jestem chora i długi bieg faktycznie może mi nie służyć.

Z resztą jutro okaże czy jestem w stanie w ogóle coś biegać.

Edda – Nie, nie poddam się tak łatwo. Mąż i mama mówią, że zwariowałam, jeśli chcę iść jutro biegać. Ale ja wiem swoje muszę spróbować, bo później będę żałować.

Co do odpoczynku organizmu to chyba nie miał za bardzo, od czego odpoczywać. :)

Iza napisała mi maila, w którym radzi żebym spróbowała pokonać półmaraton metodą Gallowaya.

Iza dzięki za miłe słowa i wsparcie, ale do mnie nie przemawia ta metoda. Ok, jeśli podczas biegu czuję, że nie daję rady i przechodzę w marsz. Nie wyobrażam sobie jednak, że celowo, planowo pokonuję w ten sposób półmaraton.

Dam jutro znać czy i ile przebiegłam. Po tym chyba będzie mi łatwiej postanowić co dalej.
ODPOWIEDZ