

Zawody = adrenalina+rywalizacja = czlowiek stara sie dac z siebie wszystko. Zatem rusz po 4:30 i w trakcie biegu bedziesz czul, czy to za szybko czy w sam raz. Pamietaj doswiadczenia nie kupiszjarosław pisze:Pierwszy raz biegne półmaraton na dużej imprezie i nie wiem jaką obrać prędkość. WB2 moje to tętno do 174 uderzeń na minutę i przy takim tętnie mam czas 4.45/km. Wiem że takie tempo pownienem utrzymać ale z drugiej strony nie wiem czy jak pobiegne 4.30/km to dam radędajcie jakieś rady!!!
To jakie ty masz HRmax ? ja pzry 206 hr max mam koniec wb2 na jakiś 162 uderzeniach (80%)WB2 moje to tętno do 174 uderzeń na minutę i przy takim tętnie mam czas 4.45/km.
A jaki masz wynik na 5 lub 10 km ?jarosław pisze:Pierwszy raz biegne półmaraton na dużej imprezie i nie wiem jaką obrać prędkość. WB2 moje to tętno do 174 uderzeń na minutę i przy takim tętnie mam czas 4.45/km. Wiem że takie tempo pownienem utrzymać ale z drugiej strony nie wiem czy jak pobiegne 4.30/km to dam radędajcie jakieś rady!!!
A co, jak to będzie za szybko??? Moim zdaniem to nie jest dobra rada. Może się okzazać, że np. po 18 km Jarek padnie jak dętka, nawet jak na początku tempo „będzie w sam raz”. Lepiej zacząć ostrożniej i z upływem dystansu przyspieszać. Można też oszacować swoje tempo na podstawie wyników z 5 i 10 km - tak jak pisze Fredzio, uzywając jakiś tam klalkulatorów - są na bieganie.pl.wysek pisze:Zatem rusz po 4:30 i w trakcie biegu bedziesz czul, czy to za szybko czy w sam raz.
To jest sport, a nie towarzystwo zbiorowej adoracji!!! Tutaj ksztaltuje sie charakter... Niewierze, ze padnie z bardzo prostej przyczyny - zeby potrafic sie tak zajezdzac trzeba najpierw sporo praktyki. Rownoczesnie dobra rada jest "biegnij tak zeby dobiec"...bartess pisze:A co, jak to będzie za szybko??? Moim zdaniem to nie jest dobra rada. Może się okzazać, że np. po 18 km Jarek padnie jak dętka, nawet jak na początku tempo „będzie w sam raz”. Lepiej zacząć ostrożniej i z upływem dystansu przyspieszać. Można też oszacować swoje tempo na podstawie wyników z 5 i 10 km - tak jak pisze Fredzio, uzywając jakiś tam klalkulatorów - są na bieganie.pl.wysek pisze:Zatem rusz po 4:30 i w trakcie biegu bedziesz czul, czy to za szybko czy w sam raz.
pozdrawiam
1> No dokładnie o to mi chodziło! 2> podobnie kończyłem moją 1. połówkę 4energywysek pisze:1: "biegnij tak zeby dobiec" (...)
2:Zycze kazdemu zeby tak konczyl kazdy wazny dla niego bieg!
Szacunekbartess pisze:1> No dokładnie o to mi chodziło! 2> podobnie kończyłem moją 1. połówkę 4energywysek pisze:1: "biegnij tak zeby dobiec" (...)
2:Zycze kazdemu zeby tak konczyl kazdy wazny dla niego bieg!.
Czyli wbrew temu co sugeruje Jerzy S. w swojej prozie przyjąłeśwb2 za 85% (zarezerwowane niby dla zawodowców) co nie ukrywam, też sie zastanawiałęm czy nei zwiększyć progu bo przy 80% to ja nie czuję żadnej różnicy i właściwie od 2 lat forma mi nie rośnie przy trzymaniu się dolnych progów (75,80,85).moje rh max to 205, a WB2 to dla mnie przedział między 164, a 174-pod koniec treningu(80-85%). Zrobie tak: pobiegne pierwszą dyche na maxa, a potem przyśpiesze A tak naprawde to pierwsze 10 na 4.40, potem jak zdrowie pozwoli to przyśpiesze do 4.30. Dzięki za rady
zatem czas cos z tym zrobic , skoro jestes tego swiadomy zmodyfikuj toEdi pisze:Czyli wbrew temu co sugeruje Jerzy S. w swojej prozie przyjąłeśwb2 za 85% (zarezerwowane niby dla zawodowców) co nie ukrywam, też sie zastanawiałęm czy nei zwiększyć progu bo przy 80% to ja nie czuję żadnej różnicy i właściwie od 2 lat forma mi nie rośnie przy trzymaniu się dolnych progów (75,80,85).moje rh max to 205, a WB2 to dla mnie przedział między 164, a 174-pod koniec treningu(80-85%). Zrobie tak: pobiegne pierwszą dyche na maxa, a potem przyśpiesze A tak naprawde to pierwsze 10 na 4.40, potem jak zdrowie pozwoli to przyśpiesze do 4.30. Dzięki za rady
No właśnie liczyłem na jakieś opinie - za i przeciwzatem czas cos z tym zrobic , skoro jestes tego swiadomy zmodyfikuj to