No, ale mamy nowy wątek!
Myślę, że to nie było celowe - nie tylko nam się oberwało.
Mam też nadzieję, że Foma z tymi dwoma tygodniami żartował... Foma wróć!!!
Co do treningów: zimno się robi... Mam mały dylemat, czy biegać już w spodniach długich, czy jeszcze trochę pomęczyć krótkie gatki? Zobaczymy co dziś zwycięży.
W zamiarze jest spokone 30 minut ciągłego biegu.
Na razie, mimo optymistycznego przebiegu z MarkiemC nie chcę zanadto podkręcać przyboru kilometrażu, idę w tym za radami książkowymi:) Zgodnie też z tym, mimo bogatej oferty biegowej (zawody) w pobliżu, nastawiam się jedynie na Tychy lub Knurów i w październiku na Chromika.
Pozdrawiam!