FREDZIO pisze:
bebej - czy amator się nie zniechęci do biegania jełsi zobaczy, że ma na rozgrzewkę wykonac serie skipów?
Zanim sie rozgrzeje to sobie jakieś ścięgno naderwie w trakcie wykonywania skipu.
Rozgrzewka - to jest stopniowe, delikatne wejście w trening.
A.....B.....C.......... a wy od razu chcecie K....L.....M
Po co ?
I gdzie tu luz?
I jak ma to zrobic poczatkujacy amator z 30 kg nadwagą ?
Ehhhhh przecież skipy to jeden z elementów całej rozgrzewki. Wiesz my wypowiadamy się mając ponad 10 letnie doświadczenie trenowania w klubach przez medalistów nawet Europy lub mających pod opieką medalistów MP I ME więc raczej wiemy co i jak w rozgrzewce piszczy
A amatorzy właśnie szukają odp na temat opisów skipów bo pragną je prawidłowo wykonać. Rozmowa z setkami amatorów spokojnie może doprowadzić do wniosków,że skipy mogą przestraszyć amatora.
Jak żyję przez 15 lat pierwszy raz słyszę takie sformułowanie a ćwiczyłem z tyloma osobami ,że zebrałoby się między 300-500 i nikomu nawet taka myśl by nie przemknęła
Jakieś dziwnie nieprawdziwe teorie tutaj są wygłaszane, które zupełnie nie mają pokrycia w mojej 15 letniej praktyce.
Teorie są tak niedorzeczne jak powiedzenie ,że po co truchtać przed treningiem skoro się zmęczymy.
Skipy można wykonywać luźno jak i dynamicznie. Bez obciążenia jak i z obciążeniem itp itd.