Trening na czczo

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

josina pisze:Ja coraz bardziej się przekonuję - wprawdzie moje rano przypada na czas od 8 do 11 czasami, ale to zawsze jest trening na czczo - ewentualnie przed długim wybieganiem kawa i banan. Nie wiem czy to coś daje, ale na pewno potem nie muszę kalkulować, że obiad trzeba zjeść do konkretnej godziny, bo potem trening.
Też jakieś wyjście polecam poszukać też inne rzeczy nie tylko banan ;)
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
olusl
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja sama zaraz po szkole wpadam do domu zabieram torbę i lecę na trening.. Wolę nie jeść przed, bo.. Uwierzcie złe mam przeżycia :hej:
Ja tam bez jedzenia przed treningiem, nie czuję żebym nie miała sił lub była mało wydajna.... :jatylko:
RKS Łódź. <3
munczios
Wyga
Wyga
Posty: 72
Rejestracja: 24 cze 2008, 08:25

Nieprzeczytany post

biegałem na czczo z rana...o czarnej kawie tylko...i mi ładnie schodziły kilogramy :)
"Możesz przegrać z przeciwnikiem ale nie z samym sobą"
Paweł Grzonka
Wyga
Wyga
Posty: 116
Rejestracja: 22 sty 2008, 17:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: tam gdzie jutra słodki smak...

Nieprzeczytany post

proponuje rano na czczo ZROBIC SOBIE PRAWDZIWE TEMPO... to gwarantuje ze nikt juz nie pojdzie na glodnego na tego typu trening :)
gg 2097932 służę pomocą :)
Awatar użytkownika
Friend
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1683
Rejestracja: 22 mar 2002, 09:25
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:04
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Bieganie na głodnego - doskonale niszczy żołądek !
Awatar użytkownika
olusl
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No z tym się akurat zgodzę, mój już jest chyba doszczętnie wyniszczony, bo się obkurczył. ;)
RKS Łódź. <3
airda

Nieprzeczytany post

Friend pisze:Bieganie na głodnego - doskonale niszczy żołądek !
Poprosze o dowod.
tomasz

Nieprzeczytany post

Mnie to też zdziwiło. Nie zapominajmy, że to czy jesteśmy głodni czy syci, przechodzi przez śródmózgowie. Moja Pani doktor od fizjologii mówi wręcz, że 70-80% otyłości wynika z zaburzeń czysto neurologicznych, po prostu błędnie interpretujemy swoje ciało.
OlekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 683
Rejestracja: 04 maja 2008, 21:35
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Z lasu w TG

Nieprzeczytany post

airda pisze:
Friend pisze:Bieganie na głodnego - doskonale niszczy żołądek !
Poprosze o dowod.
Można by się doszukiwać naukowych dowodów i nawet myślę można by znaleźć ;)
tomasz pisze:Mnie to też zdziwiło. Nie zapominajmy, że to czy jesteśmy głodni czy syci, przechodzi przez śródmózgowie. Moja Pani doktor od fizjologii mówi wręcz, że 70-80% otyłości wynika z zaburzeń czysto neurologicznych, po prostu błędnie interpretujemy swoje ciało.
bardzo interesująca teoria :D
doomka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 10 sty 2009, 12:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

biegam dopiero 2 miesiące dla schudnięcia i od początku biegałam rano. Biegam tyle ile mam w planie i na śniadanko Herbalife piję. Taka dieta. I czuję się wspaniale, nabieram tępa i energii na calusi dzionek.
You say natural. I say lazy.
Awatar użytkownika
olusl
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

ja wam powiem, że mam kontuzję, nie trenuje tydzień i waga strasznie spada... to normalne ? jem dużo.
RKS Łódź. <3
ArekB
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 303
Rejestracja: 26 paź 2008, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

W tydzień ci waga spadła?? to chyba raczej nie jest wynikiem braku treningu a przynajmniej nie powinno być dziwna sprawa.

Atak propo tematu to nie wyobrażam sobie że mógłbym robić trening bez śniadania
Żeby biegać trzeba biegać, żeby biegać dobrze trzeba biegać z głową.
Awatar użytkownika
olusl
Wyga
Wyga
Posty: 129
Rejestracja: 26 sie 2008, 18:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Też się zdziwiłam... Z braku jedzenia to na pewno nie wynika, żołądek jest aż za bardzo zadowolony. :hej:

Ja o dziwo bez śniadania robię i jest mi wtedy lekko. :)
RKS Łódź. <3
doomka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 10 sty 2009, 12:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Hej. Ja, żeby schudnąć rano piję zieloną herbatkę, 2 szklanki wody i biegam ok 50 min, dopiero później śniadanko. Podobno wtedy się spala nieźle tłuszczyk...u mnie to się sprawdza. Na pomiarze tłuszczu na początku miałam: 38,0% 38,3 kg. Po 5 tyg: 36,6% 35,4 kg, czyli pozbyłam się prawie 12 kostek smalcu. :orany:
You say natural. I say lazy.
SERG
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 10 lis 2008, 12:50
Życiówka na 10k: 0:43:17
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Pytanie tylko ile w tym czasie również spaliło się mięśnia?
ODPOWIEDZ