Zima

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

Dla mnie najlepszy sposob na mroz to warstwowe ubieranie sie, tak zwane na cebulke z pierwsza warstwa przy ciele odprowadzajaca wilgoc.
Kiprun
vrs
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 309
Rejestracja: 22 maja 2008, 09:34
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: WWa

Nieprzeczytany post

Jak ktoś nie lubi czapek to są przecież różne opaski. Moim zdaniem w opasce jest zimno w czubek głowy zwłaszcza jak cos pada, ale ja mam krótkie włosy.

Moja metoda na rozgrzewkę jest taka, ubieram się w warstwę pierwszą: góra - podkoszulek termiczny z długim rękawem obcisły (Nike Pro (zimowy)), dół: majtki na to leginsy żony ;) (takie zwykłe bawełniane) i robię rozgrzewkę w domu. Po rozgrzewce zaraz przed wyjściem na leginsy zakładam spodnie od dresu a na górę bluza z polaru i oddychająca kurtka NB, rękawiczki jakieś cienkie, bo zawsze mi gorąco w ręce i czapka polarowa cienka. I wychodzę już rozgrzany. Ma to ten plus że po wyjściu na zewnątrz jest „przyjemnie chłodno” a nie „zimno”.

Jak jest ciepło tzn >3*C to nie zakładam pod dres leginsów.
Michał

10km 58'03'' - 2009-10-04 -> 52'01'' - 2009-11-11
Teraz dopiero się zacznie...
Awatar użytkownika
jakub738
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1372
Rejestracja: 12 gru 2008, 00:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kedzierzyn-kozle

Nieprzeczytany post

Zima jest wspaniala do biegania;nie ma komarow i zadnego robactwa a jak napada troche sniegu to taki trening nie rowna sie z niczym!!! :nienie:
Obrazek
barth
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 14
Rejestracja: 29 lis 2008, 16:07

Nieprzeczytany post

Pozwolę sobie przytoczyć pewną tabelę z pewnego czasopisma dla biegaczy :)

0 stopni: 2 góry, spodnie. Koszulka z długim rękawem i kamizelka ochronią Cię przed zimnem.

-5 do -10: 2 góry , 2 doły. kurtka na koszulkę z długim rękawem i spodnie chroniące przed wiatrem na rajtki.

-10 do -5: 3 góry, 2 doły. koszulka, lekki polar i kurtka. Dla facetów koniecznie majtki ochraniające klejnoty.

-15 do -20: 3 góry 2 doły. Dodatkowa para rękawiczek, chusta do ochrony rąk i twarzy.

Poniżej -20: Lepiej zostań w domu.

:)
Awatar użytkownika
PKDeath
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 216
Rejestracja: 06 lis 2008, 20:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

a ja powiem ze jak sie nie robi przerw w bieganiu to nie jest zle. Mroz jak mroz.. najgorszy jest wiatr. Moja taktyka to ortalionowy dres (jakos nie jest zle, ale raz jak biegalem to czulem cos dziwnego w kolanach co mnie martwilo ale zmienilem troche rozgrzewke i sie nie zdaza) a na gore zakladam nike ultimate koszulke termoaktywna, na to bluze takze nike, tez termoaktywna. W gore nigdy mi nie jest zimno, chyba ze robie przerwy, ale przestalem je robic <bo zimno:D>. Do tego polarowa opaska <tez nie lubie czapek> i rekawiczki. Jest bajera. w przyszlym tygodniu ma troche przymrozic, to sie okaze, ale poki co do -8 taki zestaw stykal.

No i jeszcze smaruje sobie takim fajniutkim tlustym kremem usta, wargi pod nosem i nos. Jak bedzie bardziej hardcorowo to pojdzie krem na policzki i moze bandaze na kolana.
jacdzi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 527
Rejestracja: 30 gru 2008, 15:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konst

Nieprzeczytany post

To prawda najgorsze sa postoje. Bieg ciagly powoduje ze nawet majac o warstwe zbyt malo na sobie, nie odczuwamy dyskomfortu.
Awatar użytkownika
Libero
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49

Nieprzeczytany post

a ja mam pytanie: miałem robic trening (zresztą jadę wg planu na 1500m) a sypie u mnie snieg już od dobrych 3-4 godzin, sypie nie prószy. Odpuścić sobie?? :ble: Czy w mysl asady "co mnie nie zabije to wzmocni" ;p
Zaczynam biegać....znowu
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6520
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No i co z tego, że sypie? Boisz się, że Cię zasypie i nawet śladów nie będzie?
Ile to razy nawet startowałam w sypiającym śniegu. Czapka z daszkiem, bo najgorzej, jak zasypuje oczy, i w trasę.

W W-wie dziś co prawda nie sypało, ale prawie 200 osób startowało w Biegu Noworocznym. Fajnie było i wcale nie zimno, choć na termometrze -7 z rana.
Awatar użytkownika
Libero
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49

Nieprzeczytany post

fakt, oczy wczoraj prószyło i z oczami było ciężko, czapki z daszkiem nie mam (mówi sie trudno) , więc wyruszam. A tak btw na allegro widziałem okulary do biegania, które nawet nie "ściemniają" tylko rozjasniają. Kolejny gadżet czy użyteczny przyrząd??
Zaczynam biegać....znowu
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6520
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Nie wiem, raz w życiu założyłam okulary, latem, niby profesjonalne, a tak mi zaparowały, że nie polecam.
Czapki z daszkiem nie masz? Przecież to po koszulce najpowszechniejszy gadżet na różnych biegach.
Czapka jest lepsza, bo osłania Ci oczy i twarz, a na okularach śnieg się zatrzyma i w najgorszym wypadku zalepi. Ale może nie będzie tak źle.
Awatar użytkownika
Libero
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49

Nieprzeczytany post

a no nie mam, myslałem że mamy zimę to bardziej przyda się czapka zimowa :echech: :hej: Dobra, ruszam bo nie wyruszę, jak mnie nie zasypie to napisze jak było, jak zasypię,hm, to nie napisze :ble:
Zaczynam biegać....znowu
Wuj Phyll
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 347
Rejestracja: 04 paź 2008, 15:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

barth pisze:Pozwolę sobie przytoczyć pewną tabelę z pewnego czasopisma dla biegaczy :)

0 stopni: 2 góry, spodnie. Koszulka z długim rękawem i kamizelka ochronią Cię przed zimnem.

-5 do -10: 2 góry , 2 doły. kurtka na koszulkę z długim rękawem i spodnie chroniące przed wiatrem na rajtki.

-10 do -5: 3 góry, 2 doły. koszulka, lekki polar i kurtka. Dla facetów koniecznie majtki ochraniające klejnoty.

-15 do -20: 3 góry 2 doły. Dodatkowa para rękawiczek, chusta do ochrony rąk i twarzy.

Poniżej -20: Lepiej zostań w domu.

:)

Mam ten numer, ale nie pamiętam teraz czy to "Bieganie" czy "RW"
ArekK
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 44
Rejestracja: 12 gru 2008, 20:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Służew

Nieprzeczytany post

W czapce, w zimę źle mi się biega do tego cała głowa się poci...

A latem to się poci połowa głowy :hej: :oczko: ?

A na poważnie, jak jest duży mróz to lepiej biegać blisko domu, żeby w razie jakichkolwiek problemów móc szybko wrócić do domu, nawet po to żeby zmienić ubranie na odpowiednie dla pogody.
Awatar użytkownika
Libero
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 05 gru 2008, 22:49

Nieprzeczytany post

Wróciłem :hej: Nie było tak źle, najgorzej pod wiatr (przez padający snieg oczywiście) ale godzinę z haczykiem pobiegałem, nawet dwa kuligi minałem po drodze :ble:
Zaczynam biegać....znowu
airda

Nieprzeczytany post

Wuj Phyll pisze: mam ten numer, ale nie pamiętam teraz czy to "Bieganie" czy "RW"
RW :)

Ja juz sie nie moge doczekac biegania w sniegu :) Bedac na nartach widzialam paru biegaczy i ahhh... jakze mnie ciagnelo :)

Snieg mi zupelnie nie przeszkadza, ba! powiem wiecej, ta biel i cisza powoduja, ze bieganie jest jeszcze bardziej magiczne.
ODPOWIEDZ