Oficjalna Dyskusja o Biegach Wyczynowych
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Zasady były może i jasne, ale pytanie - przez kogo ułożone i dlaczego akurat takie. Dlaczego 6ty zawodnik śmiesznej imprezy, jaka jest Pucher Europy, jest w kadrze Olimpijskiej, anie ma tam 9 zawodnika Igrzysk Olimpijskich? Zasady są takie, że Czapiewski, czyli zawodnik ze światowym wynikiem na 800m jest poza kadrą, podczas gdy są tam inni, z czasami słabszymi niż biegają na świecie kobiety. To jest chore. Zasady nie są dla samych siebie, tylko mają byc praktyczne, a tu najwyraźniej nie są.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No ..........cóż.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Ja mam inne zastrzeżenia - mój zawodnik został właczony do kadry Polski juniorów - kryteria właczenia nie były mi znane, ale nie bedę przecież protestował skoro niby to takie wyróznienie i to nas spotkało. Problem polega na czymś innym. Nie wiem kto ma trenować mojego zawodnika? ( znaczy sie wiem, ale poczta pantoflową, nic oficjalnie, zadnej koordynacji ze strony zwiazku pomimo mojego maila do działu szkolenia) Nikt sie nie pytał i nadal nie pyta mnie o zawodnika, o jego plan treningowy, cele na nowy sezon, kalendarz startów, jego słabe i mocne strony, nie mówiąc o tym, że nie pofatygowano sie przedstawic oferty współpracy klubowi. Na razie przyszły na klub 2 enigmatyczne i bardzo oficjalne powiadomienia o obozach kadry, w których nota bene jest informacja o karach dla klubu jeśli ten nie powiadomi związku, że zawodnik nie jedzie na kadrę ( ok nie buntuje sie, może na tych obozach takie cuda uczą i wszystko lepiej wiedzą, ale skad oni to wszystko niby wiedzą ). W sumie to jest mój pierwszy kontakt z PZLA w sensie szkolenia kadrowego i pierwsze wrazenie z tych wzgledów mam nieciekawe ( oni chyba tylko załatwiaja lokum, a reszta ich nie obchodzi)- suma sumarum na jeden i drugi obóz zawodnik nie jedzie - zastanawiam się co niby takiego PZLA oferuje ( kota w worku, tak to odbieram) dzisiaj w XXI wieku sa przecież maile, telefony, faxy, komunikatory, internet, a trenera klubowego i zawodnika jak równiez kadrowego traktuje się .......... nie powiem jak ....... Zero prepływu informacji. Zastanawiam sie co jest przyczyną tych niedopatrzeń i tak kiepskiej koordynacji - co jest przyczyną takiego traktowania klubu macieżystego, zawodnika i trenera kadrowego przez pzla?
-
- Wyga
- Posty: 145
- Rejestracja: 26 gru 2007, 21:42
Jak dobrze sie orientuje to nalezy zadzwonic do szefa dzialu szkolenia on tam wszystko wytlumaczy jest nim chyba trener Olszewski. A co do trenera kadrowego to trzeba sie z nim porozumiec w celu dogrania szczegolow co ma robic w czym jest mocny itp. Ma to byc wspolpraca miedzy trenerem kadrowym a klubowym zeby trening sie nie roznil. Co do obozow mozna z nich oczywiscie rezygnowac nie ma obowiazku w nich uczestniczenia.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Ok dzieki, zadzwonię, ale mimo wszystko na poczatek obligatoryjne, standardowe pisemko o zasadach współpracy mogli by wysyłać do kadrowiczów - dziwie sie, że nikt nie odpowiedział na mojego maila - dla zaczynajacych współpracę nie wszystko musi byc oczywiste i jasne - no i czuje sie po pierwszym kontakcie trochę jak petent, a to nie buduje dobrych relacji, które sa czasami wazniejsze niz jakosc szkolenia. Wniosek: PZLA powinna się na przyszłosc bardziej postarać. Wydaje mi sie że braki sa juz w bazie danych i trudności sa z kontaktem - co za problem do wszystkich kadrowiczów miec maile i hurtowo powiadamiać o niektórych rzeczach. Arti juz ma lepszy kontakt z maniacami. PZLA nakleja znaczki i ręcznie wysyła pisma.szefo141 pisze:Jak dobrze sie orientuje to nalezy zadzwonic do szefa dzialu szkolenia on tam wszystko wytlumaczy jest nim chyba trener Olszewski. A co do trenera kadrowego to trzeba sie z nim porozumiec w celu dogrania szczegolow co ma robic w czym jest mocny itp. Ma to byc wspolpraca miedzy trenerem kadrowym, a klubowym zeby trening sie nie roznil. Co do obozow mozna z nich oczywiscie rezygnowac nie ma obowiazku w nich uczestniczenia.
- Nagor
- Ekspert/Trener
- Posty: 3438
- Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Słupsk
Szefo, szef szkolenia może powiedzieć o wielu sprawach, ale na pewno niewiele o tym, kto będzie trenował na obozie kadry którego juniora, nie wspominając o jakichkolwiek szczegółach. Bebej, ponieważ mam lepszą orientację w szkoleniu centralnym, to wiedz, że zanim wyślesz tam zawodnika, musisz wykształcić w nim ten "gen opierdalania się", o którym mówi w wywiadzie Czapi.
Mój trener zawsze narzekał na to szkolenie centralne, mówiąc, że po dwóch tygodniach takiego obozu jego zawodnicy muszą 3 tygodnie odpoczywać, żeby dojść do siebie. Tam się nie cackają, tam jest fabryka. Trenerami kadry juniorów sa ci, którzy maja najlepsze wyniki szkolenia juniorów, czyli ci, którzy zasuną najmocniejszy trening. Znam przykłady drastyczne, kiedy np. zawodnik biegów średnich, biegający w domu 60km tygodniowo na obozie kadry dostawał momentalnie 130km/tygodniowo, potężną siłę, mocne tempo i - zależnie od szczęścia - kończyło się to zwykłym wykończeniem lub np. kontuzja kolana.
Mój trener zawsze narzekał na to szkolenie centralne, mówiąc, że po dwóch tygodniach takiego obozu jego zawodnicy muszą 3 tygodnie odpoczywać, żeby dojść do siebie. Tam się nie cackają, tam jest fabryka. Trenerami kadry juniorów sa ci, którzy maja najlepsze wyniki szkolenia juniorów, czyli ci, którzy zasuną najmocniejszy trening. Znam przykłady drastyczne, kiedy np. zawodnik biegów średnich, biegający w domu 60km tygodniowo na obozie kadry dostawał momentalnie 130km/tygodniowo, potężną siłę, mocne tempo i - zależnie od szczęścia - kończyło się to zwykłym wykończeniem lub np. kontuzja kolana.
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
To pierwsze wrażenie jakie Cię spotkało to totalna amatorszczyzna rodem z lat 80-tych. Wołać o pomstę z taką komunikacją między zwiazkiem a trenerami. Mam nadzieję,że to się poprawi ale informuj proszę bo to ciekawe informacje. I gratuluję bo wg mnie to Twój sukces !bebej pisze:Ok dzieki, zadzwonię, ale mimo wszystko na poczatek obligatoryjne, standardowe pisemko o zasadach współpracy mogli by wysyłać do kadrowiczów - dziwie sie, że nikt nie odpowiedział na mojego maila - dla zaczynajacych współpracę nie wszystko musi byc oczywiste i jasne - no i czuje sie po pierwszym kontakcie trochę jak petent, a to nie buduje dobrych relacji, które sa czasami wazniejsze niz jakosc szkolenia. Wniosek: PZLA powinna się na przyszłosc bardziej postarać. Wydaje mi sie że braki sa juz w bazie danych i trudności sa z kontaktem - co za problem do wszystkich kadrowiczów miec maile i hurtowo powiadamiać o niektórych rzeczach. Arti juz ma lepszy kontakt z maniacami. PZLA nakleja znaczki i ręcznie wysyła pisma.szefo141 pisze:Jak dobrze sie orientuje to nalezy zadzwonic do szefa dzialu szkolenia on tam wszystko wytlumaczy jest nim chyba trener Olszewski. A co do trenera kadrowego to trzeba sie z nim porozumiec w celu dogrania szczegolow co ma robic w czym jest mocny itp. Ma to byc wspolpraca miedzy trenerem kadrowym, a klubowym zeby trening sie nie roznil. Co do obozow mozna z nich oczywiscie rezygnowac nie ma obowiazku w nich uczestniczenia.
Ps. Mam nadzieję,że rok-dwa i będzie to funkcjonowało na nowocześniejszym poziomie, lepsze będą relacje i ktoś zrozumie na czym polega współpraca międzyludzka i między zwiazkiem a trenerami.
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Paweł Ochal pobiegnie 1 marca maraton Lake Biwa. Wystartują tam m.in. Paul Tergat, Jose Rios, Abderrahime Bouramdane, Witalij Szafar.
http://www.lakebiwa-marathon.com/entry_e.cgi
http://www.lakebiwa-marathon.com/entry_e.cgi
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
czy ktoś wie w jakiej formie jest Paweł ? i czy ten wyjazd to ewentualna forma podreperowania budżetu czy jakiś plan w cyklu przygotowań do wiosennego sezonu ?
Tomek
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Z Japońskiego, więc mogę się mylić, ale chyba Paweł zajął 19 miejsce z czasem 2:19:49. Zwyciężył Paul Tergat - 2:10:22.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
widziałem, masakra , powoli spada po równi pochyłej, a taki był talent
wydaje mi się ,że 2:19 to oznacza sezon stracony
wydaje mi się ,że 2:19 to oznacza sezon stracony
Tomek
-
- Wyga
- Posty: 113
- Rejestracja: 27 lut 2008, 07:45
- Życiówka na 10k: 31:47;39
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Połaniec/Kłoda
Też mi sie wydaje że Paweł powoli stacza sie w dół... w tym roku już chyba biegał jeden maraton o ile pamiętam i pobiegł coś w granicach 2:23 co dało mu zwycięstwo i jakąś połówke też leciał... najlepiej byłoby spytać trenera o co chodzi ze startami Pawła, bo jakos ja tu logiki nie widze
- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Zapewne jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Chociaż nie wiem ile za takie 19 miejsce mógł zarobić? Raczej niewiele.Damiano pisze:Też mi sie wydaje że Paweł powoli stacza sie w dół... w tym roku już chyba biegał jeden maraton o ile pamiętam i pobiegł coś w granicach 2:23 co dało mu zwycięstwo i jakąś połówke też leciał... najlepiej byłoby spytać trenera o co chodzi ze startami Pawła, bo jakos ja tu logiki nie widze
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1320
- Rejestracja: 13 sty 2008, 13:02
żona go absorbuje wszak ładna , brak motywacji może się pojawił jak nie udało mu się zakwalifikować do Pekinu, brak motywacji do zrobienia światowego wyniku, coś od tej Osaki mu nie szło najwyrażniej
Tomek
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0