Beauty&Beast pisze:Ale taśmę można takerem przymocować do drzew w kluczowych punktach (zakręty, fragmenty długiej prostej). Gorzej, że przy trzech trasach, a nawet faktcyznych dwóch, tzreba by je jakoś odróżnić albo zrobić oznaczenia (kartki laminowane albo w koszulkach), które będą wskazywały oddzielenie się małej płaskiej od duzej niepłaskiej...
Też myślałam o laminowaniu jakiś oznaczeń, tylko tak czy siak lepiej rozwiesić je tuż przed. Mel jeździła rowerem na Kabatach wieczorem, a rano na zawodach już części oznaczeń nie było. Jakiś życzliwy pomógł wcześniej w sprzątaniu. A na naszym terenie niedawno grasował leśny strzałkożerca, więc lepiej uważać
PiotrekGocław pisze:Taśmę można zamocować wiążąc ją do drzewa co by się nikt nie przyczepił, że niszczy się takerem przyrodę.
Wezmę ją za tydzień.
Fajnie, wielkie dzięki. A czy mógłbyś być
w niedzielę 7.12.?
Beauty&Beast pisze:Ja za tydzień raczej będę na Kabatach.
No właśnie a ndz. by Ci pasowała?
PiotrekGocław pisze:Renata, powiedz mi proszę jako, że biegłaś z GPS-em, jaka jest długość tego wczorajszego kółka (bez drogi od szlabanu do rozstaju dróg)?
darek284 pisze:Ale dużego kółka czy małego?
Duże, nowe kółko od rozstaju to około 8600 m, a małe ma około 4960 m.
Tylko nie wiem czy o tych samych kółkach myślimy?
Rozpracowałam ślad i GPS zmierzył takie odcinki naszej sobotniej trasy:
- od szlabanu do skrzyżowania (tam gdzie pierwszy raz skręciliśmy w prawo) - 890 m
- sama pętla z wydmą (od skrzyżowania do skrzyżowania, czyli bez dobiegu) 8460-890 =
7570 m - Darek nie wiedział, że skróciliśmy kawałek ze względu na błoto dlatego podał większą wartość
- druga pętla (Deck'owe 5 km) 13490 - 8460=
5030 m
- powrót na parking 14390-13490=900 m czyli pomiar o 10 m więcej, czyli biegliśmy zygzakiem, bo byliśmy deczko zmęczeni

.
Miodzio wpadaj częściej, nie tylko na bagietkę, ale i na bieganie

. No i mamy niedokończony temat miodu. Przed świętami b. aktualny.
Kazig pisze:Rozpoczęty sezon biegówkowy.
Ale Ci zazdroszczę. Nadajesz jeszcze z czubka Samolotu, czy już z domu?