Debiut w maratonie w 2009
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
Rapacinho - ja tez nie mam 100% pewności o starcie w maratonie w 2009 roku i o jego ukończeniu ale będe robił wszystko, żeby to osiągnąć. Zapisuj się chłopie na stronę!!!
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Rapacinho - Jacuś ma rację! To może być dla Ciebie dodatkowa motywacja
. Pewności nie mam, ale tu chyba dla wszystkich start i ukończenie maratonu to na razie bardziej chęci niż możliwości. Chodzi o to, by przez te ładne parę miesięcy przygotowań chęci nie zabrakło, a możliwości rosły
.
Pozdrawiam
_________________________________
Nasza strona: debiutanci.wordpress.com


Pozdrawiam
_________________________________
Nasza strona: debiutanci.wordpress.com
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Wreszcie udalo mi się napisać coś o nas na naszsej stronie... Jak ktoś chce poczytać moje wypociny, to proszę bardzo: O nas. Jak macie jakieś uwagi to piszcie na prv.
Pozdrawiam
_________________________________
Nasza strona: debiutanci.wordpress.com
Pozdrawiam
_________________________________
Nasza strona: debiutanci.wordpress.com
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ok, to zapiszę się na stronkę i mam nadzieję, że maraton w takim razie uda się przebiec
a raczej przetruchtać bo na ten rok mam w planie rekord na 10km i 21km, więc nie chce się na maratonie zajechać.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bełchatów
mam 38 lat. Mieszkam w Bełchatowie. Biegam od 3 miesięcy, obecnie biegam 4 razy w tygodniu pokonując ok 23 km. Bieganie sprawia mi coraz większą radośc, może to głupio zabrzmi, ale po skończonym treningu już myslę o nastepnym i nie mogę się go doczekac. Największą frajdę sprawia mi to zmęczenie po treningu. do tej pory nie sprawdzałem się w żadnych zawodach, ale w przyszłym roku marzy mi się przebiegnięcie maratonu. Chciałbym się sprawdzic we wrzesniowym maratonie we Wrocławiu. Mam nadzieję że starczy mi sił, ochoty i motywacji. Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam
- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
masz jakis planik czy tak biegasz??dar70 pisze:mam 38 lat. Mieszkam w Bełchatowie. Biegam od 3 miesięcy, obecnie biegam 4 razy w tygodniu pokonując ok 23 km. Bieganie sprawia mi coraz większą radośc, może to głupio zabrzmi, ale po skończonym treningu już myslę o nastepnym i nie mogę się go doczekac. Największą frajdę sprawia mi to zmęczenie po treningu. do tej pory nie sprawdzałem się w żadnych zawodach, ale w przyszłym roku marzy mi się przebiegnięcie maratonu. Chciałbym się sprawdzic we wrzesniowym maratonie we Wrocławiu. Mam nadzieję że starczy mi sił, ochoty i motywacji. Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bełchatów
biegam 4 razy w tygodniu: poniedziałek,środa,piątek,sobota.masz jakis planik czy tak biegasz??
biegam ok.6 km czas 5,40 min/km
czasami raz w tygodniu jak nie pracuję w sobotę biegam ok. 10km
Na razie nie będę chyba nic zmieniał, aby jakoś utrzymac formę do wiosny.
A wiosną według jakiegos planu spróbuję się przygotowac do Maratonu
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
dar - IMHO - spróbuj najpierw (może na wiosnę) przygotować się do połówki - my tu w większości przeszliśmy taką drogę (pierwsza połówka we IX 2008) i dopiero na maraton... -
jak przebiegniesz swoje pierwsze 20km, a potem pierwsze 30km ... to zaczaisz że różnica między 5 a 15 jest mniejsza niż między 10 a 20
to samo tyczy się chyba 20 a 30 (nie wiem bo jeszcze nie sprawdziłem) - myślę że pozostałe osoby się ze mną zgodzą. Nie mówię że masz nie myśleć o maratonie ... ale po prostu może warto się na początek skoncentrować na połówce. - możesz to potraktować jako element wprowadzający 
jak przebiegniesz swoje pierwsze 20km, a potem pierwsze 30km ... to zaczaisz że różnica między 5 a 15 jest mniejsza niż między 10 a 20


- piter82
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
maraton zacyna sie koło 30, do 30 jest w sumie lajtowo, brak przygotowania, i słaba psychika wychodzi po 30 km
Ciągle do przodu pokonując własne słabości
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
10k - 40:32 - 05.10 15k - 01:04:39 - 09.10 21,097k - 1:29:57 - 09.10 42,195k - 03:22:36 - 09.09
Mój Blog Aktywni Sportowo
GG 730243
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 12 wrz 2008, 12:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bełchatów
Tak własnie mam zamiar zrobic, na wiosnę spróbuję 20 a na jesień jak Bóg da to Maratondar - IMHO - spróbuj najpierw (może na wiosnę) przygotować się do połówki - my tu w większości przeszliśmy taką drogę (pierwsza połówka we IX 2008) i dopiero na maraton...
- Bartess
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1338
- Rejestracja: 08 gru 2006, 10:30
- Życiówka na 10k: 999:99
- Życiówka w maratonie: 999:99
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
A jak u Ciebie ze sprzętem? masz jakiś pulsometr? Bo tempo 5:40 to całkiem całkiem (o ile robisz je w I zakresie). Ciągle klepiesz te 6 km i czsami 10 km? Wplatasz w to wszystko coś jeszcze? Jkieś przebieżki, wb2, gimnastykujesz się? Napisz może co robiłeś przez ostatnie 2 tygodnie, o ile to nie tajemnica
.
Pozdrawiam

Pozdrawiam