zazdroszczę, a raczej będę jak ukończysz. Ja dałem spokój po 2-3 tygodniach - strasznie wyczerpujące, ale przede wszystkim czasochłonne. Trening biegowy + rozciąganie + 6stka = spokojnie ponad 2 godziny, a jak biegasz więcej to blisko 3ch. Myślałem, żeby zrobić to jakoś w okresie roztrenowania, ale te ćwiczenia są takie nudnefanx pisze:dodam ze zacząłem 6weidera
Debiut w maratonie w 2009
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
-
fanx
- Stary Wyga

- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
oj bedzie się działo przy tej szosteczce W....dziś startuje z 3 seriami po sześć...fajnie zatyka...jutro planuje dłuższą przebieżkę po bieżni stadionu na luzie.....a mam przy okazji pytanie....jak często taki starzec jak ja \43wiosenki\ może biegac ponad 20km?...czy to kwestia tylko indywidualna?...bo chciałbym jeszcze trochę pożyć.......pozdrawiam
..............................................

..............................................

-
PinUpGirl
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 252
- Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29
Hej! Dawno mnie tu nie było, przyznam się szczerze, że po 4energy prawie miesiąc nie biegałam!
Od wczoraj wracam do gry, już z konkretnymi planami.
Nie wiem, czy mnie nie wyrzucicie z wątku, maraton zszedł na dalszy plan. Moja szkoła jest bardzo zaborcza, nie stać mnie teraz na te 100km tygodniowo, może w przyszłym roku....
Za to chcę oczywiście poprawić wynik z 4energy i planuję to zrobić na półmaratonie w Dąbrowie Górniczej. Oraz popisać się trochę na 10km (jeszcze nigdy nie startowałam).
A maraton będzie musiał poczekać conajmniej do następnej jesieni.
A co do A6W - raz ją przerobiłam dla ambicji, jak dla mnie trochę szkoda czasu
. Ale oczywiście trzmam kciuki.
Od wczoraj wracam do gry, już z konkretnymi planami.
Nie wiem, czy mnie nie wyrzucicie z wątku, maraton zszedł na dalszy plan. Moja szkoła jest bardzo zaborcza, nie stać mnie teraz na te 100km tygodniowo, może w przyszłym roku....
Za to chcę oczywiście poprawić wynik z 4energy i planuję to zrobić na półmaratonie w Dąbrowie Górniczej. Oraz popisać się trochę na 10km (jeszcze nigdy nie startowałam).
A maraton będzie musiał poczekać conajmniej do następnej jesieni.
A co do A6W - raz ją przerobiłam dla ambicji, jak dla mnie trochę szkoda czasu
[url=http://runmania.com/rlog/?u=PinUpGirl][img]http://runmania.com/f/f7c2c3e8ea675093ff0011c7b9248496.gif[/img][/url]
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków
pinup kto mówi o 100 km tygodniowo ... ja tyle robię miesięcznie jak dobrze pójdzie :D ... a i tak planuje przetruchtać CM
widzę że dałaś mi miesiąc forów w kilometrażu... ale jak widzisz i tak nie wykorzystałem w pełni :D ale skoro mówisz że się będziesz obijać jeszcze to może cię dogonię do końca roku ;p (choć ja się też raczej obijam)
aa .. a jak byśmy biegali po 40km/ tydzień to moglibyśmy zamknąć rok z 1000 km na liczniku...
(choć ja raczej zdaję sobie sprawę że u mnie to raczej płonne nadzieje)
widzę że dałaś mi miesiąc forów w kilometrażu... ale jak widzisz i tak nie wykorzystałem w pełni :D ale skoro mówisz że się będziesz obijać jeszcze to może cię dogonię do końca roku ;p (choć ja się też raczej obijam)
aa .. a jak byśmy biegali po 40km/ tydzień to moglibyśmy zamknąć rok z 1000 km na liczniku...
-
Rapacinho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja właśnie biegam w przedziale 30-40km tygodniowo i obecnie na liczniku mam 1517km
co jest moim absolutnym rekordem (w zeszłym roku było bodajże 502km). Najlepszy miesiąc to był czerwiec, coś koło 200km było, ale niestety nie udało się ich przekroczyć...
- Jakub Osina
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 576
- Rejestracja: 08 maja 2008, 17:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świdnik
- Kontakt:
wrzesień - ok. 290 km - w tym miesiącu pewnie wyjdzie ok. 200 km, ale trenuję do 10 km. Nie schodzę poniżej 45km tygodniowo. Teraz po prostu nie mam długich wybiegań w niedzielę (co daje minus 15 km)
-
Twist
- Dyskutant

- Posty: 41
- Rejestracja: 15 wrz 2008, 21:57
Cześć
Ja też staram sie biegac te 30 km tygodniowo, ale ostatnio coś tak średnio mi to idzie. Dzisiaj 10 km w 58:36. Jak dla mnie czas bardzo dobry
Chicałbym do końca roku biegać dychę <55 minut, myślę, że to osiągalne
Gdy dzisiaj finiszowałem, zerwałem się do sprintu i kurde, gdy zostało koło 100-150 metrów to mi jakiś wilczur na bieznie wlazł i zaczał manifestować swoje niezadowolenie z mojego czasu :P No i finisz troszke słabszy niż bym chciał..
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Twist][img]http://runmania.com/f/a80d865c12c4d5d9986c33ae4390e1f6.gif[/img][/url]
-
fanx
- Stary Wyga

- Posty: 211
- Rejestracja: 05 paź 2008, 10:42
nie wiem jak u Was ale u mnie na Mazurach pogoda do boni....nie dość że biegam okolo 20 po ciemku to jeszcze ten deszcz...rozumiem ...fajnie sie biega w leciutkim deszczyku ale bez przesady a pory dnia nie mam możliwości wybrać...ale za to niedziela bedzie dla mnie...pozdrawiam biegajacych po ciemaku i niepociemaku...
- piter82
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3381
- Rejestracja: 31 lip 2008, 11:57
- Życiówka na 10k: 40:32
- Życiówka w maratonie: 3:22:xx
- Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
w którym zakresie ten czas?Twist pisze:CześćJa też staram sie biegac te 30 km tygodniowo, ale ostatnio coś tak średnio mi to idzie. Dzisiaj 10 km w 58:36. Jak dla mnie czas bardzo dobry
Chicałbym do końca roku biegać dychę <55 minut, myślę, że to osiągalne
Gdy dzisiaj finiszowałem, zerwałem się do sprintu i kurde, gdy zostało koło 100-150 metrów to mi jakiś wilczur na bieznie wlazł i zaczał manifestować swoje niezadowolenie z mojego czasu :P No i finisz troszke słabszy niż bym chciał..
- Kapitan Bomba!
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1212
- Rejestracja: 13 lut 2008, 22:50
jak już chwalimy się wynikami to ja od lutego około 1.170 km, 131 biegów (w tym treningi i zawody), najwięcej jak na razie zrobiłem w tym miesiącu - 216 km, a jeszcze jutro z dychę dodam). Średnio na trening wychodzi mi około 9 km, z tym, że tak od lipca dopiero robiłem treningi gdzieś po 10 km, wcześniej 6-7. Na początku miesięcznie było jakieś 80-100 km, teraz troszkę więcej 
-
Rapacinho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 776
- Rejestracja: 20 paź 2007, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Ja zdecydowanie muszę się zacząć trochę wstrzymywać na treningach, bo po 3 tygodniowym roztrenowaniu nogi zaczynają same nosić
Dziś miało być 9km tempem ok.5:15-5:20, a wyszło po 5:05... Jak tak dalej pójdzie to z formą trafię na styczeń... 
- ssokolow
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1810
- Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
- Życiówka na 10k: 48:35
- Życiówka w maratonie: 4:04:02
- Lokalizacja: Kraków


