A może skakanka?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
smutek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 15 wrz 2008, 19:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich!

Po pierwsze: autorom gratuluję strony, użytkownikom - świetnego forum, które współtworzą. Gdybym trafił na bieganie.pl trochę wczesniej pewnie i oszczędziłbym kasy, i kupił lepsze buty, a z pewnością sensowniej budowałbym kondycję. Biegam regularnie (3 do 5 razy w tyg.) od maja, od dwóch tygodni biegam ok.40 min. Czuję, że mogę więcej, ale w ciągu ostatnich dni trochę dokuczały mi łydki. Z godziną spróbuję się zmierzyć jeszcze we wrześniu i już nie mogę się doczekać. :hej:

Mam pytanie odnośnie rozgrzewki: czy parę minut na skakance jest dobrym pomysłem? Czy skakanka jest w stanie zastąpić ćwiczenia rozgrzewające obręczy barkowej? Jestem trochę niecierpliwy, jesli chodzi o rozgrzewkę; w istocie moja wątpliwość dotyczy możliwości zastąpienia dłuższej, bardziej urozmaiconej rozgrzewki - krótszą, intensywniejszą na skakance. Czy to dobry pomysł? Chciałbym to wiedzieć, zanim udam się do najbliższego sklepu z zabawkami (do decathlonu trochę daleko :lalala: )
Jeżeli wybierasz się w podróż niech będzie to podróż długa
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Raczej nie ma co tak kombinować. Powiedziałbym nawet, że do takiego wysiłku jak skakanka warto się dobrze rozgrzać. W momencie kiedy będziesz miał nogi zmęczone treningiem biegowym, łatwo sie uszkodzić na skakance. Choć jako urozmaicenie w treningu - można ją od czasu do czasu wprowadzić. Podejrzewam jednak, że jak zaczniesz biegać, odejdzie ci ochota na skakanie - ze względu na zmęczenie ; )
smutek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 15 wrz 2008, 19:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Nagor pisze:Raczej nie ma co tak kombinować. Powiedziałbym nawet, że do takiego wysiłku jak skakanka warto się dobrze rozgrzać. W momencie kiedy będziesz miał nogi zmęczone treningiem biegowym, łatwo sie uszkodzić na skakance. Choć jako urozmaicenie w treningu - można ją od czasu do czasu wprowadzić. Podejrzewam jednak, że jak zaczniesz biegać, odejdzie ci ochota na skakanie - ze względu na zmęczenie ; )
Wow, dzięki za szybką odpowiedź! Kombinwałem raczej tak: kilka skrętoskłonów i skakanka w rozsądnym tempie na samym początku, jeszcze przed jakimkolwiek truchtem. Ani mi przez myśl nie przeszło brać się za skakanie po bieganiu. Ale skoro piszesz, że jeszcze przed skakanką warto się rozgrzać - to sprawa jest jasna, skakanka raczej odpada.
Jeżeli wybierasz się w podróż niech będzie to podróż długa
Awatar użytkownika
ssokolow
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1810
Rejestracja: 13 lis 2006, 00:22
Życiówka na 10k: 48:35
Życiówka w maratonie: 4:04:02
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

ja mam jakieś takie wrażenie że skakanka też obciąża stawy skokowe, kolana etc... czyli - lepiej już chyba zacząć od wolnego truchciku niż sobie jeszcze poskakać na nierozgrzanych nogach...
Szymon
Obrazek
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skakanka jako rozgrzewka jest dobra dla tych , ktorzy sa dobrze oskakani .

W przeciwnym razie , jest to akcent silowy .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
keiw
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9045
Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
Lokalizacja: Szczecin

Nieprzeczytany post

Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze

Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
ODPOWIEDZ