Mazowiecki Park Krajobrazowy

Awatar użytkownika
Renata
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 677
Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:A ja miałem dzisiaj najtrudniejszy trening tego sezonu! Najtrudniejszy psychicznie, bo przyzwyczajony do lata, musiałem siebie przekonać, że założenie długich ciuchów i rękawiczek to nic strasznego i da się tak biegać. :)
Czytam o tym trudnym psychicznie treningu i wyobrażam sobie, że to było jakieś BNP, albo inne WT o nieosiągalnym dla mnie tempie w strasznej ilości powtórzeń. A tu w zakończeniu zdania mowa o bieganiu na długo :hej: :hahaha: . Całe szczęście, że to tylko takie zmartwienie Cię dziś trapiło, bo bałam się, że jakiś morderczy trening.

My z Darkiem spotkaliśmy dziś na Kabatach debiutującego Gerarda. Widocznie tak jak my sprawdzał swoją formę przed MW. Nasza przy dzisiejszych warunkach pogodowych wygląda na przyzwoitą. Powiem więcej, mieliśmy w nogach jakiś gaz i znów się poprawiliśmy, przekraczając granicę 44 min (na stoperze zmierzyłam 43:40). Z linii mety wracałam w podskokach radości :) .
Beata dzięki i dla Ciebie również od nas gratulacje.

Jutro biegamy w Marysi od 9.00. Gerard pasuje Ci ta godzina?
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Hejka, czy mógłbym też wpaść?

No i Gratulacje, zapomniałbym :) Ja to czułem Waszą moc tydzień temu, na podbiegach mimo przyspieszenia Wy twardo bez zadyszki

Pozdawiam
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jasne, oczywiste, bardzo chętnie zapraszamy :hejhej:
Będziemy o 9 :-)
Pozdrawiam,
Darek
Gerard
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 278
Rejestracja: 15 lis 2007, 09:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Gocławek

Nieprzeczytany post

My z Darkiem spotkaliśmy dziś na Kabatach debiutującego Gerarda. Widocznie tak jak my sprawdzał swoją formę przed MW.
Ano sprawdzałem. I fajnie mi to wyszło :hej:
Jutro biegamy w Marysi od 9.00. Gerard pasuje Ci ta godzina?
Godzina jest OK, tylko i tak nie wiem, czy dotrę. Dzisiejsze bieganie na Kabatach było trochę nieplanowane (taki impuls) i biję się z myślami, czy mi sie chce jutro tak zasuwać. A i w domu trzeba trochę pobyć :lalala:
Tak więc nie czekajcie specjalnie na mnie.
-----------------------------------------------------
Pozdrawiam,
Gerard
Awatar użytkownika
henley
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 420
Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski

Nieprzeczytany post

Gratulacje dla Renaty, Darka i Gerarda za nowe kabackie życiówki :hej: . Jak widać wszystkie wskaźniki przed maratonem idą we właściwą stronę!Tak trzymać!
Jest szansa ,że się jutro spotkamy w Marysinie. Koło 8.00 rozpoczynam 35-kę. 20km będę biegł w lesie na dużej pętli, 15km na asfalcie.
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No nie dotarłem dzisiaj na 9
Wczoraj miałem długi rower tak ponad 100km i przy tym wietrze, jeszcze rano czułem się niezbyt ciekawie

Natomiast poleciałem o 12 i swoje 17km zrobiłem na Marysi, ten chłodek jest fajny na bieganie, gorzej z rowerkiem

Pozdrawiam, mam nadzieje, że bawiliście się dobrze
Awatar użytkownika
darek284
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 748
Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa-Gocław
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bawiliśmy się dobrze, tylko trochę zimno na początku było, ale tempo mieliśmy dobre to się szybko rozgrzaliśmy. Spotkaliśmy henleya, ale na krótko. Jacek miał jeszcze asfalt w planie, a my z 7 km.
Jeszcze tylko dwa tygodnie tych specjalistycznych wygibasów i można będzie normalnie pobiegać w grupie. :hejhej:
Pozdrawiam,
Darek
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

O! :bum:
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

beata pisze:
PiotrekMarysin pisze:A ja miałem dzisiaj najtrudniejszy trening tego sezonu!
No co Ty, Piotrek.
Po ubiegłotygodniowym Sochaczewie, chyba nic trudniejszego spotkać nas już nie może. Zastanawiałam się nawet przez moment, czy podobnie czują się zawodnicy na Maratonie Piasków na Saharze.
Święta racja Beata! Ja rzeczywiście miałem problem przed a nie na treningu :). Mam nadzieję, że podobne komplikacje nie będą naszym udziałem za 2 tygodnie....

Wielkie gratulacje dla DAR i Gerarda za kabackie życiówki oraz dla Beaty za występ o włos od życiówki.

Widzę, że powoli wszyscy zaczynają mieć dość BPS-u :). Na szczęście jeszcze tylko kilka dni i zacznie się luzowanie, a później posypią się życiówki :)
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ja dzisiaj kicałem 35km po Skaryszewskim. Gdy biegłem tak i biegłem i zacząłem lekko zwalniać, usłyszałem kobiecy głos: "ciężko? napij się i biegnij dalej!". Przypomniałem sobie, że mam tajną, szpiegowską miksturę od Reni, więc chlup ją w dziób. I pomogło! Po jakimś czasie znowu zwalniałem, znowu głos i następna kolejka eliksiru. A potem jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze... Biegnę dalej i po chwili znowu ten sam, łagodny, miły i ciepły głos:"słabniesz? napij się i avanti!", tym razem odpowiedziałem z bólem:"ale ja już skończyłem!?". "Aaa, to przepraszam"-odpowiedział głos i po chwili dodał:" to teraz uzupełniaj, uzupełniaj!!!".

Zapomniałem, że kobiety zawsze muszą mieć ostatnie słowo, nawet te z niebiesiech :oczko:
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Deck pisze:ja dzisiaj kicałem 35km po Skaryszewskim. ...
No to psychikę masz już nieźle wytrenowaną - biegać taki trening w kółko po PS.... ho ho...
:)
Dzisiaj już dobrze Ci poszło, bez żadnych gruntownych załamań po 7km?
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
Deck
Ekspert/Fizjologia
Posty: 1269
Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze:
Deck pisze:ja dzisiaj kicałem 35km po Skaryszewskim. ...
No to psychikę masz już nieźle wytrenowaną - biegać taki trening w kółko po PS.... ho ho...
:)
Dzisiaj już dobrze Ci poszło, bez żadnych gruntownych załamań po 7km?
Luzik, com miał wybiegać, wybiegałem. A co do psychiki, to mam opracowaną 5km pętelkę, jedyne siedem sztuk i do domu :oczko: . Po Marysi też 7 kółek biegałem, ale w PS mogę sobie popatrzeć na wiewiórki, nornice, kaczki, koniki, masa atrakcji :hej:
kto biega ten nie lebiega
ENTRE.PL Team
SBBP.waw.pl
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Deck pisze:... Po Marysi też 7 kółek biegałem, ale w PS mogę sobie popatrzeć na wiewiórki, nornice, kaczki, koniki, masa atrakcji :hej:
Fakt, że ostatnio w Marysi to tylko grzybiarzy można spotkać. Z nostalgią wspominam czasy, kiedy spotykałem na ścieżce sarenkę, zająca lub lisa... Właśnie teraz zdałem sobie sprawę, że jeszcze 1,5-2 lata temu to się działo, a od tamtej pory nic... Czyżby aż tak się zwiększył ruch w lesie że zwierzaczki nam pouciekały. Wtedy naprawdę trudno było kogoś spotkać rankiem na ścieżce...
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
PiotrekMarysin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1143
Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15

Nieprzeczytany post

Trochę się wkurzyłem dziś rano, jak zobaczyłem swoją stopę....
Wczoraj podczas treningu w MPK, nieopatrznie krzywo ją postawiłem i zwichnąłem, ale po kilkudziesięciu krokach kuśtykania było już lepiej i rozbiegałem ją dalej na tyle, że udało mi się skończyć trening, choć odzywała się czasem. Po powrocie do domu wsmarowałem w nią różne mazidła i do końca dnia było dobrze, ale dziś rano ... wygląda jak nadmuchany balonik.... :ech: Na szczęście bardzo nie boli i chodzić się da, ale poranny trening odpuściłem...
Mam nadzieję, że kolejne porcje mazideł pomogą i uda mi się skończyć BPS. Inaczej bym się chyba wściekł :grr:
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6505
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

PiotrekMarysin pisze: Mam nadzieję, że podobne komplikacje nie będą naszym udziałem za 2 tygodnie....
Waszym, nie naszym ;).
dla Beaty za występ o włos od życiówki.
Kabackiej życiówki.
Na tym polu, moje możliwości w zakresie życiówek wyczerpały się dawno :hejhej: .
Ale, za to, o włos miałabym identyczny wynik, jak rok i dwa lata temu, o tej porze roku. Cóż za precyzja.
ODPOWIEDZ