Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
monika807
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 18
Rejestracja: 14 kwie 2008, 01:08
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: z doskoku

Nieprzeczytany post

Behemotka2579 witam serdecznie. Ja też z tych chcących coś niecoś stracić.... i powiem Ci, że po jakimś czasie to już nawet nie myślę, że biegam tylko po to. Teraz jestem na etapie, że bez biegu mi jakoś dziwnie - to coś jak lekkie uzależnienie. Tempo biegu mamy podobne - i jakoś dobrze mi z tym. Najlepsze jest to, że tutaj to zawsze Cię ktoś pocieszy lub zdopinguje w jakiś sposób.
Ja np. ostatnio usłyszałam od współlokatrorów (sportowych teoretyków, którzy z biegiem mają wspólnego tyle, że jak chce im się szybko do kibelka to biegną :hej: ): "eeee jak ty bardzo wolno biegasz - tyle to ja piechotą chodze,.... już tyle biegasz i taki czas masz...." normalnie kurwi...a mnie wzięła. A wiecie co jest najśmieszniejsze? Kilka osób powiedziało mi, że schudłam (w biodrach 1 cm). Gdy powiedziałam swoim współlokatorom o tym, że kilka osób to zauważyło, zostałam wyśmiana i pouczona, że 1 cm to nie widać..... aaa szkoda gadać. No ale w tym wszystkim mąż postawił sprawę jasno i ogłosił, że zmieniły mi się "szejpy" ciała tirarira :ble:
Mam problem z tym paskiem z runmani. Nie pokazuje mi faktycznego przebiegniętego tygodniowego dystansu. Czy coś robię nie tak? Roczny sumuje mi dobrze, ale tyg szwankuje. Pomocy
[url=http://runmania.com/rlog/?u=monika807][img]http://runmania.com/f/f4d43ff6bcd458ae53cfc1a48b88ec3c.gif[/img][/url]
PKO
Awatar użytkownika
soprano99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 277
Rejestracja: 01 kwie 2008, 13:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków/Słomniki

Nieprzeczytany post

Kochani!
witam wszystkich nowych biegających grubasów.
A teraz sie chwalę, wczoraj "z palcem w ... nosie", zrobiłem sonie 4 razy 6min biegu 1min przerwami. Szok, a na początku 1 min to była męczarnia. teraz kolejny skok, 10min biegu bez przerwy. Aha, nie ma mnie już 20kg i 14cm w pasie. [/b]
i jeszcze, dzisiaj mój szósty dzień bez papierosów. oszalałem chyba, że takie zmiany zaprowadziłem w swoim życiu... Ale takie szaleństwo to ja rozumiem..
elizakop
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 193
Rejestracja: 06 kwie 2008, 17:53

Nieprzeczytany post

..
Ostatnio zmieniony 02 lis 2009, 23:15 przez elizakop, łącznie zmieniany 1 raz.
-lisio-
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wa-wa

Nieprzeczytany post

salezian pisze:bo kto raz był grubasem zostaje nim na całe zycie (i to wg mnie jest jeden z kluczy do efektywnego chudnięcia: nie zapomnieć jak sie wyglądało rok, dwa temu). Aolesin: mam wielką nadzieję że damy radę zrobić maraton w W-wie w 4 h. Naprawdę chętnie kolegę poznam - kolega był dla mnie wzorem podczas tych trudnych chwil kiedy gubiłem kilogramy. :ble:
Widzę, że kolega Aolesins będzie miał swój mały fanklub. Mam nadzieję do niego dołączyć i dać radę w 4h polecieć z Wami w Warszawie :oczko:
Aolesins za to motywował mnie podczas wtorkowego GP Warzszawy i poprowadził mnie na nową życiówkę. Chwała mu za to!!!! :oczko: Sam bym pewnie nie dał rady
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
aolesins
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 391
Rejestracja: 09 sie 2007, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Dzięki panowie za miłe słowa.
Postaram się nie zawieść pokładanych we mnie oczekiwań :P
Ogólnie chciałbym trenować więcej, ale coś kolano mnie pobolewa, jak robię takie półprzysiady (i jak biegam to też, przy zginaniu....)
[url=http://runmania.com/rlog/?u=aolesins][img]http://runmania.com/f/1f8a6a254b727ad4b3be2d11bf661f5a.gif[/img][/url]
10K - 46:23
15K - 1:17:33
21.097K - 1:42:15
ksiegowy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 28 cze 2007, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

Monika807 nie przejmuj sie ludzmi tylko biegaj swoje to nie ludzie mają być zadowoleni tylko ty.Na mnie na początku patrzyli jak na dziwaka
no i oczywiście głupie żarty - teraz już nikt się nie śmieje.


Soprano 99 gratulacje
Aolesins - wrzuć na luz bo przez kolana nie spotkamy się jesienią
ja ostatnio też bym załatwił kolana ,jak zaczeły mnie boleć okazało śie ,że buty mają ponad 1000 km przebiegu .Kupiłem nowe i jest znowu super.
Jar over - prosimy o relacje z Łodzi
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Napisałem i mi wywaliło całego posta.

Jeszcze raz.


Dzięki Herflick za spotkanie choć krótkie i w garażu - miło było Cię poznać.
A grubasem jestem czy to ktoś zauważa czy nie
:hahaha:

Zaczęło się od upalnej soboty nie zdążyłem zrobić lekkiego treningu jak mam w zwyczaju przed zawodami. Za to po południu spotkałem się z moim kolegą z klubu Pawłem w manufakturze przed sceną gdzie występowała Maryla Rodowicz pogadaliśmy, pojedliśmy odebraliśmy pakiety startowe ja miałem nr 300 z piękną koszulką i wróciliśmy do domu.
Rano w niedzielę pochmurno ale nie chłodno więc o 5:30 robę małe truchtanko żeby zostawić w kibelku to co trzeba i nie mieć z tym problemu na zawodach. Do Łodzi wyruszyliśmy o 7:00 ale oczywiście w łodzi zawsze się pogubię i pod manufakturę dotarliśmy o 9:15 szybko się przebrałem, nawazelinowałem gdzie trzeba, okleiłem sutki i na start. Tam spotkaliśmy Pawła dzieciaki i żona zostały za barierkami a my w tłum biegaczy. Ruszyliśmy z rynku manufaktury na 5 km wodopój potem Aleją Włókniarzy na 20 km tęż wodopój już znamy trochę osób więc jest fajnie. Potem skręt na osiedle domków jednorodzinnych potem park i tak z grupą na 4:00. Na piętnastym brak wody i na dwudziestym też - żeby nie spontaniczna reakcja kibiców i mieszkańców tego osiedla co je mijaliśmy było by już po biegu ale podratowali nas wodą WIELKIE DZIĘKI. Po 25 km zwolniliśmy z Pawłem bo mocno odczuwałem brak płynów tak do 6:00 min/km. Na trzydziestce był na szczęście izotonik. Po 38 km bardzo mnie kurczyło na 41 km zaśpiewałem John Kanaka a Paweł pobiegł jak Kenijczyk do mety. Wspierał mnie mocno od 35 km był zrobił życiówkę zadawał pytania sprawdzając czy jeszcze coś kojarzę i informował o każdym przebiegniętym kilometrze oraz dodawał otuchy i zagrzewał do walki. No i dobiegłem do mety z czasem 4:17:28 wraz z Jaśkiem., którego wziąłem na ręce 50 m przed metą


Obrazek.

a tu jeszcze fotka przecząca temu, że nie było płynów

Obrazek

Pewnie bym pobiegł lepiej jak by z wodą nie było takiego problemu ale i tak jestem zadowolony. Ale impreza była bardzo udana


No to GRUBASY - łamiemy 4 w Warszawie

kto jest chętny ręka do góry.



Pozdrawiam zadowolony.

Zmieniłem foty by nie rozwalać forum :ble:
Ostatnio zmieniony 20 maja 2008, 19:13 przez JarStary, łącznie zmieniany 1 raz.
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Browser
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 433
Rejestracja: 16 mar 2008, 20:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Jar gratuluje:) Ja jeszcze nie wiem gdzie sie "wazelinować" ipo co se sutki zaklejać ale zabawne to brzmi :) Gratuluje formy :) aj dzisiaj sobie nastukałem 12 km w ramach rozbiegania:)
gg 3305061
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Browser pisze:Jar gratuluje:) Ja jeszcze nie wiem gdzie sie "wazelinować" ipo co se sutki zaklejać ale zabawne to brzmi :) Gratuluje formy :) aj dzisiaj sobie nastukałem 12 km w ramach rozbiegania:)
Widac, ze "swiezak". Sutki sie zakleja po to zeby uniknac bolesnych obtarc. Wazelina sie smaruje miejsca, ktore moga ulec "zatarciu" - nogi i rece w okolicach stycznosci.
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
aolesins
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 391
Rejestracja: 09 sie 2007, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

JarStary pisze:
No to GRUBASY - łamiemy 4 w Warszawie

kto jest chętny ręka do góry.

<ręka do góry> ja oczywiście zawsze i wszędzie chętny.
ps. gratuluję uśmiechu, do tego super zdjęcia i relacja! Pozdrawiam!!
[url=http://runmania.com/rlog/?u=aolesins][img]http://runmania.com/f/1f8a6a254b727ad4b3be2d11bf661f5a.gif[/img][/url]
10K - 46:23
15K - 1:17:33
21.097K - 1:42:15
Awatar użytkownika
ooco
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 850
Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Jar,
normalnie nie moge złapac powietrza.. dwa maratony w 3 tygodnie??? dobrze kojarze?
Awatar użytkownika
Herflick
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 274
Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeszcze raz brawo Jar :)

Zmniejsz troche fotke bo rozwala forum :)
gg: 212072
Obrazek
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

ooco - tak jak mówisz!!!

Herflic - te foty są z adresu w necie więc ich nie mogę zmniejszyć albo wstawię tylko minimalkę.

Dzięki za gratulacje.

Pobiegamy razem kiedyś wszyscy - dobry pomysł?



Pozdrawiam przed treningiem
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Awatar użytkownika
Herflick
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 274
Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Pomysl git :) tylko ty masz tempo zabojcze :>
gg: 212072
Obrazek
Awatar użytkownika
andy_zuo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 24 kwie 2008, 11:24
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

... a ja się przyznam, że chwilowo zaliczam mały dołek.

Ile człowiek musi się namęczyć, żeby te kg zgubić.
Faktycznie po sobie widzę, że zrzuciłem już trochę... spodnie zamiast 36 to 33 wchodzę, jakieś 10-15kg mniej i to wszystko od stycznia... znajomi dopingują, chwalą ...

... ale tak na prawdę wciąż widać tłuszczyk, brzuszek okrąglutki jak u misia :)

Ja bym już chciał mieć wagę odpowiednią, aby śmigać na maratonach w okolicach 4h ... i mniej, a co ;)

... i jak sobie pomyślę, że przynajmniej jeszcze rok potrwa ... aż zacznie człowiek wreszcie powoli wyglądać, trochę to łagodnie mówiąc irytuje i osłabia.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ