Zaznaczam, że dzisiaj zacząłem biegac, jestem więc totalnym amatorem


Powiem tak- biega mi się o wiele lepiej niż myślałem. Pod sam koniec zacząłem czuć zmęczenie, nie mniej mogłem jeszcze w miarę spokojnie mówić. Następne co planuje to 15 min, tu będzie trudniej (heh, kiedyś miałem kłopoty z przebiegnięciem Coopera

Trochę podirytowały mnie spojrzenia ludzi. Biegam w miarę normalnej pozie, a mimo to patrzyli na mnie ze zdziwieniem (może to efekt koszulki moro + hawajskich spodenek?


Z tych dwóch właśnie powodów szukam kogoś z mojego miasta chętnego do współpracy/pomocy. Osobiście preferuje bieganie poranne, na czczo, nie mniej, jeśli będzie taka konieczność, mogę dostosować się do wymagań partnera.
Korzystając z okazji chciałbym zapytać jeszcze o jedno. Co ja mam jeść, żeby nie zaprzepaścić tego co robię? Nie chodzi mi tu o nazwy związków chemicznych, ale o przykłady w postaci nazw posiłków (tylko takich na moją średnio zamożną kieszeń

Pozdrawiam.
PS: już prawie 19- latek
