Ranne i wieczorne treningi czy jest sens??
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 18:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam jestem tutaj nowym na tym portalu
mam 19 lat(rocznikowo) i biegam juz 4 rok
mam pytanie do was
biegam codziennie i czy ranne rozbiegania typu BC1=6-8km
dałoby coś?? a wieczorne treningi normalne zakresy tempowki teraz wybiegania ale chodzi mi o ten ranek czy jest sens biegac rano i czy to coś da??
Chodzi mi o to że zawsze na obozach albo jak robiłem 2 treningi dziennie robiłem najpierw ciezki rano a wieczorem rozbieganie a tutaj czy odwrotnie bedzie dobrze niestety czas za szybko płynie:((
mam 19 lat(rocznikowo) i biegam juz 4 rok
mam pytanie do was
biegam codziennie i czy ranne rozbiegania typu BC1=6-8km
dałoby coś?? a wieczorne treningi normalne zakresy tempowki teraz wybiegania ale chodzi mi o ten ranek czy jest sens biegac rano i czy to coś da??
Chodzi mi o to że zawsze na obozach albo jak robiłem 2 treningi dziennie robiłem najpierw ciezki rano a wieczorem rozbieganie a tutaj czy odwrotnie bedzie dobrze niestety czas za szybko płynie:((
dev89
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
Tak sie trenuje na świecie. Możesz sprobowac, ale musisz bardzo dobrze kontrolowac zmeczenie, a to niestety nie jest atrybutem naszych młodych biegaczy
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 18:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
kontrolować zmęczenie?? tzn
ja mam temperature od dluzszego czasu 35,7,a jak jestem chory mam 36,7 czy to normalne??:)) od dawna tak mam jakos
ale oplaca sie robic taki oboz niby ale na odwrot??
ja mam temperature od dluzszego czasu 35,7,a jak jestem chory mam 36,7 czy to normalne??:)) od dawna tak mam jakos
ale oplaca sie robic taki oboz niby ale na odwrot??
dev89
- MichalJ
- Ekspert/Trener
- Posty: 2107
- Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Peru
- Kontakt:
powaliles mnie tym postem. Musisz isc na obserwacje do szpitala
.
Kontrola zmeczenia jest tak prosta ze az ciezko w to uwierzyc.
Poprostu jak czujesz ze jest ciezko na treningu to robisz lekki trening. I to chyba tyle

Kontrola zmeczenia jest tak prosta ze az ciezko w to uwierzyc.
Poprostu jak czujesz ze jest ciezko na treningu to robisz lekki trening. I to chyba tyle
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac
www.rodzinkamisyjna.pl
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Człowieku, jak biegniesz to się zmęczysz zawsze.nie no ale tak poważnie, jak robisz np 2x3km,2km,1km 3zakresem to zmeczysz sie juz po pierwszej serii to chyba bezsensu przerywac??
Chodzi to o zmęczenie odczuwalne także pomiędzy treningami, i o twoje odczucia podczas samego treningu - jest zmęczenie i zmęczenie.
Można czuć się zmęczonym już podczas rozgrzewkowego truchtu - to jest jakiś sygnał.
Ja dziś musiałam zrobić dwa treningi w krótkim odstępie czasu, w tym jeden długi i nie najwolniejszy, i czuję, że nie mam siły wejść po schodach. To też jest jakiś sygnał.
Jesteś młody (tak sądzę), szybko się regenerujesz. Ale uważaj, żeby nie przesadzić, bo w końcu nie będziesz się w stanie zregenerować. Trenując dwa razy dziennie, należałoby pomiędzy tymi treningami trochę odpocząć, najlepiej w pozycji leżącej.
I nie radzę, żebyś tak trenował codziennie, jeśli masz inne zajęcia pomiędzy. Ze trzy razy w tygodniu możesz sobie wyjść dwa razy na trening, ale raczej nie częściej.
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 18:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak

czy to ma sens:)
ze zmeczeniem sobie radze dobrze rano trening prysznic szkola drzemka 30-60min trening obiad dziewczyna i spanie,powiedzmy ze sie przyzwyczailem to zmeczenia,
kłóciłbym się z tym może i się meczy człowiek ale często nie odczuwa tego:))u mnie tak czesto jest jak sie biegnie z przyjaciolmi to po kilkunastu km nawet zdarzylo mi sie ze nie poczulem zmeczenia, czasem prawda nawet na rozgrzewce ale są treningi bez zmeczenia,ale nie w tym temacie pisac:)) heCzłowieku, jak biegniesz to się zmęczysz zawsze.
dev89
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6526
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Trochę dużo tego - i jeszcze dziewczyna!!!!!!LUKASZ1989 pisze:ze zmeczeniem sobie radze dobrze rano trening prysznic szkola drzemka 30-60min trening obiad dziewczyna i spanie,powiedzmy ze sie przyzwyczailem to zmeczenia,

Przyzwyczaiłeś się - bo jesteś młody. Ale to zmęczenie się kumuluje. Trening sportowy, to też cała szeroko pojęta higiena życia, w czym zawiera się regeneracja. Bez tego, ani rusz.
Jak się męczę, to odczuwam to zawsze.kłóciłbym się z tym może i się meczy człowiek ale często nie odczuwa tego:))
Rób, jak chcesz, ale żeby nie było tak, że przyjdzie dzień startu i właśnie odezwie się Twoje skumulowane zmęczenie.
-
- Dyskutant
- Posty: 38
- Rejestracja: 20 kwie 2008, 18:14
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak

hi;d znasz beatko moze odp na moje głowne pytanie??
dev89
- Krzysztof Janik
- Ekspert/Trener
- Posty: 1084
- Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bieganie.pl
- Kontakt:
Odpowiedź brzmi możesz!!!!!!!