
dla wyjątku powiem, że już zaczęłam biegać. Że tak powiem trwa to od ok 2 miesięcy. Jestem bardzo zadowolona, że zaczęłam, powoli widzę efekty, moja wytrzymałość się zwiększyła, biegam więcej i dłużej.
Piszę tutaj, aby zmotywować tych co się jeszcze zastanawiają. Naprawdę warto zacząć!! Później to już jakoś poleci, tym bardziej jeśli polubisz bieganie, i ważne żeby mieć jakiś cel bo takto szybko się znudzisz, albo będziesz odkładać 'treningi' na następny dzień itd...
Właśnie z tym ostatnim mam problem, chciałam zapytać starych wyjadaczy ;p czy mogę coś z tym zrobić? biegam rano, przed 7:00, bo później mam szkołe, często mam tak że odkładam bieganie na następny dzień. Leń mnie goni. Doradźcie mi coś

Pozdrawiam
