Grubasy - tylko dla Was

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Żaba
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 13
Rejestracja: 26 lut 2008, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Cześć


muszę się wam pochwalić iż w dniu wczorajszym po raz pierwszy przebiegłem (a w zasadzie prze truchtałem

:bleble: ) magiczną dla mnie granice 30 min :) a konkretnie 34 min ciągłego truchtania.
Ależ wróciłem do domu szczęśliwy :):):):)
Pozdrawiam
Żaba
PKO
ksiegowy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 28 cze 2007, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

No to WITAJ żaba w imieniu wszystkich !!!!!!!!!!!!!!
Arcasto
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 10 wrz 2006, 21:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ależ wróciłem do domu szczęśliwy
Wierz mi, że dzięki bieganiu jeszcze wiele takich chwil przeżyjesz :) .[/quote]
"Becouse life is not about how hard you can hit, it's about how hard you can get hit and keep moving forward..."
Wit
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 21 wrz 2006, 09:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kościerzyna

Nieprzeczytany post

A co tam, pochwalę się. Może komuś doda to sił do treningu.
Wczoraj ukończyłem swój pierwszy półmaraton w czasie 1:54:35 !
Śledzę ten wątek od początku, we wrześniu 2006 r. pisałem że problemy z kręgosłupem, że waga 100 kilo itd.
Później już nie pisałem, tylko zabrałem się do roboty. Pomimo trudności ze zdrowiem przez ten cały czas - zaliczyłem kontuzje chyba wszystkich możliwych miejsc - to na jesieni ubiegłego roku zadebiutowałem w run warsaw. Wtedy to postanowiłem wytyczyć sobie kolejny biegowy cel, który to pomoże mi trenować i zapisałem się, jak tylko ruszyły zapisy, do półmaratonu warszawskiego i to był dobry ruch, bo często miałem lenia i nie chciało mi się biegać, szczególnie że w zimie ciemno, i nieprzyjemnie.
Zima minęła bez większych kontuzji, za wyjątkiem stycznia, w którym miałem przerwę cały miesiąc, ale z powodu innej choroby.
I udało się pomimo tego, że mój udział stanął pod znakiem zapytania gdy w ostatnim tygodniu złapałem przeziębienie i zapalenie gardła, ale w czwartek miła pani doktor słysząc o moich planach postanowiła w 3 dni postawić mnie na nogi i życzyła powodzenia w niedzielę, bo pół roku przygotowań nie może pójść na marne !
Nie wiedziałem jak będzie się zachowywał mój organizm na antybiotyku, więc zacząłem dość wolno, ale udało mi się zrealizować plan jakim było złamanie 2 h. Ale to nie jedyny sukces, namówiłem do biegania moją żonę, która na początku patrzyła na mnie jak na dziwoląga, i także wczoraj ukończyła półmaraton !!
Acha, ważę teraz 86 kg i planuję start w maratonie w Poznaniu.
Życzę wszystkim wytrwałości w treningach, najważniejsza jest systematyczność i rozwaga, a efekty przyjdą. Powodzenia !
ksiegowy
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 221
Rejestracja: 28 cze 2007, 11:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Nieprzeczytany post

congratulations!!!!!!!!!!!!! WIT
aloesins czytałem twoje osiągi curvus - szacuneczek
jar a co u ciebie po połówce?
Ja biegnę pierwszą połowkę za już nie całe trzy tyg.to napiszę jak poszło


PS
mam nedzieję spotkać się z wami w Poznaniu jesienią

Pozdrawiam GRUBASÓW
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

A wszystko dobrze 02:03:46 z czego jestem dumny bo to był tylko trening biegałem z moim przyjacielem Wojtkiem zakładaliśmy 02:10:00 a wyszło tak pięknie. Więc GRATULACJE dla wszystkich grubasów.




Pozdrawiam czekając na Toruń
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
aolesins
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 391
Rejestracja: 09 sie 2007, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wit, gratulacje, z wieloma przeciwnościami musiałeś się zmierzyć, a mimo to wytrwałeś...

ja jestem sam siebie ciekaw, jak to będzie w obliczu jakiejś niespodziewanej przerwy/choroby/kontuzji... mam nadzieję, że się nie załamię...
na chwilę obecną idzie szybko :)

ksiegowy, napewno pójdzie bdb, jak tylko pogoda i zdrowie dopiszą - atmosfera takich biegów, kibice, tłumy biegaczy walczących ze sobą i trasą- to jest piękne!
[url=http://runmania.com/rlog/?u=aolesins][img]http://runmania.com/f/1f8a6a254b727ad4b3be2d11bf661f5a.gif[/img][/url]
10K - 46:23
15K - 1:17:33
21.097K - 1:42:15
Awatar użytkownika
Andrzej Szymański
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 01 kwie 2008, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kędzierzyn- Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Witam serdecznie, jestem tu nowy! :ble:
Dziś po raz pierwszy odbyłem trening biegowy. Jestem kandydatem na truchtacza, kanapowcem do tej pory. 176 wzrostu, 91,4 kg wagi. Za dużo. Pierwszy raz wg wskazówek "Gazety Wyborczej": 6 razy po minucie truchtania z czterominutową przerwą. Potem ból śródstopia- koniec treningu. Mam zamiar jednak biegać co drugi dzień, aby schudnąć i nabrać kondycji. Czytam Wasze posty i jestem pełen podziwu- ale może mi też się uda :bleble:
andy
rraadd
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 07 maja 2007, 21:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: wrocław

Nieprzeczytany post

Andrzej- no to trzymamy mocno kciuki ;-)

dasz radę na pewno ! wielu z nas też podobnie zaczynało- z bólami i mniejszymy czy większymi dolegliwościami- ale mając dużą motywację można wiele zdziałać....
bieganie- to jest to !
minął roczek ;-)
-lisio-
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wa-wa

Nieprzeczytany post

Andrzej Szymański pisze:Witam serdecznie, jestem tu nowy! :ble:
Dziś po raz pierwszy odbyłem trening biegowy. Jestem kandydatem na truchtacza, kanapowcem do tej pory. 176 wzrostu, 91,4 kg wagi. Za dużo. Pierwszy raz wg wskazówek "Gazety Wyborczej": 6 razy po minucie truchtania z czterominutową przerwą. Potem ból śródstopia- koniec treningu. Mam zamiar jednak biegać co drugi dzień, aby schudnąć i nabrać kondycji. Czytam Wasze posty i jestem pełen podziwu- ale może mi też się uda :bleble:
A co się ma nie udać. Ja 11 m-cy temu ważyłem 113kg a teraz już "tylko" 95. Nakupowałem sobie w tym czasie sporo ciuszków do biegania (te co kupowałem w maju są już "nieaktualne" :hahaha: ), dwie pary butów biegowych, za wszystko zapłaciłem kartą Mastercard. Radość z bycia szczuplejszym i sprawniejszym- BEZCENNE!!
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
Andrzej Szymański
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 01 kwie 2008, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kędzierzyn- Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki za wsparcie. Ja kupuję używany sprzęt na allegro. Na razie więc będzie partyzantka poniekąd! :bleble: :bleble: :bleble:
andy
Awatar użytkownika
Andrzej Szymański
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 01 kwie 2008, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kędzierzyn- Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale, lisio- powiedz, jak trenowałeś na początku? Jak zaczynałeś? :oczko:
andy
-lisio-
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 19 wrz 2007, 11:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wa-wa

Nieprzeczytany post

Na początku był CHAOS. Zupełnie nie wiedziałem jak się do tego zabrać. Na plan 10-cio tygodniowy trafiłem już na etapie 30' biegu. Zacząłem tak że biegłem aż padłem tj. ok 250m a potem spacerowałem aż mogłem normalnie oddychać i tak w koło do końca małej pętli tj. ok 2 km i tak codziennie. Podwóch miesiącach zacząłem biegać 30' bez przerwy, żonka się trochę dołączyła. W pażdzierniku pobiegłem z żoną w Runwarsaw na 10 km-czas 1:03, w listopadzie w Begu Niepodległości 10km-0:55. Jakiś miesiąc temu udało mi się przebiec 10 w 53:29.Co do Twoich zakupów to- butów używanych na Allegro raczej nie kupuj. Można tam co prawda znależć wysokie modele asics za małe pieniądze, ale nie wiadomo ile mają one km zrobione, a buty po 800-1000 km powinno się wyrzucać a nie odsprzedawać na Allegro, bo mimo że wyglądają dobrze amortyzacja poprostu nie działa. A przy wadze ciężkiej (pow. 85kg) to podstawowy parametr. Ciuszki też kupowałem na Allegro bo faktycznie wychodzi dużo taniej, a buty za namową kolegi z forum (dzięki TRUCHU) kupiłem na wyprzedaży w decathlonie. Przecena była na Adidas Supernova CTR9 i kupiłem je za 99 pln, gdzie cena sugerowana to 409 pln. Pozdrawiam i wytrwałości życzę
[url=http://runmania.com/rlog/?u=-lisio-][img]http://runmania.com/f/af7d2d3ee37f231c2dc1c7cdf67f4d04.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
Andrzej Szymański
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 01 kwie 2008, 21:36
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kędzierzyn- Koźle
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dzięki i szacuneczek! :nienie:
andy
Awatar użytkownika
Herflick
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 274
Rejestracja: 11 cze 2007, 11:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Rada :) dla poczatkujacych nie wygodnie biega sie po znieczulenia po wizycie u dentysty... trudno utrzymac sline w jamie ;> heihie ale padalo wiec nie rzucalem sie w oczy bo i tak bylem caly mokry ;)

Pozdrawiam
gg: 212072
Obrazek
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ