Fachowców prosze nie chcę biegać w maratonach ale dla siebie

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
widmo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 29 mar 2008, 15:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Leszno

Nieprzeczytany post

Przeglądam różne porady na stronie bieganie.pl i wszędzie są jakieś programy przygotowujące do maratonów czy biegów konkursowych.Ja przede wszystkim po pracy doskonale umiejętności grania na perkusji i nie mam tyle czasu.Prawdę powiedziawszy mam ograniczony czas.Mam w związku z tym pytanie i proszę o pomoc.W jaki sposób mam trenować aby osiągnąc następujące cele: poprawa wydolności, zrzucenie 10 kg, dobre samopoczucie :ble: Jestem w stanie poświęcić na to 3 dni w tygodniu po 40 minut. Czy to ma sens?No i jak się odżywiać?Proszę o pomoc
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Nagor
Ekspert/Trener
Posty: 3438
Rejestracja: 09 paź 2007, 17:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Tu masz wszystkie plany, zarówno dla początkujących, jak i dla zaawansowanych, a chcących trenować nad siła, wytrzymałością, szczupłą sylwetka, czy czymkolwiek innym: http://bieganie.pl/?cat=19

Co do odżywiania, to po prostu zachowuj rozsądek. Tu masz kilka ogólnych uwag o tym, jak jeść, żeby nie przytyć, a nawet schudnąć, biegając: http://bieganie.pl/?show=1&cat=27&id=528
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko uważaj, bo bieganie wciąga bardziej niż chodzenie po bagnie :ble: .
Jak sie okaże że któregoś dnia wrócisz z treningu i postanowisz zetrzeć warstwę kurzu z perkusji to sie nie dziw :bum: . Pozdrawiam i życzę wytrwałości i powodzenia
widmo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 29 mar 2008, 15:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Leszno

Nieprzeczytany post

Wiem, że wciąga, bo kiedyś już próbowałem. :ble: Ale zabrakło mi wytrwałości no i czasu,szczególnie po rozpoczęciu pracy zawodowej.Skorzystam z informacji zawartych w tych linkach.Dziękuje bardzo i pozdrawiam
ruh hożuf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 710
Rejestracja: 26 gru 2007, 09:56
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

widmo pisze:Wiem, że wciąga, bo kiedyś już próbowałem. :ble:
Biegać czy po bagnie chodzić? :-)
widmo
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 29 mar 2008, 15:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Leszno

Nieprzeczytany post

To zależy czy rozumiesz bagno w sensie dosłownym czy przenośnym :ble: bo w różne bagno w życiu się już pakowałem i to nic przyjemnego.Bieganie zdecydowanie lepsze :hahaha: Problem w tym, że sie szybko zniechęcam.Pierwsze 2 tygodnie jest świetnie, cieszę się zakwasami, czuje się wyśmienicie a później coraz rzadziej aż w końcu porzucałem.Rezygnowałem z treningu, bo pogoda nie taka,bo buty brudne, bo coś jest w telewizji itp. Problem mam z motywacją.Mój szczytowy okres to były 3 miesiące regularnego treningu.ale nie widziałem efektów w postaci zrzucenia kilogramów i wolałem pójść na piwo jednocześnie zarzucając trening na długi czas.Ale wierzę, że tym razem się uda.Musi się udać :ble:
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Temat dla psychologa .
Sam rozpoznaj gdzie masz kij a gdzie marchewke i ustaw sie pomiedzy .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

widmo pisze:Przeglądam różne porady na stronie bieganie.pl i wszędzie są jakieś programy przygotowujące do maratonów czy biegów konkursowych.Ja przede wszystkim po pracy doskonale umiejętności grania na perkusji i nie mam tyle czasu.Prawdę powiedziawszy mam ograniczony czas.Mam w związku z tym pytanie i proszę o pomoc.W jaki sposób mam trenować aby osiągnąc następujące cele: poprawa wydolności, zrzucenie 10 kg, dobre samopoczucie :ble: Jestem w stanie poświęcić na to 3 dni w tygodniu po 40 minut. Czy to ma sens?No i jak się odżywiać?Proszę o pomoc

Nie jestem fachowcem jeśli chodzi bieganie, ale jak prawie każda kobieta mam pewne doświadczenie w odchudzaniu ;).
Poprawa wydolności i dobre samopoczucie masz praktycznie gwarantowane ;). Co do zrzucenia 10 kg to po pierwsze dieta:
- oblicz zapotrzebowanie i odejmij od tego 200-300 kcal. Więcej nie ma sensu żeby nie spowalniać przemiany materii
- białko!
-regularne posiłki co 3-4 godziny
-nie zapominaj o zdrowych tłuszczach
To tak w skrócie. Wyrzuć też jeśli możesz słodycze i inne takie ( w granicach rozsądku, jakąś przyjemność z życia też trzeba mieć ;))
Trening:
-40 minut aerobowych trzy razy w tygodniu jest ok, jeśli złapiesz już formę możesz spróbować HIIT
-dorzuć trening siłowy (wystarczy 30 minut dwa razy w tygodniu z obciążeniem własnego ciała - na początek)

I pamiętaj, żeby biegać narazie baaardzo wolno (tak, zebyś mógł prowadzić rozmowę). I mam nadzieje, że masz dobre buty.


Ps: Z doświadczenia wiem, że jeśli ktoś biega tylko po to, zeby zrzucić to długo nie pobiega. Trzeba znaleść w tym przyjemność :D. Jeśli mimo wszystko stwierdzisz że to nie to, to wybierz rower albo coś innego.
tomasz

Nieprzeczytany post

Spożycie powinno być równe zapotrzebowaniu, zaś ujemny bilans kaloryczny uzyskujemy po przez spalanie.
PinUpGirl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 12 sie 2007, 14:29

Nieprzeczytany post

tomasz pisze:Spożycie powinno być równe zapotrzebowaniu, zaś ujemny bilans kaloryczny uzyskujemy po przez spalanie.
Ja obliczam zapotrzebowanie uwzględnijaąc aktywność fizyczną i treningi, więc wychodzi na to samo :)
Awatar użytkownika
Adams
Wyga
Wyga
Posty: 74
Rejestracja: 22 sty 2008, 19:53
Życiówka na 10k: 42:29
Życiówka w maratonie: 03:53:31
Lokalizacja: Zawiercie

Nieprzeczytany post

40 minut to troche mało przyznam szczerze. Plan 10 tyg, czy 6 tyg PUMY to plany gdzie na to samo bieganie / maszerowanie poświęcasz 30 minut. Warto się jeszcze rozgrzać porządznie przed i po dla własnego bezpieczeństwa.
tomasz

Nieprzeczytany post

PinUpGirl pisze:
tomasz pisze:Spożycie powinno być równe zapotrzebowaniu, zaś ujemny bilans kaloryczny uzyskujemy po przez spalanie.
Ja obliczam zapotrzebowanie uwzględnijaąc aktywność fizyczną i treningi, więc wychodzi na to samo :)
Zgadza się. Byle nie robić tak, że nie uwzględnia się zapotrzebowanie bez aktywności fizycznej - odejmuje się trochę i do tego biega.

Swoją drogą to i tak zawsze mamy wynik "około". Pamiętajmy, że jedna bułka z masłem jedzona codziennie... po 21 dniach zamieni się w kilogram tłuszczu. Oczywiście chodzi o bułkę powyżej naszej normy. Nie co bawić się w aptekę :oczko:
ODPOWIEDZ