bieganie.us

Jump in for a talk: runner's high or low - here You can find those who understand. Everybody's invited!
fj
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 02 lis 2006, 04:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

puk, puk....
perdek- daj znac jak tam bylo w philadelfii? biegles? jak dobiegles? zadowolony?
a pozostali biegacze... biegacie? kontuzje? jak przygotowania do zimy?
ja jakimis mazidlami kolano smaruje.... za tydzien jakas opaske mam sobie sprawic i sprobowac. doradzil mi czlowiek masujacy maratonczykow z czolowki. uwaza , ze problem moze tkwic w wiezadlach... zobaczymy, czy cos bedzie lepiej....
New Balance but biegowy
perdek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 14 mar 2007, 04:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw, Poland/Mount Prospect, IL

Nieprzeczytany post

fj pisze:puk, puk....
perdek- daj znac jak tam bylo w philadelfii? biegles? jak dobiegles? zadowolony?
Czesc fj
Krótka odpowiedz: Cel niezrealizowany ale jestem zadowolony!
Centrum Philadelphi jest ładniejsze niż dowtown Chicago! (wg mojej i Marty oceny)
Jesli chodzi o maraton to poczytajcie na maratonachpolskich:
http://www.maratonypolskie.pl/mp_index. ... &code=5756
Pod artykułem dodałem swoje komentarze.
Pozdrawiam /Perdek
fj
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 02 lis 2006, 04:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

po pierwsze... gratulacje... wynik wg mnie rewelacyjany- trasa historyczna.... pieknie...
trzymam kciuki za miami!!!!
jakies zdjecia?
pozdrawiam
fj
perdek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 14 mar 2007, 04:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw, Poland/Mount Prospect, IL

Nieprzeczytany post

fj pisze:jakies zdjecia?
Przy Dzwonie Wolności:
Obrazek

Dowtown Philadelphi dzien przed startem:
Obrazek

30min przed startem:
Obrazek

Pod pomnikiem Rocky'iego:
Obrazek

Pozdrawiam/ Perdek
TomekP
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 07 lis 2006, 05:22

Nieprzeczytany post

Hej!

Co prawda zima nie daje nam spokoju, ale w mojej okolicy coraz wiecej biegaczy zaczyna sie pojawiac na ulicach. A jak u was sytuacja?? Sezon startowy zbliza sie wielkimi krokami. Jakie plany na ten sezon. Ja swoje zmagania rozpoczynam 5 kwietnia w Springfield od startu w polowce.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zapisalem sie do trail duathlonu , z czego najtrudniejszy jest rower , szczegolnie ze zamierzam startowac na krosowce .5/12 mil

Przebieglem i przejechalem trase w niedziele - bez wrazenia .
Teraz trzeba gotowac forme
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Tomku,
Ja w tym sezonie nie planuje zadnych startow na razie. Moze jakies 5K albo 10K, ale pewnie w drugiej polowie roku (jesli juz).
Teraz biegam na prawde niewiele, ale staram sie zeby to bieganie bylo w miare dobre jakosciowo. A jak sie troche wzmocnie, to bede stopniowo wydluzal dystans.
Powodzenia w Springfield!


Wojtku,
Te 5 mil to wcale nie tak malo, jesli sie chce to w przyzwoitym tempie zrobic. A te 12 mil to trasa w stylu cross-country czy raczej asfalt?
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Caly duathlon jest na sciezkach mtb .
Druga czesc mtb jest dosyc techniczna ( kamienie i korzenie ) i jeszcze nie jestem pewien jaki rower wybrac .
Zakladajac niespodziewana popularnosc ( 200 miejsc szybko sie wypelnilo ) i duzy tlok na sciezkach ( pomimo startu w falach ) , krosowka moze sie przydac przy wyprzedzaniu ( biegiem ) , z racji na to ze jest lzejsza i przystosowana do zalozenia na plecy .

W niedziele zesmy przetruchtali te pagorkowate 5 mil i ludziska mieli trudnosci z ukonczeniem . na rowerze moze sie to zemscic ( tez zalezy od pogody ) bo trasa wymaga wielu wspiec na pedaly , co bedzie powodowalo bolesne przykurcze po odcinku biegowym .

Przez kilka tygodni odpoczywalem po sezonie przelajowym . Kolega z grupy wiekowej zajal 5 miejsce na Mistrzostwach USA , co swiadczy o poziomie u nas na miejscu .
Naprwde niesamowicie trudno stanac na podium . Moje wszystkie pieniadze to 5 miejsce na mistrzostwach stanu , reszta kolo 10 miejsca .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

To kiedy ten duatlon? Jak przygotowania? Z zalaczonego opisu wyglada, ze faktycznie trasa jest ciekawa.

Troche pozazdroscilem tych wszystkich SMS, SBBP i innych cotygodniowych spotkan biegowych i mysle, czy by nie sprobowac sie w miare regularnie umawiac i spotykac w Chicago (lub okolicach) z innymi biegaczami. Trzeba by sie tylko zastanowic gdzie, z kim i kiedy.
Moze Fredzio wyprodukuje koszulki bieganie.us? :hej:
fj
Wyga
Wyga
Posty: 81
Rejestracja: 02 lis 2006, 04:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bartku, woisna idzie... mozna sie umawiac. jestesmy chetni, choc ja to tylko przez kilka mil bede asystowac.
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Duatlon zaliczony - 8 miejsce na krosowce . Moze byc .
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

fj pisze:bartku, woisna idzie... mozna sie umawiac. jestesmy chetni, choc ja to tylko przez kilka mil bede asystowac.
A Ty myslisz, ze ile ja zamierzam biegac, 12 mil jak niejaki Evo? :orany:
Myslalem o paru milach w tempie 9 min / mile i do domu . Ja po chorobie jestem i po nieregularnie przebieganej zimie.

Wojtku,
No to gratulacje. A jaka byla alternatywa dla krosowki?
Awatar użytkownika
wojtek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 10535
Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
Życiówka na 10k: 30:59
Życiówka w maratonie: 2:18
Lokalizacja: lokalna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To byl duatlon dla rowerow gorskich i dowiedzialem sie , ze "mam jaja " startujac na krosowce .

Sven Nys zapowiedzial , ze w Pekinie wystartuje wlasnie na krosowce, co zdecydowanie powinno podbic bebenek w i tak popularnej ostatnio konkurencji .

Obrazek
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki

Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37

Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Uwaga, uwaga!
W sobote (a moze i w niedziele) okolo godziny 9 AM chicagowska frakcja bieganie.pl zaprasza na wspolne truchtanie na dystansie kilku mil. Tempo rekreacyjne.

Miejsce zborne: okolice ubieglorocznego Pasta Party, czyli Busse Woods Forest Preserve w Elk Grove Village. Szczegoly do ustalenia poprzez PW.
TomekP
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 07 lis 2006, 05:22

Nieprzeczytany post

A ja juz jestem po biegu w Springfield. Co prawda czas mialem gorszy od planowanego o niecale 2 minuty, (1'46"50) to jednak jestem zadowolony z siebie i z samego biegu. Po raz pierwszy mialem okazje zobaczyc stolice naszego stanu. Miasto cieszy oko swoja architektura jednak na ulicach w centrum miasta o godzinie 6 wieczorem sa prawie pustki.

Za sam bieg naleza sie organizatorom wielkie brawa. Przed jak i po biegu mozna bylo zrobic sobie fotke z panem do zludzenia przypominajacym
prezydenta Lincolna. Sygnal do startu dala grupa siedmiu kawalerzystow wystrzalem z muszkietow. Jesli o trase chodzi to nie nalezala ona do najtrudniejszych (co pozwolilo mi na moja skromna zyciowke) ale najlatwiejsza tez nie byla. Do 8 mili wszystko szlo wysmienicie jednak pozniej zaczela sie seria wzniesien ktore daly mi w kosc. Po biegu zamienilem dwa slowa z innym biegaczem ktory rezydowal w tym samym co ja hotelu i dowiedzialem sie, ze byl to jego najgorszy polmaraton. Medale rowniez stanowia atut tego biegu. Wygladaja jak powiekszona wersja monety jednocentowej. Podroz do Springfield okazala sie ciekawym przezyciem i juz teraz powaznie zaczynam rozwazac powrot na ten bieg w przyszlym roku.
ODPOWIEDZ