Deck, nie wiem czy wbijałeś szpileczki w lodową lalkę, ale stało się

. Dziś termometr pokazał plus. Jak tak dalej pójdzie to zostanie tylko ten śnieg... w termosie, który mamy schowany dla Ciebie. Jeździliśmy dziś głównie w tę i z powrotem i tak kilka razy po torowisku, ale i tutaj wystają spod słabej warstwy śniegu różne elementy: przeważnie metalowe i drewniane

. Na eksplorację innych tras nie starczyło nam odwagi

. Szczęśliwie w naszej wiosce działa prężnie restaurator ze swoimi zapasami, a gospodyni chwaliła się, że ma dobre nalewki. Jakoś przetrzymamy.
Jesteśmy całym sercem z MPK i wszystkimi tam biegającymi

. Napiszcie jak było Wam na porannym bieganiu.