Mazowiecki Park Krajobrazowy
- Renata
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 677
- Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Cieszymy się na wspólne bieganie z Wami, a póki co przemieszczamy się po narciarskich trasach. Z szaleństwem to niewiele ma wspólnego przy obecnych warunkach śniegowych. Szlaki musimy sobie przecierać sami, narty zapadają się w świeżym miękkim puchu i nasza prędkość poruszania się nie jest przez to zawrotna nawet na zjazdach . Za to cisza i widok ośnieżonych świerków podczas tych wycieczek rekompensuje wszystko . Śnieg, który przykrył tutaj wszystko uśpił okolicę, my też jakoś zwolniliśmy i dzięki temu czujemy się bardziej wkomponowani w przyrodę . Nasz dzień wyznacza poranny rozruch biegowy, duże śniadanie, wycieczka na nartach, bardzo duża obiado-kolacja i wieczorna regeneracja muzyczna połączona z terapią znieczulającą u restauratora Aleksego (debiutującego zresztą w tym roku w II Bieszczadzkim Biegu Narciarskim Szlakiem Kolejki Wąskotorowej z Wetliny do Woli Michowej). Dziś w ramach dnia wolnego oraz z powodu braku widoczności i silnych podmuchów wiatru wybieramy się na degustację 20 gatunków win afrykańskich.
Wasze zdrowie!
Wasze zdrowie!
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
- henley
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 420
- Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski
Przypominam chętnym o tradycyjnym spotkaniu "przy szlabanie" (aktualnie szlaban zdemontowany) o 9.00 w Sobotę. Ja będę na pewno .
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Renia, skąd w tobie tyle okrucieństwa. Nie mogłabyś napisać czegoś po linii partyjnej, np. jest znośnie, zasadniczo może być, leży śnieg, ale gdzie niegdzie wystają elementy błotne itp. Ty Dręczycielko
- Renata
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 677
- Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Deck, nie wiem czy wbijałeś szpileczki w lodową lalkę, ale stało się . Dziś termometr pokazał plus. Jak tak dalej pójdzie to zostanie tylko ten śnieg... w termosie, który mamy schowany dla Ciebie. Jeździliśmy dziś głównie w tę i z powrotem i tak kilka razy po torowisku, ale i tutaj wystają spod słabej warstwy śniegu różne elementy: przeważnie metalowe i drewniane . Na eksplorację innych tras nie starczyło nam odwagi . Szczęśliwie w naszej wiosce działa prężnie restaurator ze swoimi zapasami, a gospodyni chwaliła się, że ma dobre nalewki. Jakoś przetrzymamy.
Jesteśmy całym sercem z MPK i wszystkimi tam biegającymi . Napiszcie jak było Wam na porannym bieganiu.
Jesteśmy całym sercem z MPK i wszystkimi tam biegającymi . Napiszcie jak było Wam na porannym bieganiu.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
- henley
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 420
- Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski
Pozdrowienia dla "Wetelińskich biegaczy" (ma nadzieję ,że nie biegają tylko po 20 win afrykańskich).
Dzisiaj przy "szlabanie którego nie ma" spotkali się: Natalia, Andrzej, Gerard i henley. Ku mojemu zaskoczeniu Gerard zadeklarował: "albo 2 pełne kółka albo nic". Wyruszyliśmy więc w trasę pod przewodnictem Gerarda. Po pierwszym kółku odłączyła się Natalia i wyruszyliśmy na 2 okrążenie. Gererd jest mocno zmotywowany półmartonem w W-wie i nasze rozmowy krąciły się wokół tematu BPS do półmaratonu. Parametry biegu: 15,3 km, średnie tempo 5:36km/min.
Jutro nasz guru PiotrekMarysin planuje jakiś tajemniczy trening w Falenicy .
Dzisiaj przy "szlabanie którego nie ma" spotkali się: Natalia, Andrzej, Gerard i henley. Ku mojemu zaskoczeniu Gerard zadeklarował: "albo 2 pełne kółka albo nic". Wyruszyliśmy więc w trasę pod przewodnictem Gerarda. Po pierwszym kółku odłączyła się Natalia i wyruszyliśmy na 2 okrążenie. Gererd jest mocno zmotywowany półmartonem w W-wie i nasze rozmowy krąciły się wokół tematu BPS do półmaratonu. Parametry biegu: 15,3 km, średnie tempo 5:36km/min.
Jutro nasz guru PiotrekMarysin planuje jakiś tajemniczy trening w Falenicy .
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
- Renata
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 677
- Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Dzięki henley za meldunek . Ho, ho, odwiedziny Natalii nas ominęły, Gerard przygotowuje się do półmaratonu i jeszcze jutrzejsza Falenica nam wypadnie. Ale na szczęście dziś zawitało do nas piękne słońce, a w nocy spadło nieco śniegu. Ta kombinacja dała bajkową scenerię. Każda gałązka pokryta śniegiem i przeświecające przez nie słońce. Do tego niebieskie niebo kontrastujące z bielą szczytów i rudościami modrzewi przetykanych szarościami buków. Najpiękniejsze formy były jednak na połoninach: trawy oblepione zmrożonym śniegiem, gdzieniegdzie pojedyncze krzaki o dziwnych kształtach też pokryte grubą warstwą śniegu. Niesamowite to wszystko razem było. Nagle na niebie widzimy wielkiego czerwonego motyla. Za nim drugi fioletowy i dalej jeszcze jeden. Gdy podeszliśmy bliżej zobaczyliśmy trójkę chłopaków którzy zjeżdżali na deskach i byli dodatkowo podczepieni do czaszy małego podłużnego spadochronu. Wiatr unosił ich podczas zjeżdżania i wtedy cieszyli sie głośnym "juhuuu". Mieli niezłą zabawę. My zaś po zejściu od Chatki Puchatka z uczęszczanego żółtego szlaku na czarny, też mieliśmy niezłą zabawę, aby wrócić przed zachodem słońca: przydałyby się nam takie spadochrony i wiatr, bo brnęliśmy w śniegu po kolana, nawet rakiety śnieżne niewiele pomogły. Jednym słowem mieliśmy siłę biegową jak się patrzy.
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Renata, znowu zaczynasz
Bo wyciągnę laleczkę
Bo wyciągnę laleczkę
- PiotrekMarysin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1143
- Rejestracja: 21 lip 2006, 13:15
Miło poczytać, że przynajmniej ktoś może skorzystać z uroków zimy. A winko (szczególnie grzane) wpisuje mi się idealnie w zimowy wypoczynek w górach .
Falenica, rzeczywiście się nam udała. Dość radykalnie zmodyfikowaliśmy nasz trening. Jest teraz lżejszy, ale wydaje się, że przyniesie lepsze efekty. Niestety Andrzej doznał kontuzji na jednym z podbiegów. Dziwne to trochę, bo biegłem za nim i nie był widać, żeby się coś stało, ale niestety poczuł ból w łydce i zakończy swój trening. Wracaj Andrzej do zdrowia!
Falenica, rzeczywiście się nam udała. Dość radykalnie zmodyfikowaliśmy nasz trening. Jest teraz lżejszy, ale wydaje się, że przyniesie lepsze efekty. Niestety Andrzej doznał kontuzji na jednym z podbiegów. Dziwne to trochę, bo biegłem za nim i nie był widać, żeby się coś stało, ale niestety poczuł ból w łydce i zakończy swój trening. Wracaj Andrzej do zdrowia!
[url=http://team.entre.pl]ENTRE.PL TEAM[/url]
- Renata
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 677
- Rejestracja: 08 paź 2007, 17:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Gocław
- Kontakt:
Oj, to niedobrze. Może poradźcie Andrzejowi krioterpię?
Całą noc lał deszcz i szalał wiatr. Już wiem czyja to może być sprawka .
Całą noc lał deszcz i szalał wiatr. Już wiem czyja to może być sprawka .
Jutro wracamy .Deck pisze:Bo wyciągnę laleczkę
Pozdrawiam,
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
Renata
http://renataidarek.blogspot.com/
- darek284
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
No i już po górskich wycieczkach
Z powodu biegu w Kabatach mam zamiar pobiegać w Marysi jutro o 8. Potem muszę szybko wrócić i zabrać sie na Ursynów z Renatą. Jak zwykle nie biegnę, choć przyznam, ze mnie korciło przez jakiś czas, żeby pobiec. Ale wytrzymałem i nie dałem się , będę robił zdjęcia.
Kto z Was biegnie, a kto nie biegnie? Może jest ktoś chętny na 8 rano na jedno kółko u Marysi?
Z powodu biegu w Kabatach mam zamiar pobiegać w Marysi jutro o 8. Potem muszę szybko wrócić i zabrać sie na Ursynów z Renatą. Jak zwykle nie biegnę, choć przyznam, ze mnie korciło przez jakiś czas, żeby pobiec. Ale wytrzymałem i nie dałem się , będę robił zdjęcia.
Kto z Was biegnie, a kto nie biegnie? Może jest ktoś chętny na 8 rano na jedno kółko u Marysi?
Pozdrawiam,
Darek
Darek
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 278
- Rejestracja: 15 lis 2007, 09:37
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Gocławek
Darek, a gdzie ten śnieg co mieliście przywieźć?
Jutro u Marysi niestety nie mogę sie pojawić (obowiązki domowe).
Ale czy ktos będzie biegał rano w niedzielę po górkach w Falenicy?
Jutro u Marysi niestety nie mogę sie pojawić (obowiązki domowe).
Ale czy ktos będzie biegał rano w niedzielę po górkach w Falenicy?
-----------------------------------------------------
Pozdrawiam,
Gerard
Pozdrawiam,
Gerard
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A strona DAR strasznie wypasiona sie teraz zrobiła
- darek284
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 748
- Rejestracja: 23 kwie 2004, 11:11
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa-Gocław
- Kontakt:
Śniegu nie ma bo Deck tak skutecznie nakłuwał tę lalkę, że termos też się rozpuścił miejcie na Decka oko, ten to umie dopiero cuda wyczyniać
W Falenicy jesteśmy w niedzielę o 8 i będziemy się tam kręcić ok 75 minut.
FREDZIU, Nasza strona do Waszej ma jeszcze lata świetlne. Bieganie pączkuje lepiej niż najlepszy chleb na zakwasie, cały czas trzymamy kciuki za powodzenie misji.
Proszę złożyć od DARu gratulacje Guciowi, 2 lata to piękny wiek no i te loki
W Falenicy jesteśmy w niedzielę o 8 i będziemy się tam kręcić ok 75 minut.
FREDZIU, Nasza strona do Waszej ma jeszcze lata świetlne. Bieganie pączkuje lepiej niż najlepszy chleb na zakwasie, cały czas trzymamy kciuki za powodzenie misji.
Proszę złożyć od DARu gratulacje Guciowi, 2 lata to piękny wiek no i te loki
Pozdrawiam,
Darek
Darek
- Deck
- Ekspert/Fizjologia
- Posty: 1269
- Rejestracja: 20 cze 2002, 12:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
nie przywieźliście śniegu, więc musiałem sam sobie pojechać tam, gdzie on jest. Siedzę sobie właśnie w Szklarskiej, ale niestety jutro już wracam, więc nici z bałwana
- henley
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 420
- Rejestracja: 12 maja 2007, 23:05
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Marysin Wawerski
Biedziemy z PiotrkiemMarysinem o 8.00.Gerard pisze: Ale czy ktos będzie biegał rano w niedzielę po górkach w Falenicy?
Ponieważ jutro przy szlabanie chyba nie będzie nikogo o 9.00 ,postaram się być Darku o 8.00.
pzdr
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."
henley
,,Nie ma litości, zakładników nie bierzemy..."