Maraton poniżej 3 godzin metodą Skarżyńskiego na wiosnę 2008

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
zukow2
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: 2,52,20
Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI

Nieprzeczytany post

no to wszystkie górki w okolicy są moje od jutra :oczko:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Spokojnie, pod przekaźnik może jednak nie podbiegaj ;) ...

Mnie zawsze ogarniało zwątpienie podczas wchodzenia tam ... A wchodziłam często, bo mieszkali tam znajomi. Parę razy wdrapałam się też na rowerze. No, a teraz można wjechać wyciągiem i zjechać na nartach, fajnie.
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam dla was slowo pocieszenia i dla siebie w sumie tez bo sam biegam w podsiadzie :) Kiedy zobaczylem kilku maratonczykow ze swiatowj najwyzszej polki glownie czarnych takich pomiedzy 2.06-2.10 to zaczynam watpic czy ta technika podczas podbiegow ma jakies znaczenie i co lepsze nikt ich nie poprawial. Podsiad na maksa.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Awatar użytkownika
zukow2
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 693
Rejestracja: 01 paź 2007, 08:19
Życiówka na 10k: 36:00
Życiówka w maratonie: 2,52,20
Lokalizacja: PRZEMYśL-KRÓWNIKI

Nieprzeczytany post

beata pisze:Spokojnie, pod przekaźnik może jednak nie podbiegaj ;) ...

Mnie zawsze ogarniało zwątpienie podczas wchodzenia tam ... A wchodziłam często, bo mieszkali tam znajomi. Parę razy wdrapałam się też na rowerze. No, a teraz można wjechać wyciągiem i zjechać na nartach, fajnie.
niedaleko mieszkam(wyżej basztowej) wiec chcąc nie chcąc muszę wbiec pod przekaźnik :echech:
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

MichalJ pisze:Mam dla was slowo pocieszenia i dla siebie w sumie tez bo sam biegam w podsiadzie :) Kiedy zobaczylem kilku maratonczykow ze swiatowj najwyzszej polki glownie czarnych takich pomiedzy 2.06-2.10 to zaczynam watpic czy ta technika podczas podbiegow ma jakies znaczenie i co lepsze nikt ich nie poprawial. Podsiad na maksa.
No właśnie, w sumie - też tak sądzę.
Dlatego dziś zrobiłam podbiegi, ale tylko 8 sztuk ;), bo zimno i ślisko :echech: ...
Grunt, to się nie przejmować i nie główkować za bardzo, tylko - trenować.
Awatar użytkownika
hermoso
Wyga
Wyga
Posty: 104
Rejestracja: 11 lis 2002, 07:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielonka
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:...Nie mówiąc już o wieloskokach - dowiedziałam się, że po latach treningu robię je właśnie na palcach ... Same porażki.
Z tego co pamiętam, to chyba ja Ci pierwszy coś wspomniałem o wieloskokach. O ile się nie mylę, to w zeszłym roku na Siennickiej. :bum:
[url=http://szymonlawecki.blogspot.com/]simon[/url]
[b]Don`t walk, if you can run!!![/b] :-)
[url=http://team.entre.pl/]ENTRE.PL Team[/url]
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

hermoso pisze:Z tego co pamiętam, to chyba ja Ci pierwszy coś wspomniałem o wieloskokach. O ile się nie mylę, to w zeszłym roku na Siennickiej. :bum:
Ech, gdyby nie ta "Zielonka/Siedlce", nie wiedziałabym, ktoś zacz ;).

Widzisz, nie potraktowałam Ciebie jako autorytetu w tej dziedzinie, ale już będę się sluchała :nienie: .
Dziś Siennicką prowadzę, pod nieobecność trenerów ścieżkowych. Zaszczycisz :nienie: ?
Awatar użytkownika
hermoso
Wyga
Wyga
Posty: 104
Rejestracja: 11 lis 2002, 07:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielonka
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jakby co, to podpis w stopce jest :ble:
A Siennicką na razie odpuszczam. Boli mnie stopa po grudniowym skręceniu stawu skokowego. Co gorsza wydawało się, że już wszystko ok, a jednak na wigilijnym treningu z Jaśkiem poprawiłem sobie i teraz boli kość od małego palca w śródstopiu, więc nie chcę przeginać i trochę sobie poluzowałem.
[url=http://szymonlawecki.blogspot.com/]simon[/url]
[b]Don`t walk, if you can run!!![/b] :-)
[url=http://team.entre.pl/]ENTRE.PL Team[/url]
Awatar użytkownika
hermoso
Wyga
Wyga
Posty: 104
Rejestracja: 11 lis 2002, 07:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zielonka
Kontakt:

Nieprzeczytany post

beata pisze:...Widzisz, nie potraktowałam Ciebie jako autorytetu w tej dziedzinie, ale już będę się sluchała :nienie:
A z tym autorytetem to nie przesadzaj :ble: Choć w sumie już kilkanaście lat "siedzę" w temacie i trochę tych kilometrów "na karku" mam :bum:
[url=http://szymonlawecki.blogspot.com/]simon[/url]
[b]Don`t walk, if you can run!!![/b] :-)
[url=http://team.entre.pl/]ENTRE.PL Team[/url]
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

hermoso pisze:Choć w sumie już kilkanaście lat "siedzę" w temacie i trochę tych kilometrów "na karku" mam :bum:
Ze siedzisz w temacie lat kilkanaście (w sumie, tak jak ja :lalala: :nienie: ), to wiem, ale nie sądziłam, że specjalizujesz się w wieloskokach :hejhej: .
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Czy moze zaszkodzic nieprawidlowe robienie niektorych elementów SB
- nabraniem zlych nawykow technicznych podczas biegu
- kontuzja
cos jeszcze?

Jesli tylko to , to nie sadze zeby konieczne bylo apelowanie: "lepiej odpusc sobie wsk i skip A"
W miare sprawny czlowiek az tak fatalnie raczej tego nie robi.Skip A na pewno przypomina A a nie B.

A jak sobie zrobi 1-1,5km SB to bedzie to dla niego calkiem nielzy trening, bo mimo wszystko zmeczy sie (wytrzymalosc silowa)

Chyba ze zawodowcy, oni robia wszystko skrupulatnie i uwazaja zeby nie popsuc sobie techniki, robic specyficzne elementy dla danego dystansu
itp.
Mateusz
Dare for more!
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Skip A jeszcze sie zgodze ale wieloskoki to jest zabojstwo, jak ktos nie umie ich robic poprawnie to lepiej odpuscic pozatym napewno da sie przezyc bez wieloskokow, a podbiegi moim zdaniem sa duzo ciekawsze niz wieloskoki.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

No i hermoso, nie przyszedłeś wczoraj na halę :nienie: .
Szkoda, bo nie dość, że prowadziłam, to jeszcze robiłam wieloskoki.

Przy okazji - pytanie do mądrzejszych.
Wczoraj, korzystając z okazji - ciepło, tartan, postanowiłam skupić się na technice wieloskoku. I co? I chyba nie umiem wykonać go dobrze.
Przecież, aby odbić się z całej stopy, i na całej wylądować, trzeba przed lądowaniem prawie wyprostować nogę przednią w kolanie - to o to chodzi?
Kiedyś, dawno, bawiłam się w sprinty - wydaje mi się, że wieloskok sprinterski robi się na śródstopiu, czy może się mylę? Może stąd mam złe nawyki?
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Widze ze masz podobny problem co moja zona. Ona tez za nic w swiecie nie umiala wykonac wieloskoku przechodzac przez piete albo chociaz na calej stopie.

Sprobuj zaczac od takich bardzo leciutkich podskokow z nogi na noge wlasnie spadajac na piete lub cala stope jak bedziesz to robila to przechodz potem do mocniejszych odbic.

Nie trzeba prostowac nogi zeby spasc na piete.
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6501
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Dzięki, Michał, spróbuję, ale widzę, że coś na rzeczy być musi.
Na przykład, nie zrobię też przysiadu na całych stopach ...
ODPOWIEDZ