Średnie tętno podczas maratonu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Robert Zwola
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 sie 2007, 14:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zwola P

Nieprzeczytany post

Jakie powinno być średnie tętno podczas maratonu. Uważam, że im lepszy wynik tym wyższe, nawet do 90% hrmax.
Robert
PKO
Bartas91
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 02 kwie 2007, 20:52

Nieprzeczytany post

o tym było już wielokrotnie pisane...przy biegu na 90% po 30 km zszedłby pan z trasy ;]
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mi wyszlo w okolicach 89% hrmax przy czasie 2.45
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
tomasz

Nieprzeczytany post

Głównie chodzi o stężenie mleczau, ma być takie żeby nie były blokowane procesy tłuszczowe (ok. 3mmol/l)
I tutaj im lepiej jesteś wytrenowany tym możesz bieac na większym %VO2max i mieć niski mleczan.

Na 2:10 jak pisał Ryszard osiąga się nawet do 94%HRmax.
Robert Zwola
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 sie 2007, 14:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zwola P

Nieprzeczytany post

Widocznie zależy to od wielu lat treningów
Robert
tomasz

Nieprzeczytany post

Od wielu, wielu czynników. Również w dużej mierze od typu włókien.
Robert Zwola
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 sie 2007, 14:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zwola P

Nieprzeczytany post

Dla mnie to jest niewyobrażalne aby pobiec maraton przy tętnie 190. Półmaraton pobiegłem z takim tętnem ale maraton to już bym siadł w drugiej połówce.
Robert
tomasz

Nieprzeczytany post

Robercie zobacz tutaj na wyniki testów, które przedstawił Ryszard. Na dole masz napisane, jakie mają HRmax.
Dla mnie też jest to masakra jak można biec maraton na ponad >90% nawet w wymiarze toretycznym :hej:

Należy zauważyć, że wysiłki lekko ponad 2h są najtrudniejsze do wytrenowania. Gdyby maraton miał 60mk lub to wbrew pozorm byłby łatwiejszy do wytrenowania.
007
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 17 lut 2007, 14:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zabrze

Nieprzeczytany post

MichalJ pisze:Mi wyszlo w okolicach 89% hrmax przy czasie 2.45
To dlaczego biega się treningi dla długasów głównie poniżej progu żeby go podnieść ?
Gdzieś wyczytałęm ze z tętnem 89 % to biegi krótkie na Glikolizie.
Może mi ktoś to rozjaśnić bo czytam i się powoli gubię.
Robert Zwola
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 sie 2007, 14:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zwola P

Nieprzeczytany post

Dzięki Tomasz za odpowiedzi.
Robert
tomasz

Nieprzeczytany post

007 pisze:
MichalJ pisze:Mi wyszlo w okolicach 89% hrmax przy czasie 2.45
To dlaczego biega się treningi dla długasów głównie poniżej progu żeby go podnieść ?
Gdzieś wyczytałęm ze z tętnem 89 % to biegi krótkie na Glikolizie.
Może mi ktoś to rozjaśnić bo czytam i się powoli gubię.
Tutaj masz podstawy, które musisz znać.

Glikoliza beztlenowa zachodzi po przekroczeniu progu mleczanowego. Mleczan wówczas rośnie, jednak powoli. Na intenstwności ok. 3 mmol/l zaczyna się blokada przemien tłuszczowych, dlatego maratończycy na <2:10 biegną na takiej intensywności, zaś próg mają znacznie niżej ok 1.6 mmol/l.

Problem jest taki, że maratończyk na 2:10 biegnie znacznie krócej niż przeciętni amatorzy. Dlatego może biec szybciej gdzyż mimo nadprogowego wysiłku wystarczy mu glikogenu i nie zablokuje przemien tłuszczowych. Gligogenu przy intensywnośc 90%HRmax wystarczyłoby na ok. 70` wysiłku - reszta pochodzi z tłszczów. Mając dobrą lipolizę (spalanie tłuszczu) przez 2h10` biegniesz na 90-94%HRmax, nie blokujesz spalania tłuszczu, zaś strata glikogenu jest taka, że wystarczy Ci go do końca biegu.

Maratończycy szybsi niż 2:40-2:30 powinni już stosować trneingi nadprogowe.
Robert Zwola
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 sie 2007, 14:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zwola P

Nieprzeczytany post

PLANUJĘ POBIEC MARATON W Poznaniu i w zasadzie nie wiem w jakim tempie biec. Chciałby zacząc wolniej ale za to przyspieszyc w drugiej części. Według waszego uznania w jakim tempie powinienem biec. W we wrzesniu pobiegłem dwa polmaratony (1:13:54 i 1:13;51) oraz start na 10 km(33:30). W międzyczasie nie robiłem jakichś długich biegów ciągłych tylko 5*2 km, 8*1 km, czy 13*400m, wszystko robione z prekosciami pod 10km. Uznalem, że jesli krotsze tempowki to wolniej. Ostatni trening 4 pazdziernika to 2*5km (18:16,17:50) tetno po 170, po 1' 120 oraz 2,4km szybszego tempa ok 3:25-30.
Robert
Robert Zwola
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 sie 2007, 14:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zwola P

Nieprzeczytany post

Startowalem 9.9 21 km, 16.9 10km i 30.9 21km. Moje hrmax to 205, a więc ostatni treng 2*5 km robiony przy tetnie 170 (83%). Planuje zaczac maraton po 3.42, potem zalezy od samopoczucia.
Robert
Robert Zwola
Wyga
Wyga
Posty: 67
Rejestracja: 17 sie 2007, 14:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zwola P

Nieprzeczytany post

Cóż moment srartu nadszedł, zobaczymy. Planuję zaczą wolniej aby później starczyło siły. Zrobiłem dużo szybkosci wwe wrzesniu co wyjdzie zobaczymy.
Robert
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

Robert, jakie wieści z maratonu? Jakie jest twoje doświadczenie z HR po starcie?
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ