PODBIEGI

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Niektórzy powiedzą, że mam jakąś obsesję na tym punkcie ostatnio. :)

Biegacie podbiegi ? Jak często ? Zastanawiacie się czasem jak je biegać ?
Gdybym był amerykańskim sprzedawcą idei, to powiedział bym:

"Biegaj podbiegi właściwie - a poprawisz swój czas o 20%"

Niestety jako że biegam coraz mniej nie jestem w stanie przetestowac na sobie moich "teorii" ;)
Ale jeszcze kiedyś to zrobię.
PKO
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Biegalem podbiegi w okresie przygotowawczym od grudnia-kwietnia. Byly 2 rodzaje 1) cross - 35min z gorki, pod gorke (po takim fajnym wawozie) 2) przebiezki 30' (rozne rodzaje ze skipem oraz zwykle) Ja osobiscie wole podbiegi niz sb, ktora robie 1/2x na tydzien. I wiem, ze dzieki podbiegom moje nogi sa silniejsze ;)
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ale jak robisz podbieg ? ktoś Cię instruował jak to robić czy porostu wbiegasz na górę bez specjalnego zastanawianie sie nad sposobem podbiegania ?
Awatar użytkownika
wysek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3442
Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
Życiówka na 10k: 32:34
Życiówka w maratonie: 2:43
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak trener mnie instruowal. Skracam krok i biegam bardziej skipowo(skip A). ;)
Obrazek
Biegacz, bloger, trener biegania
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dla mnie jest to element SB. Robie np. [A,wsk,pdb(podbieg) ]x4

Oddzielenie nigdy i raczej nie spotkalem nikogo kto by tak robil

Technika jak przy rytmach: wiadomo ze krok jest troche inny,
rece pracuja dosyc dynamicznie




Chyba ze chodzi wam o podbiegi na takie gory o 10-20% nachyleniu
Mateusz
Dare for more!
Awatar użytkownika
Siwa17
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2006, 20:35

Nieprzeczytany post

My biegamy podbiegi głównie w zimie i wygląda to tak, że np 10 podbiegów pod dość stromą górkę (ok 200 m) raz z hantlami,raz bez hantli...(dla mnie to jest koszmar ;P)
"Jedynym zwycięstwem,które się liczy,jest zwycięstwo nad samym sobą..." [Jesse Owens]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A mi chodzi o to, że trezba się zastanowić po co się podbiega. Do jakich biegów się trenuje - górskich czy po płaskim.
W książce Jurka Skarżyńskiego (którego bardzo szanuję) jest opisane jak wg niego robić podbiegi. Międzyinnymi - lekko pochylić się do przodu. Ja się z tym nie zgadzam. Jeśli to ma służyc ściganiu się po płaskim to własnie powinniśy być wyprostowani.
To zresztą nie moje pomysły tylko Lydiarda.
jacekzX
Wyga
Wyga
Posty: 52
Rejestracja: 27 lis 2006, 11:17

Nieprzeczytany post

Jedyna górka, którą mam do dyspozycji w swojej okolicy ma takie nachylenie, że raczej trudno po niej biegać nie pochylając się.
Staram się dwa razy w tygodniu robić 10 * 170m prawie na 100%, tak że ostatnie 20 m biegnę ostatkiem sił.
Najbardziej dziwi mnie to,że na następny dzień "nogi same mnie niosą"
chociaż bezpośrednio po treningu wraca mi się do domu raczej ciężko.
Niestety z tym treningiem trzeba uważać bo jest raczej kontuzjogenny.
Awatar użytkownika
Fist
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 949
Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Podbiegi wyprostowanym ciężko robić
Mateusz
Dare for more!
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Fist pisze:Podbiegi wyprostowanym ciężko robić
Własnie o to chodzi. Pochylając się ułatawiamy sobie życie. Zaczynają nam pracować NIE TE SAME grupy mięśni co przy biegu po płaskim.
Wg mnie wiele osób sobie nie zdaje sprawy z tego, po co robi podbiegi.
"Trzeba zrobic i tyle. Bo tak jest to opisane w planie i trezba to zrobic".

Podbiegi to jest - a raczej może być - bardzo efektywne ćwiczenie siły biegowej.
Siły, siły specyficznej - nie dla całego ciała, nie dla mięśni nóg ogólnie - ale dla tych mięśni które wykorzystujemy w biegu po płaskim.
Musimy czuć, ze pracują nam tylko tylne partie mięśni, tyłek, mięsień dwugłowy, mięśnie łydki. Jeśli się pochylimy do przodu - zaczyna nam pracować czworogłowy i mięśnie boczne uda które w wyścigu na płaskim raczej są w spoczynku. (mówię o od 800 m w górę ).
Po dobrze wykonanej sesji podbiegowej - powinniście "czuć" że wasz tyłek się napracował.
Więc w moim odczuciu stratą czasu jest bieganie podbiegów pochylonym do przodu.
No - ale to jest ćwiczenie mocne. Nawet powiedziałbym niebezpieczne ;) - bo szansa na kontuzje, bo naprawdę się musimy napracować. Asfalt to chyba najgorsza możliwa nawierzchnia, równa trawa - najlepsza.
Awatar użytkownika
Vis!ago
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 03 sie 2007, 09:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Reda, Pomorskie

Nieprzeczytany post

Jeśli chodzi o podbiegi to robie tylko jako SB. Np. skip A 50m (po plaskim) i podbieg 100m prawie na maksa.

Pytanie, czy jak robie podbiegi na mocno nachylonych nawierzchniach to może się to odbić na technice biegu?
~Zwyciężać mogą Ci którzy wierzą, że mogą~
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Vis!ago pisze:Jeśli chodzi o podbiegi to robie tylko jako SB. Np. skip A 50m (po plaskim) i podbieg 100m prawie na maksa.

Pytanie, czy jak robie podbiegi na mocno nachylonych nawierzchniach to może się to odbić na technice biegu?
Vislago - zastanawiałeś się kiedyś po co robisz te podbiegi ?
No ja wiem, ze chodzi o siłę - ale dlaczego akurat podbiegi a nie bardzo mocne 100 metrowe sprinty po płaskim? Przecież zgodnie z Twoją zasadą pójścia na maksa to było by to samo.

Otóż - podbieg daje Ci unikalna szanse uzyskania dużego oporu (ze względu na siłę cięzkości) a jednoczesnie małe obciążenie całego układu sercowo -naczyniowego.
Daje szansę pracowania na wyselekcjonowanym fragmentem organizmu a nie znowu nad całym ciałem.
Podbiegi powinny byc wykonywane własciwe tak, żebyś się nie męczył.
To chodzi o siłe, dynamikę, sprężystość - a nie o zajeżdzanie serca, płuc itd - bo czas na ich zajeżdżanie jest zazwyczaj dzień później.
Wiec podbieg powinien byc maksymalnie selektywny. Tak jak na siłowni tez się ćwiczy oddzielne grupy mięśniowe tak tutaj masz ćwiczyć te partie mięsni które pracuja w biegu po płaskim.
Jak osiągnąć taką selektywność ? Biegnąc na podbiegu okresloną techniką.
yock
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 12 wrz 2003, 17:11

Nieprzeczytany post

Latem 2x w miesiącu 20 x 200m,
w okresie zmowo wiosennym 2x w tygodniu 20x200m
biegam to z "czuciem", nie na maxa
Resting is rusting
tompoz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2698
Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

podbiegi to trening siły biegowej praktycznej i trening wytrzymałościs iłowej. To jak wkolarstwie nawet do jeżdzenia po płaskim trenuje się trochę przesadnie na twardym obrocie czyli bardzije siłowo niż w rzeczywistości potrzeba. Dlatego uważam iz też mimo że ktoś przygotowuje sie do biegania po płaskim w okresie przygotowawczym powinien trenowac podbieagi. Np. gdy sie biegnie pod wiatr to też trenowanie podbiegów pomaga w tym. Kiedys pewniej radziecki ciężarowiec powiedział że wzrost techniki to wzrost siły grób mieśniowych bioracych udział w danym ruchu czyli jesli poprzez bieganie podbiegów zwiekszymy siłe i wytryzamłośc siłowa mieśni do biegania to poprawi nam sie technika.


Tompoz
Tompoz
Awatar użytkownika
Krzysztof Janik
Ekspert/Trener
Posty: 1084
Rejestracja: 15 sie 2007, 09:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Bieganie.pl
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ale też jest kwestia do jakiego dystansu i rodzaju biegu się przygotowujesz i w oparciu o to robisz podbiegi. Bo np. jak przygotowujesz sie do biegu górskiego to nie będziesz robić ekstra technicznie bo zawsze biegasz pochylony, a jak do dystansów płaskich to lepiej wykonywać technicznie lecz z drugiej strony każdy sposób da ci jakąś siłę może mniejszą ale zawsze a liczy się wygoda biegu.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ