Sobotni Bielański Bieg Poranny (4)- WYDARZENIE

Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No co ty, joycat, my i obijanie się?
Z Grubciem juz drugi dzień po rząd forme szlifujemy, jutro SBBP, w Niedzielę zapowiada się 25-30 km z Jankiem (nie wiem czy damy rade, bo nie jestesmy chyba jeszcze w olimpijskiej formie) - także nie ma żartów.


(Edited by FREDZIO at 2:43 pm on April 4, 2003)
New Balance but biegowy
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

No wiem, wiem, ju¿ mi siê Grubcio chwali³, ¿e codziennie rano M³ociny zaliczacie.

Pit - dziêki.
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

joycat - wygadałaś :)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No Grubcio - szlifuj formę na Niedzielę, bo Janek tam nas nieźle może po górkach przegonić.
I weź jakies batoniki baaaardzo mocno kaloryczne - jakieś Danio, 3bit czy inne - bo sie może okazać, że bez tego nie da rady dalej. Chyba jeszcze nie biegłeś takiego długiego dystansu, nie?
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

fakt. nie biegłem. wezmę corny - eat corny - you'll get horny ;)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Quote: from grubcio on 3:20 pm on April 4, 2003
joycat - wygada³a¶ :)
:jatylko:
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

joy. :)
no to jutro SBBP. herosi bielańskich ścieżek nadbiegają. ;)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

No pogoda Wam dzisiaj nie dopisuje..
Ale dobrze, ¿e ten zapowiadany ¶nieg spadnie dopiero za kilka godzin (jestem zdegustowana prognoz± pogody - zima wraca :zero: ).

Napiszcie, jak by³o dzisiaj i w jakim sk³adzie biegaliscie :)
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

no hej. pogoda nie była taka zła. chociaż przydałoby się słoneczko. byli:
Kociemba, Grzesio, Fredzio, Deck, Leszek, Marcin, Emalon, Regis i Nowa Koleżanka :) teraz pewnie wszyscy oglądają zdjęcia :)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

Joycat - a jak tam szyja??
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
joycat
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3301
Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Nieprzeczytany post

Zdjêcia?? No a mnie ominê³o... Zamówi³am przecie¿ p³ytê u Fredzia. Mam nadziejê, ¿e przyniesie j± jutro do Tea Art.

Ja czujê siê znacznie lepiej. Lekarstwo przeciwbólowo-przeciwzapalne i voltaren pomagaj±. Nawet mnie kusi, aby wyj¶æ potruchtaæ trochê, bo pogoda rzeczywi¶cie nie najgorsza.

Ile km zrobili¶cie?
Awatar użytkownika
grubcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1072
Rejestracja: 21 mar 2002, 09:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa - bielany

Nieprzeczytany post

zrobilismy standardowo 18km
jeśli Ci to poprawi nastrów to ja też nie mam jeszcze plytki - przy atk odbilem do domu - po drodze mam takie swoje miejsce do rozciagania i chcialem tam zajrzec :)
Mój awatar ziewa.
Shi Long kuang
Awatar użytkownika
Pit
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1350
Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli

Nieprzeczytany post

Podgladacz:oczko:
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Kociemba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 412
Rejestracja: 30 sie 2002, 20:02

Nieprzeczytany post

Zgłaszm Fredzia na konkurs Worrd Press Photo.
Zdjecia powalające. Ogladałem już 2 razy. Ma skubany oko do zdjęć. Wygladacie tam wszyscy na prawdziwych olimpijczyków. Biegało się jak zwykle na SBBP bardzo miło i sympatycznie jednak z wyczuwalnym brakiem kierowniczki Joycat. Do zobaczenia w TeeArcie.
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Kierowniczki brakowało oczywiście.
Nowa koleżanka to Didorka z Tarchomina.

A co do zdjęć. Dzieki za pochwałę. ale co zrobiłem już na SBBP musze poddać się samokrytyce.
Otóż, moje zdjęcia sa dosyć monotonne. Zwłąszcza w trakcie głównego biegu są robione z własciwie tylko dwóch, trzech miejsc. A powinienem przeciez był pójść na Agrykolę i robić zdjęcia, jak biegniecie Agrykoką w dół. Przeciez to kapitalne ujęcia by były. Na tronie maratonu Warszawskiegi zamieścili fotogalerię i widać jakie ulica Agrykola to było super miejsce do robienia zdjęć.
No cóż - na swoją obronę chcę powiedzieć, że jest to trochę wina tego, że na początku biegu głównego przyszli moi znajomi i wypadało mi trochę z nimi postać i pogadać. A potem już za późno było iść na Agrykolę, bo Niemczak już ostatnie okrążenie robił a chciałem być na mecie.
Zdjęcia oczywiście przyniosę, chociaż mam pewne obawy co do formy w jakiej będę. Baaardzo dawno nie robiłęm naprawdę długich biegó. A tu na jutro zapowiada się około 30 kim (może nawet 32) z Jankiem Goleniem. Czuję pewne obawy. No - ale powalczymy.

(Edited by FREDZIO at 7:40 pm on April 5, 2003)
ODPOWIEDZ