Oczywiście, że każdy początkujacy powinien w pełni wyeksplorowac "standardy".
Ale ten temat jest chyba rzeczywiście skierowana raczej do:
bardziej zaawansowanych, doświadczonych biegaczy, którzy nie odrobili jeszcze wszystkich "schematów".
nadal myślących o poprawieniu wyników
którzy stanęli w miejscu
Jeśłi będziemy systematyczni, będziemy realizowali treningi w 100% to po jakimś czasie pojawi sie prawo zmniejszających sie korzyści.
Prawo które działa w ten sposób że im dłuzej trenujemy tym postęp jest coraz bardziej niezauważalny (oczywiście, wiek moze mieć tu niebagatelne znaczenie).
Ale - są przykłady młodych zawodników którzy realizują to co zaleca trener i stoją w miejscu. Sam trener chciałby wiedzieć co się dzieje, zawodnik zaczyna być zniechęcony itp itd. Jestem pewien ze takich historii było mnóstwo.
To jest chocby artykuł który mówi o takim przypadku:
http://www.runningtimes.com/rt/articles ... p?id=11029
Prawo zmniejszających się korzyści będzie działać zawsze ale różnicując bodźce trochę je możemy oszukać.
Bodźcem może być wszystko - tempo, dystans, jakieś konkretne ćwiczenie, sposób wykonywania standardowych ćwiczeń.
W każdym razie COŚ, jakaś zmiana.
(Gdyby komuś przyszło do głowy że ja ten temat odnoszę do siebie to jest w błędzie. Podałem tylko swój przykład - jak nowy bodzieć na mnie zadziałał. W moim przypadku jest jeszcze wiele "standardów" które należałoby sumiennie "odrobić". Oczywiście chętnie eksperymentuję ale to dlatego, zę jestem ciekawski
