Dawidek, co to był za bieg na 12km? Masz tremę przed Dębnem? W każdym razie GK będzie trzymac kciuki za naszego wysłannika!
Był to bieg rozgrywany w gronie tyskich biegaczy, mamy ich w roku sporo, rózne dystanse, duathlony i inne sportowe zabawy - jest to dobrze zorganizowana, nie formalna grupa biegaczy pod nazwą "Czterdziestolatek Tychy"
Czy mam stres przed Dębnem ? - raczej tak, gdyż po przeziebienu straciłem troche wiarę w bardzo dobry występ, byłem już pewny swoich sił a teraz jest cięzko i nic nie wiadomo. No i dodtakowo I Mistrzostwa Polski Policjntów - wyróznienie ale też odpowiedzialnośc.
Boję się, że mnie poniesie, że nie wytrzymam spokojnie z 30 km, choć wiem że muszę czekać, wolno i spokojnie.
Dziekuję, że nazwałas mnie "naszym wysłannikiem" oraz za zaciśniete kciuki. Naprawde postaram sie nikogo nie zawieść ale to maraton - już niby go rozumię ale jeszcze nie jestem pewny swoich dyspozycji.
[i]Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.[/i]
( Iz 40, 30-31 )