- do 1.5h po przebudzeniu śniadanie,
- po 3h od śniadania II śniadanie,
- po następnych 3h obiad,
- po kolejnych 3h podwieczorek,
- a po następnych 3h kolacja
- a jeżeli późno idziesz spać, to 3h po kolacji kawałek chudego białego sera.
Przed każdym posiłkiem wmusisz w siebie 2 szklanki wody i już masz 3 litry.
Kwestia priorytetów, nie ma rzeczy niemożliwych. Polecam pudełka do żywności.Muszę poszukać coś na forum o żywieniu, ale i tak wiadomo że każdy musi ustawić sobie posiłki wedle swojego planu dnia.
Białko bierzesz z chudego białego sera, z chudych wędlin drobiowych, białka jaj [polecam omlety z 2 całych jajek i 4-5 białek + szpinak albo zielona fasolka szparagowa], ryb, piersi kurzej/indyczej.
Dobre tłuszcze, to orzechy włoskie, olej rzepakowy [najlepiej tłoczony na zimno], olej lniany, siemie lniane mielone, oliwa z oliwek, tłuste ryby, awokado chyba też, nie pamiętam. Ewentualnie kapsułki Omega-3 z apteki.
To że Wasa nazywa się "pełnoziarniste", to nie oznacza, że nie jest jednocześnie totalnie przemielone. Żeby otrzymać tę samą ilość węglowodanów, co dają Ci 2 marne wafelki Wasy mógłbyś się nażreć po pachy np. kapusty kiszonej, sałaty, cykorii, brokułów itp. Przemyśl to!
Kulturystyka to za dużo powiedziane. Chodzi mi o trening, który zapobiegnie zanikaniu mięśni na redukcji. Mięśnie są najbardziej "kosztowne" w utrzymaniu dla organizmu, dlatego przy ujemnym bilansie kcal pierwsze, czego będzie chciał się pozbyć, to zbędny [czyli nieużywany], a energochłonny balast -> mięśnie. Ćwicząc siłowo przekazujesz organizmowi informację, że mięśnie są Ci potrzebne i że ma sobie spalać coś innego. Najlepiej tłuszczTrening siłowy masz na myśli w bieganiu czy jakaś kulturystyka ?
Trening siłowy nie musi zabierać dużo czasu, wystarczy 6-7 ćwiczeń złożonych [przysiady, wykroki, pompki, martwy ciąg, itp.], angażujących główne grupy mięśniowe. W 40 minut da się opędzić z dużym pozytywnym skutkiem dla odchudzania.