Plany treningowe!!! Za darmo!!!

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bartosh pisze:Panu pytajacemu o przenosne igloo odpowiadamy, ze sezon sprzedazy sie juz dawno zakonczyl. Zapraszamy w kurtce.

Bebej,
Rozumiemy doskonale Twoje zainteresowanie treningiem interwałowym.


Można więc powiedzieć, że mówiąc o treningu interwałowym mamy często na myśli trening międzywałowy. A gdzie są wały? Na rzece. A co pływa w rzekach? Ryby. A jakie ryby pływają - ano różne. No, ale jakie mogą Ciebie interesować. Oczywiście - PŁOTKI.

u)
:hahaha:
Jesli pomożecie mi znależć między płotkami rekiny to zastanowie się nad kopertą i nad dodatkowym treningiem tempa, bo rekiny się nie psuja tak szybko i sa dłuzej świerze, nieprawdaż?
Aha termin przydatnosci rekina do "inter wała" wynosi 2 czy 3 sezony?
PKO
Awatar użytkownika
bebej
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2102
Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Obawiam sie, ze płotki w ogóle sie nie nie daja do " inter wała", ale moze ta przerwa za krótka czy co? Wszystko sie psuje i brzydko pachnie po treningu.
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Przerwe mozna regulowac przeprowadzajac trening w lecie i manipulujac odlegloscia miedzy plotkami (przerwa jest stala). Trening zimowy jest oczywiscie trudniejszy, bo z tzw. dynamiczna odlegloscia miedzy plotkami. W lecie, przy odrobinie sprytu mozna tez zmienic drugi parametr treningu interwalowego, mianowicie odleglosc miedzy walami (w zimie ta odleglosc jest niezmienna). Niestety stare, sprawdzone sposoby na przepchniecie Fiata 126P i postawienie go w inne miejsce nie dzialaja. W przypadku wala drogowego wymagana jest blizsza znajomosc z osoba kierujaca polaczona z perswazja werbalna lub wreczeniem jej korzysci majatkowej (bilety NBP, uzywka w stanie plynnym). Ten ostatni wariant jest poruszany bodajze w watku "Sudecka Setka", chociaz nie ograniczalibysmy sie do wypicia jedynie 100g, a juz niekoniecznie w Sudetach.
Proponujemy nastepujace zagajenie:
Panie kierowco, trening mam do przeprowadzenia, rybka lubi plywac, a waly mi przeszkadzaja. Przeparkowalby pan wala, a pozniej bysmy tego, no... po jednym, i na druga noge, zeby sie trenowalo dobrze.
Gdyby panem kierowca byla kobieta, zwracamy sie do niej, per "pani kierowniczko", przed nawiazaniem kontaktu wzrokowego prezymy sie, a wczesniej spryskujemy brylantyna. Uwaga, zwykle kobietom nie proponujemy czystej wodki! Temat interakcji z przedstawicielkami plci pieknej kierujacymi walami drogowymi przekracza jednak ramy tego skromnego opracowania, ale byc moze bedzie poruszony szerzej i szczegolowiej w przyszlosci.
Co do brzydkiego zapachu (to nie a propos kierowcow, tylko ryb), wspomnialem o tym w poprzedniej wypowiedzi. Powtorze zatem - ciezko taki trening ukonczyc na swiezosci. Podpowiem, ze warto eksperymentowac ze skroceniem przerwy odpoczynkowej i z sokiem z cytryny.

trener, plk. Waclaw Wzwod (w stanie spoczynku)
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Szanowny panie trenerze płk. Wacławie Wzwodzie (w stanie spoczynku).

Otóż ośmielam się prosić o pomoc w innej niż plany treningowe sprawie (plan najbardziej spodobał mi się dla Tomasz więc jak tylko się dogadamy co do treningu u niego w domu - moja chata nie posiada progów, wind i schodów - to przesyłam kasę i trenuję podprogowo u Tomasza).

Ja chciałbym prosić o radę dotyczącą diety i mikroelementów (suplementów).

Otóż:

1) Stosować dietę All in One - czyli ze śniadania, obiadu i kolacji wydzielać część mieszać razem i spożywać z tym, że nie bardzo wiem czy przed, czy po... bieganiu, a resztę zostawić na następny dzień i tak aż do wyczerpania zapasów (ile trwa czas przechowywania tych produktów zaznaczam że płotek [dialekt skierniewicki] nie mam w menu).

2) Stosować dietę Step by Step (trochę chodziarska ale może i nam biegaczom się przyda) - czyli każdy posiłek sortować w grupy i spożywać kolejno, następnie popić szklanką wody, Z tym, że znowu pytanie przed, po, czy też może zamiast... biegania.

3) Odnośnie tych mikroelementów to mam pytanie czy mieszanina kationów i anionów w stosunku 3 do 4 (lub odwrotnie w zależności od pory dnia - rano więcej kationów by być pozytywnie nastawionym do życia, na noc przewaga anionów by dobrze negować postępy w treningach) jest dobra czy należy ją zmienić. Jak przyjmować tę mieszaninę doustnie (per os), czy taż lepiej w zastrzykach (iniekcjach).


Proszę o jakąś podpowiedź.


Pozdrawiam niecierpliwie czekając na CENNE rady.
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

Na razie zostałem zbesztany przez rodzinę za zbyt głośny rechot przy czytaniu następujących fragmentów co niektórych "wypocin":

Lepiej mieć nisko próg,
Niźli przyprawiony róg.

Lepiej mieć próg nisko
Niźli słuchać disco



Daj, ać ja pod progiem, a ty poczytaj

co w wolnym tłumaczeniu brzmi - pozwól mi przeprowadzić trening podprogowy, a ty w tym czasi poczytaj co o tym piszą na forum


O, miła moja!
Zakwasiłem się, że hej!
Nie pobiegnę dziś życiówki
No bo mleczan wzbudził się...

O, miłe mole!
W getrach dziury mam aż dwie!
Gdy tak zbiegam z góry szybko
To wiatr w kroczu mocno dmie...

O, molu miły!
Tyś z kolegą zjadłeś ciuch!
Więc gdy biegnę, to kobiety
Slędzą każdy getrów ruch...

(to chyba aria Jontka ze "Strasznego Dworu"?)


"kurde mole!".



(...) Doświadczeni zawodnicy utrudniają sobie to ćwiczenie przeskakując jedynie przez samice, albo przez samce, albo raz przez samicę, raz przez samca (...)


(...) z poważaniem
Jeremi Pałąk, fryzjerstwo damskie i chłopięce, sp. z bardzo o.o., członek Spółdzielni, członek Zarządu, designer, wodzirej, trener (czesc etatu) (...)



Tomasz raczył zarzucić tekstem; oto najsoczystsze fragmenty:

Najtudniejsza sytuacja jest na wschodzie. Armia Czerwonych Kozików z sierpem i kolcem [lekkoatletycznym - przyp. red.] przygotowuje ofensywę już od kilku miesięcy. Jeśli złodzieje książyca nie wprowadzą stanu pokojowego [chodzi o pokój graniczący z kuchnią połączony progiem - przyp. IAAF] wówczas wojska Armii mogą wkroczyć do siedziby Pana Chruścika i wykraść Księgę Cudów [HRmax 100% = 2.0mmole w rok trneingu - przyp. red (za zgodą IAAF)] Społeczeństwo trapi niepokój.

W zastraszjącym tempie giną Polskie lasy. Zapotrzebowanie na progi zmusza drwali do wzmożonej aktywności. Stolarz stolarzowi wilkiem. Jeszcze nigdy nie notowano tylu morderstw na tle ekonomicznym.

- Czy jedzenie cytryn przed treningiem dodatkowo mnie zakwasi? Czy może mam brać cukier ze sobą by słodzić kiedy zacznę się zakwaszać?


- Czy Wolne Kwasy Tłuszczowe nie będą szybkimi po stosowaniu treningu doskonalena lipolizy - swoją drogą to ile mam lizać lipy w lesie, już mnie piecze język?

- I chciałbym zapytać czy bieganie na niskiej intensywności prowadzi do anoreksji? Mój kolega biegał bardzo wolno i bardzo długo i teraz ma BMI 15.


perswazja werbalna lub wreczeniem jej korzysci majatkowej (bilety NBP, uzywka w stanie plynnym). Ten ostatni wariant jest poruszany bodajze w watku "Sudecka Setka", chociaz nie ograniczalibysmy sie do wypicia jedynie 100g, a juz niekoniecznie w Sudetach.
per "pani kierowniczko", przed nawiazaniem kontaktu wzrokowego prezymy sie, a wczesniej spryskujemy brylantyna.
(...)


Panowie, sam skrobie czasem jakieś tekściki (głównie donosy w temacie zrobionych kup przez huskie somsiadów (i niestarannie czyszczonych moherów sąsiadki po lewej) , ale jak was czytam ręce mi opadają. Przy was czuję się smutas stary i niemal tak jak obmierzły i parszywie czerstwy jak "rubaszny" para-dowcip intelektualisty Leppera. :hej:
Awatar użytkownika
MichalJ
Ekspert/Trener
Posty: 2107
Rejestracja: 18 lut 2006, 07:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Peru
Kontakt:

Nieprzeczytany post

PANOWIE PRZESADZILISCIE NIE MAM SLOW. POPROSTU MIAZGA
Michal. J
MOIM TRENEREM JEST JEZUS-strasznie wymagajacy ale warto mu zaufac

www.rodzinkamisyjna.pl
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Dziękujemy za zainteresowanie naszą ofertą. Dostaliśmy od Państwa dużo telefonów, listów, a Pani Krysia (która stara się wspierać p. Wacława) otrzymała piękną biało-czerwoną wiązankę goździków. Prosimy o więcej wpłat. Kwiat przemija, pieniądze zaś można miło przechulać.

Pamiętamy o Państwa pytaniach i pracujemy nad nimi pomimo weekendu.
Tymczasem proponujemy jeszcze kilka rymów z naszej antologii...


Jeśli biegasz tuż pod progiem
Mleczan Twym największym wrogiem


Jeśli próg masz dość wysoko
Truchtem zdobądź Morskie Oko


Jeśli sprinty biegasz żwawo
Nie przejmuj się progu poprawą


Czyś wieśniakiem czyś miastowym
Myśl o bodźcu podprogowym


Czyś jest ze wsi, czyś jest z miasta
Ważne, że prędkość wzrasta



Pozdrawiamy Forumowiczów,

TOTO

P.S.
Już niedługo opiszemy nową wersję testu progresyjnego!!! Cierpliwości.
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

Dziś znowu zwijam się na dywanie i ryczę ze śmiechu! Rodzina zaczyna mnie dziwnie omijać. :hej:
Bartosh -mistrzostwo świata!!!!!
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Otóż ośmielam się prosić o pomoc w innej niż plany treningowe sprawie
Dziękujęmy za przedłatę i odpowiadamy.

Kwestie żywienia są nam, osobom łasym na pieniądze naiwnych bardzo bliskie. Nie możemy więc pozostawić bez odpowiedzi tych kilku pytań.

Ad 1.
Nie wydzielać części, tylko miskować w blenderze. Starać się zjeść wszystko na raz, żeby nie tracić później czasu na posiłki i zmywanie dodatkowych talerzy, misek i garnków, a przeznaczyć je na wypełnianie przekazów pieniężnych dla naszej firmy, w ostateczności na bieganie. Nie zostawiać nic "na jutro", bo możemy nie przeżyć następnego treningu, a szkoda by było zmarnowanego jedzenia lub nie zrealizowanego przekazu, nieprawdaż?

Ad 2. Nowoczesna dietetyka odchodzi powoli od segregowania, zastępując go holizmem żywieniowym. W bezpłatnej bazie danych naszych porad żywieniowych znajdziecie Państwo np. śniadanie biegacza (zjeść tuż przed treningiem): trochę smalczyku rozmarowanego na połówce gruszki obsmażonej w głębokim łoju, do tego ptyś, serwatka 13 dniowa, łyżka chili lub pieprzu kajeńskiego do smaku, kompot z borowików, goloneczka. Tak żeby się nie znudzić i urozmaicać dietę.

Ad 3.
Nie powinno się mieszać. To znaczy można, ale nie zawsze, a tylko wtedy, gdy jest to wskazane i uzasadnione. W niektórych przypadkach powinno się, w innych jest to nie wskazane. I tak i nie, to zależy.

Gdybyście Państwo przeczytali uważnie pachnącą farbą drukarską Antologię Rymów o Fizjologii, dowiedzielibyście się z niej wielu pożytecznych rzeczy. Nie było by także kłopotów gastrycznych, o których tyle piszecie w innych wątkach.
Jak zawsze, garść rymów. Tym razem z cyklu "Wiatry Ujarzmione"


Gdy treningu przyjdzie czas
To pobiegniesz w las
Miej lecz pewność, że w tym czasie
Nic w jelicie grubym nie pcha się

----

Gdy już musisz
To wydusisz

---

Śnieżna kula, liść łopianu
Nie zastąpią kranu

---

Łąki, pola i biedronki
A ty biegnąc puszczasz bąki
Ekologia i symbioza?
Czy biegacza proza?


---

Oraz kilka cytatów z cyklu "Potrzeby"

Defekując pośród drzew
Bacz by nie napadł Cię lew

Defekując tuż przy ścieżce
Bacz by nie pogryzły kleszcze

Defekując pośród runa
Zważ czy w dole nie śpi kuna

Defekując w samochodzie
Będziesz jechał w swoim smrodzie


---

Oraz (za zgodą nieznanego autora) przedruk z tomiku "Myśli strawione"

Czyś mężczyzna, czyś niewiasta
Nie rób tego w środku miasta

Robiąc to, a zwłaszcza tamto
Pomyśl, że posprzątać warto

W siadzie kucnym nie rób tego
Bo narobisz... wiele złego

Gdy uczucie masz sytości
To nie biegaj, lecz odpocznij

Gdy zaś zwieracz daje głos
Dobry choćby zboża kłos

Kiedy czujesz, że się zbliża
Środek ciężkości obniżaj

Gdy wypróżnisz się radośnie
Prędkość biegu wtedy wzrośnie

Życie stawia nam wyzwania
Wiele w kwestii wypróżniania




Pozdrawiamy jednocześnie informując, iż wyjaśniła się kwestia jakoby zbiegłego z miejsca wypadku polityka trenującego wg naszego planu. Adwokat dowiódł niezbicie, że jego klient nie mógł zbiec, ponieważ wypadek miał miejsce w dolinie! Nasz zawodnik jest zatem znowu na wolności!

Doktór Chruścik, Wacław Wzwód (prosi o nie przysyłanie kwiatów ciętych)

P.S.
Dziękujemy za Państwa ofiraność i darowiznę w postaci 13 aluminiowych figurek górala na tle Krupówek wykonanych ręcznie na obrabierce CNC.
tomasz

Nieprzeczytany post

Witam serdecznie i mam pytanka
Czy na trening mogę bez śniadanka?
Czy konicznie mam jeść mało
Żeby mi się nic nie stało?

Górale mawiają przecież wyraźnie
Że po śniadaniu biega się niepokaźnie:
"Jeśli strzelisz w lesie klocka
Smród zasłoni Twoje ocka.
A bez ocek bedzies ślepy
Wiec Panocku zmień se diety"

Jak to jest Bartoszu nasz
Że tak często w lesie sr... :)
A to takie niewygodne
i biegacza wręcz nie godne
Mam ja jednak sposób nowy
Kupić kołek osinowy
Leo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49

Nieprzeczytany post

Pozazdrościłem wam, przysiadłem, skupiłem się mocno i przyniosłem ze sobą coś "częstochowskiego" :hej: :

Czyś ty z Grójca czy z Wąchocka
Bardzo łatwo walniesz klocka

Trza ci tylko konsultanta
Co to zrobi cię w palanta

Każde najpierw d...pę wypiąć
Lewym okiem na nią łypiąc

Potem pompkę ci właduje
I rycyny napompuje

Wrzaśniesz, kwikniesz i podskoczysz
Az ci w orbit wyjdą oczy

A konsultant ten nasz hoży
Rachuneczek ci w nos włoży

Siedem stówek - bo sobota
Toż to niezła jest robota!

Teraz biegasz, pierdzisz równo
A po nogach leci g...wno.

Takie to już jest prawidło:
Miał być klocek jest mazidło
:hej:
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

I tak oto, podopieczi prześcignęli doktóra Chruścika, który medytując na dywanie osunął się z łoskotem na podłogę. W redakcji nasąpiło poruszenie. Pomimo poruszenia doktór nie dawał znaku życia.
- Trafił go szlag, bo inni to dopiero umieją rymować - powiedziała z nutką triumfu pani Krysia
- Eee... Udaje, albo znowu przedawkował z sztucznie wywołaną kwasicą metaboliczną - jakby od niechcenia rzucił Wacław, przeliczając po raz kolejny plik banknotów
- A może po prostu podopieczni prześcignęli doktora Chruścika?- zapytała Krysia.
- Przecież to właśnie na początku stwierdził narrator - podirytowany odparł Wacław
- Jak myślisz, doczytał do końca?
- Czy to ważne?
- No, ale jak myślisz? - dopytywała się nieco natarczywie Krysia. Jak tak lezy, to dziwnie szczerzy zęby, ale nadal jest całkiem przystojny - dodała po chwili w skupieniu
- Podmiotem lirycznym go zrobili, to się przekręcił, wrażliwy był
- Czyli nie doczytał...
- Tego się nie dowiemy.
- No, ale coś bedziemy musieli napisać na fourm...
- Musieli, musieli... na wakacje się go wyśle i tyle. Nikt się nie spostrzeże
- Nie kapną się?
- Kto?
- No, na forum czy się nie zorientują?
- Aaa... Żachnął się Wacław wyrwany z kolejnego przeliczania pieniędzy... Napisze się coś o stolcu, bolcu, kolcu i golcu. Nie kapną się. Śmiesznie będzie. Sprzątnijmu tu.
Awatar użytkownika
JarStary
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 927
Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Skierniewice

Nieprzeczytany post

Bartosh pierwszą publikację zamawiam z autografem.

Doktór Chruścik, Wacław Wzwód - mają zagwarantowany przelew.


Pozdrawiam doceniając talent
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem

ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Informujemy, ze doktor Chruscik sie wzruszyl i nie bedzie udzielal autografow, az do powrotu z wakacji.
Z uwagi na - oczywiscie tylko chwilowe! - klopoty formalne, przekazy pieniedzne prosimy wystawiac na nazwisko Waclawa W.
Zawodnikow prowadzonych przez doktora Chruscika uprasza sie o nie popadanie w apatie i stuport catatonicus i o dokonywanie dalszych wplat (jw.).
Dokladna procedure przeprowadzenia nowego, jeszcze lepszego testu progresyjnego (autorstwa sp. dr. Chruscika i pana Stefana) opublikujemy w weekend, choc nie do konca wiadomo w ktory.
z powazaniem,

Pani Kasia i W. Wzwod
Awatar użytkownika
Bartosh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 771
Rejestracja: 02 maja 2006, 02:49

Nieprzeczytany post

Komunikat
W światku biegowym zawrzało od plotek (nie, to nie brak znaków diakrytycznych!), jednak wdowa po doktórze Chruściku dementuje pogłoski jakoby jej mąż zmarł i to w dodatku w niewyjaśnionych okolicznościach.


Nowa, jeszcze lepsza super-extra-cool-wypasiona-bardzo promocja

Zestawy Karaoke dla maratończyków!!!
Śpiewaj podczas biegu swoje ulubione melodie. Nie marnuj kilku godzin i nagraj platynową płytę! Skoro stosujesz kryterium swobodnej rozmowy jako wyznacznik WB2 - śpiewaj podczas biegu. Dostarczymy mikrofon, słuchawki, przaśne teksty i proste rytmy (muzyczne, nie biegowe!) oraz nagrywarkę.
Pochwal się znajomym w jakim tempie biegłeś maraton i spiewales! Jeśli chcesz, to przyspieszymy Twoje nagranie nawet o 25% bez utraty jakości dźwięku. Nikt się nie zorientuje, że w rzeczywistości biegłeś wolniej! Zabłyśnij wśród znajomych, daj zarobić przemysłowi fonograficznemu, naszym aranżerom i realizatorom dźwięku.

Aby zamówić pakiet 1000 sztuk CD z 2 kolorową okładką, tekstami utworów i podkładem muzycznym - dzwoń już dziś.
Aby zamówić pakiet 1000 sztuk CD z 4 kolorową okładką, tekstami utworów, podkładem muzycznym - dzwoń dziś lub jutro!

Uwaga! Dysponujemy klimatyzowanym studiem nagrań z bieżnią mechaniczną, gdzie można dokonać rejestracji nagrania w komfortowych warunkach. Dla studentów zwyżki.

Biegasz maraton szybciej? Miewasz zadyszkę? Nie przejmuj się. Mamy rozwiązanie dla Ciebie - nasi specjaliści usuną z nagrania odgłosy sapania i Twoje niestosowne komentarze z puntku żywieniowego gdzie zabrakło wody i/lub izotoników. Dla biegających maraton poniżej 2:10 specjalna, super-extra-cool-wypasiona-na-prawdę-bardzo promocja ważna do wyczerpania zapasów Funduszu Walutowego.


Śpiewa dziś każdy maratończyk
Czy to Warszawiak, czy to Bostończyk!


TOTO
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ