Jak zatrzymać motywacje na dlużej?

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
Awatar użytkownika
Izabela
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 1
Rejestracja: 21 sie 2002, 13:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Wroclaw...hej kto biega i ma wciaz motywacje do tego swietnego sportu ...? Jak ja ciagle miec?
Izabela
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Bennet
Administrator
Administrator
Posty: 1016
Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Bieganie trzeba polubić, inaczej się nie da. Najważniejsze żeby na początku nie zrazić się za mocnymi treningami. Lepiej zacząć za spokojnie niż za ostro. Z czasem przyzwyczajenie nie pozwala nie biegać... :)
No i co mam tu teraz napisać? ;)
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

I jeszcze wyznaczyć sobie cele, nawet małe, mogą to być przebiegnięte kilometry, osiągane czasy, udział w zawodach, zachowanie sylwetki ( kilometry ) , ilośc dni biegania bez przerwy itp.
Awatar użytkownika
Dawidek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 965
Rejestracja: 02 maja 2002, 20:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy, Polska

Nieprzeczytany post

Sorry, w nawiasie miało być oczywiście :taktak: kilogramy :taktak: - kilometry piszę z przyzwyczajenia.
Awatar użytkownika
Jacekraf
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 310
Rejestracja: 23 lip 2002, 14:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa, Saska Kepa

Nieprzeczytany post

Izo, ja polecam Ci urozmaicic troszke bieganie. Zmieniac miejsce, moze wziac swoja ulubiona muzyczke (do tego polecam telefonik Motorola z wbudowanym radyjkiem, rewelka), oczywiscie biegac tez z kims, robic sobie przerwy w czasie biegu zeby sie nie zmeczyc i nie zniechecic, dobrze sie wymoczyc po biegu aby nie bylo zakwaskow i takie tam. Urozmaicac urozmaicac i jeszcze raz urozmaicac. Koniecznie tez biegac wsrod przyrody, aby zawsze bylo tez na co popatrzec.
Pozdrawiam.
Szkoda ze nie mieszkam w Wrocku :-)
====
Rafal: jacekraf(at)astercity(.)net, gg/tlen - 1704865/jacekraf
Awatar użytkownika
Lukast
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 25 lip 2002, 22:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Izo, gdzie biegasz we wrocku? / Wrocławianin
Łukasz T
Olek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1865
Rejestracja: 18 cze 2001, 18:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Kurczę zupełnie nie rozumiem tego pytania. Proponuję próbować czerpać przyjemność z biegania i tym sposobem  nabrać upodobania do tej aktywności.  

                                                             Olek
biegowa recydywa
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Jasne...ja kocham bieganie więc u mnie motywacja jest tak silna ,że starczy mi jej poki zdrowie pozwoli na bieganie. U mnie bieganie jest na 1 miejscu nawet przed kobietą ! :) Bo to coś co pozwala na poznanie samego siebie i obcowanie z własnym ego :)
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Awatar użytkownika
Kazig
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2518
Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Targówek
Kontakt:

Nieprzeczytany post

{Arti} kiedyś oglądałem w TVN Rozmowy w toku, była Aleksandra Kobielak, nasza mistrzyni fitness, powiedziała zadanie mad którym się trochę zastanawiałem. Drzyga zapytała, co by wybrała gdyby chłopak powiedział jej albo on albo fitness. Odpowiedź brzmiała by fitness.

Moja odpowiedź brzmiała by bieganie. Odpowiedziałbym tak bo, wiedziałbym, że dziewczyna, która tak pyta nie jest moją drugą połową. To moje bieganie, to też różne inne rzeczy. Nie jestem domatorem i moja dziewczyna, żona nie może być domatorką, chyba, że znosiłaby moje częste wypady na imprezy biegowe, rajdy przygodowe, no i w góry. A żeby to znosiła, musi mieć podobne zainteresowania, bo inaczej będzie zazdrosna, kiedy spostrzeże jak wiele przyjemności mi to daje. Nie może być zazdrosna o te moje wariactwa, wychodzenie na -25, czy Himalaje. Jednak z tobą się nie zgadzam. U mnie kobieta, moja kobieta, będzie na pierwszym miejscu. Będzie to czuła, kiedy będę hasał długie godziny po lesie. Będzie odporna na te moje wariactwa. O ile istnieje.
Może po prostu nie znalazłeś jeszcze swojego przeznaczenia?
Awatar użytkownika
Arti
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4522
Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznan

Nieprzeczytany post

Kazig w 100% się z Tobą zgadzam...gdybym miał żonę patrzyłbym z Twojego punktu widzenia a że jej jeszcze nie mam to sam rozumiesz dziewczyny są i odchodzą itp a bieganie pozostaje...ale gdybym miał żone która podziela moje zainteresowania to co innego !!! :)
Byłbym mega szczęśliwy !!!

Więc obaj mamy rację tylko punkt patrzenia zależy od miejsca siedzienia :))
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
Arturo 51
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 334
Rejestracja: 23 lis 2003, 15:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zeby ja ciagle miec wg. mnie nalezaloby zadko biegac, czyli tylko wowczas , kiedy przyjdzie mi chec na bieganie. Prz czestszym i treningowym bieganiu przychodzi zmeczenie i zniechecenie. Zawodnicy tez to maja. To normalne, nie przejmowac sie, chyba ze nie przechodzi?
Pozdr. Artur
ODPOWIEDZ