Hmmm... a skąd domniemanie że się zląkłemoutsider pisze:Pudło.
To było krótkie spojrzenie. Jak spotkanie z dzikiem.I nie na łosiowych błotach.


Hmmm... a skąd domniemanie że się zląkłemoutsider pisze:Pudło.
To było krótkie spojrzenie. Jak spotkanie z dzikiem.I nie na łosiowych błotach.
Grand Prix W-wy 06.06.06? Zgaduję.outsider pisze:Nie od razu.
Po jakieś chwili, jak ktoś strzelił, wszyscy zaczęli uciekać.![]()
Dżizas!!! Sorry!!! Niestety w dalszym ciągu nie kojarzę Cięoutsider pisze:" A to jest ten facet, co tak się spojrzał."
Jest też inne: "Nie szata zdobi człowieka" ale w kakofonii ikon(ek), avatarów, "wizerunków" oraz innego logo człowiek czasami zapomina o tymoutsider pisze:Nie gniewaj się Dargch, za to co napiszę, ale jest takie powiedzenie:
Słyszy, że dzwonią, ale nie wie w którym kościele.
dargch pisze:Dżizas!!! Sorry!!! Niestety w dalszym ciągu nie kojarzę Cięoutsider pisze:" A to jest ten facet, co tak się spojrzał.".
.
Rok temu zrobiłem tylko jedną życiówkę. Poszperam jeszcze w zdjęciachoutsider pisze:Bo i nie masz prawa ,to było ponad rok temu, a to był zresztą moment.
OK.outsider pisze:Dobra zakończmy ten wątek.
Kurcze strasznie mi glupio bylo, potem jak sie zorientowalem, ze ktos cos do mnie mowil a ja nie zalapalem (pozniej dotarlo do mnie ze ktos chyba mowil "Tytus?" ale bylo to dopiero w okolicach mostu SDoutsider pisze:Nie tak łatwo zakończyć.
Dzisiaj rano na przekręcie widziałem Tytusa68.
Nawet do niego zawołałem, ale nie słyszał, bo miał jakieś słuchawki na uszach.
Fajnie, ale na Kabatach sie widzimy?outsider pisze:biegam wzdłuż Wisły, a to na północ, o to na południe. A czasami w te i nazad, po przekręcie lub po stokach Cytadeli.
Uuu no to na noge trzeba uwazac...a ja dzis bylem na trasie biegu rowerkiem, kabaty przepiekne sa z rana.outsider pisze:Jutro rano podejmę decyzję czy będę.
Cosik w kopycie się odezwało, pewnie dojdzie do siebie ale....