XVIII Bieg Niepodległości (Warszawa)

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
pichotnik

Nieprzeczytany post

Tytus68 pisze: A najsmieszniejsze jest ze ta firma miesci sie w mieszkaniu na warszawskiej ochocie.
To może dlatego ceny są tak zaporowe, bo przy niższych nie nadążyliby z obsługą.
Ja w każdym razie nie zamawiam żadnego, bo wyszedłem na nich kiepsko, jakbym miał dostać zawału:) I tak się niestety czułem po moim finiszu.
PKO
Awatar użytkownika
dargch
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 783
Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa, Bemowo

Nieprzeczytany post

pichotnik pisze: Ja w każdym razie nie zamawiam żadnego, bo wyszedłem na nich kiepsko, jakbym miał dostać zawału:) I tak się niestety czułem po moim finiszu.
W takim razie to nie dziwne, że później przez kilka dni nie miałeś ochoty na bieganie.
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
pichotnik

Nieprzeczytany post

dargch pisze: W takim razie to nie dziwne, że później przez kilka dni nie miałeś ochoty na bieganie.
Bo mi na internecie napisali, że trenuje się powoli, a na zawodach biega na maksa. No to biegłem na maksa:)
Awatar użytkownika
dargch
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 783
Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa, Bemowo

Nieprzeczytany post

pichotnik pisze:No to biegłem na maksa:)
I po takim biegu na maksa należy się odpoczynek (najlepiej również na na maksa) jak... psiakowi miska ;). Z jakim numerem biegłeś (bo ja z 2490)?
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
pichotnik

Nieprzeczytany post

Bez urazy, ale nie podaję danych identyfikacyjnych przez internet. I tak uważam, ze to nie w porządku, że pełne imiona i nazwiska są dostępne dla każdego po biegu.
Awatar użytkownika
Tytus68
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

pichotnik pisze:Bez urazy, ale nie podaję danych identyfikacyjnych przez internet. I tak uważam, ze to nie w porządku, że pełne imiona i nazwiska są dostępne dla każdego po biegu.
Nie bardzo rozumiem...mozesz przeciez nie podawac danych albo podac dowolne zmyslone bo przeciez nikt Cie nie zmusza do podawania prawdziwych. Zreszta zwykle na kazdym formularzu jest klauzula o zgodzie na przetwarzanie tych informacji. Ja nie widze zadnego niebezpieczenstwa w podaniu imienia nazwiska oraz roku urodzenia...
Pozdrawiam
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
dargch
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 783
Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa, Bemowo

Nieprzeczytany post

Tytus68 pisze:Nie bardzo rozumiem...mozesz przeciez nie podawac danych albo podac dowolne zmyslone bo przeciez nikt Cie nie zmusza do podawania prawdziwych. Zreszta zwykle na kazdym formularzu jest klauzula o zgodzie na przetwarzanie tych informacji. Ja nie widze zadnego niebezpieczenstwa w podaniu imienia nazwiska oraz roku urodzenia...
Spox - chciałem tylko zobaczyć jak wygląda... stan przedzawałowy (na mecie :hejhej: ). Właśnie przysłali mi zdjątko :). Bez słowa komentarza n/t mojej uwagi co do poziomu cen :niewiem: .
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
Awatar użytkownika
Tytus68
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

dargch pisze: Spox - chciałem tylko zobaczyć jak wygląda... stan przedzawałowy (na mecie :hejhej: ). Właśnie przysłali mi zdjątko :). Bez słowa komentarza n/t mojej uwagi co do poziomu cen :niewiem: .
He he ja skonczylem na 95%HRMax :bum: i walczac 4 km z rozwiazanym butem bo jakbym sie zatrzymal zeby zawiazac to juz chyba nie chcialoby mi sie biec:))). Ale na mecie nie wygladalem jakbym dostal zawalu, choc nie czulem sie szczegolnie komfortowo...
http://www.fotomaraton.pl/pictures.php? ... RecNum=324
http://www.fotomaraton.pl/pictures.php? ... RecNum=325

P.S. No i zalatwilem sobie drugie kolanko, dopiero co udalo mi sie zaleczyc lewe to po BN zaczelo mnie bolec prawe:))). Cale szczescie ze nie ma w kalendarzu zadnego biegu w najblizszym czasie:)

hint: dopisalem PS
Pozdrawiam
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
pichotnik

Nieprzeczytany post

Tytus68 pisze: Nie bardzo rozumiem...mozesz przeciez nie podawac danych albo podac dowolne zmyslone bo przeciez nikt Cie nie zmusza do podawania prawdziwych. Zreszta zwykle na kazdym formularzu jest klauzula o zgodzie na przetwarzanie tych informacji. Ja nie widze zadnego niebezpieczenstwa w podaniu imienia nazwiska oraz roku urodzenia...
Nie wiedziałem, że mogę nie podać. Szczerze mówiąc teraz też nie myślę, że mogę nie podać i jednak biec. Bo organizator nie chciałby mieć w biegu 3000 Janów Kowalskich. Zmyślać danych mi się nie chce, bo nie lubię kłamać. Klauzula, owszem jest, ale to nie znaczy, że moje dane muszą być dostępne dla każdego. Numer startowy byłby moim zdaniem wystarczający. A reszta danych niech sobie będzie w archiwum. Zresztą ten konkretny bieg był wyjątkowo nieciekawie zorganizowany pod względem praw uczestników. Nie wiem czy czytaliście Regulamin, ale było w nim napisane, że się zobowiązujemy do pokrycia jakichkolwiek kosztów, które mogłyby obciążyć organizatora. Domyślam się, że chodziło tu o zniszczenie jakiegokolwiek mienia (na przykład jakbym wpadł biegnąc na czyjś samochód, rower, albo potrącił innego biegacza, tak, że powstałyby jakieś roszczenia). O ile się orientuję to również wszelkie ewentualne koszty pomocy medycznej obciążyłyby nas. Czyli to tak jakbym sam sobie zaczął biegać między samochodami, a organizator jest tylko do tego, żeby skasować pieniądze od sponsorów (bo koszty organizacji pokrywamy wpisowym).
Awatar użytkownika
Tytus68
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

pichotnik pisze: Nie wiedziałem, że mogę nie podać. Szczerze mówiąc teraz też nie myślę, że mogę nie podać i jednak biec. Bo organizator nie chciałby mieć w biegu 3000 Janów Kowalskich.
Okolo 50 osob nie podalo zadnych danych i pomimo tego zostali sklasyfikowani na podstawie nr startowego. A z wypowiedzi kolego zaczynam mniemac ze kolega tak ogolnie to jest na NIE nastawiony do calego swiata. A przy takim nastawieniu zawsze znajdzie sie powod do malkontenctwa. Co regulaminu to rowniez byl tam pkt ze nie wolno wnosic na trase ksiazek o kwantowej teorii ale chyba nikt sie tym nie przejal. Co do kosztow pomocy medycznej to z tego co mi wiadomo zawsze w imprezach biegowych jest taka klauzula albo wymog przedstawienia badan lekarskich. Nie wyobrazam sobie rowniez zeby org ponosili odpowiedzialnosc cywilna za 2000 czy 3000 ludzi wiec trzeba sobie takie rzeczy samemu zapewnic
Pozdrawiam
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
pichotnik

Nieprzeczytany post

To, że 50 osób nie podało danych nie znaczy, że:
A. Ja również powinienem to zrobić.
B. Że zrobili dobrze.
C. Że organizatorzy postępują prawidłowo.
Szczerze mówiąc dla mnie to co zrobiło tych 50 osób nic nie znaczy. Znam ludzi, którzy kradną, ale ja tego nie robię. Po prostu taki jestem i sądzę, że trudno z tego wyciągnąć wniosek, że jestem do czegoś źle nastawiony. Moim zdaniem to świadczy o tym, żo jestem dobrze nastawiony. Biorę udział w biegu, więc stosuję się do zasad, ale MAM PRAWO na internecie wyrazić opinię na temat tych zasad. Powtarzam, że moim zdaniem ujawianie zbyt wielu danych jest niewłaściwe (może nawet sprzeczne z ustawą o ochronie danych osobowych i być może należałoby to zgłosić to do GIODO). Ujawnienie mojch danych nie jest niezbędne do przeprwadzenia biegu. Podobnie na przykład TP SA mimo, że ma moje pełne dane nie ujawnia ich komu popadnie, a tylko używa ich do tego do czego musi. Ale rozumiem, ze Ty masz zwyczaj równania każdego w dół, kto ma jakieś swoje zdanie. Ubolewam nad tym, bo chyba nie rozumiesz o czym ja piszę i zaczynasz osobiste wycieczki jakby to było fajne.
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Chłopaki nie kłóćcie się.
Od awantur to tutaj, ja jestem. :hahaha:
Chcecie ze mną konkurować?:hej:

Parę wyjaśnień na TAK

Podpisując kartę zgłoszenia automatycznie zgadzamy się na regulamin i taką a nie inną formę przetwarzania danych osobowych.
Jak się nie podoba nam to, to możemy nie podpisywać i nie startować albo stanąć razem ze wszystkimi na starcie bez numeru startowego i samemu zmierzyć sobie czas.

Zapisy w regulaminie co do kosztów zostały wprowadzone przez prawników, pewnie sponsorów, pewnie pozwoliły orgowi zapłacić mniejszą składkę za ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej.
Brak tych zapisów i tak wiele by nie zmienił. Jakby ktoś miał jakieś roszczenia wobec orga, to on by go olał i pozostałaby tylko droga sądowa.

Koszty organizacji nie są pokrywane wpisowym. Nie wiem, czy poza może biegami koleżeńskimi (i to nie wszystkimi) jakiekolwiek imprezy są pokrywane wpisowym.
Wynajęcie autokarów, koszty zablokowania ulic (to nie jest tak, że ktoś robi sobie bieg i miasto za darmo daje mu drogówkę, zmienia niekiedy trasy autobusów, organizuje objazdy) obsługa chipowców.
Wpisowe to może pokryło koszty medali, koszulek i herbaty na mecie.
Pobiegło ponad 2000 ludzi razy 20 złotych. To ile to jest?

50 osób-nie tyle nie podało danych osobowych, co pewnie org coś błędnie wprowadził do systemu, lub formularze zgłoszeniowe były nieczytelnie wypełnione.

Na imprezach jest wymóg albo przedstawienia zaświadczenia od felczera, że nie ma się przeciwskazań do startu albo złożenie oświadczenia że staruje się na własną odpowiedzialność. To jest wymóg ustawowy. Jest jakaś ustawa, jakiegoś ministra, o organizacji imprez sportowych.
Klauzula o kosztach to co innego- patrz wyżej.

TP sa ujawnia dane osobowe wszystkich właścicieli telefonów, którzy nie mają zastrzeżonego numeru, w ogólnie dostępnej książce telefonicznej i telefonicznej informacji.

A co do zdjęć to rozumiem Pichotnika, też jestem niefotogeniczny. Co więcej nie tylko niefotogeniczny. Jak Dargh mnie kiedyś przypadkiem gdzieś zobaczył to aż się przestraszył. :bum:

A w ogóle to Pichotnik uważaj. Są tacy (nie mam na myśli osób, które pisały w tym temacie), którzy jak ktoś nie chce się ujawniać, to wymyślają o nim, że jest klonem b.........e lub jakieś inne bzdety.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
Tytus68
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 25 wrz 2006, 17:05
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Witam
outsider pisze: też jestem niefotogeniczny. Co więcej nie tylko niefotogeniczny. Jak Dargh mnie kiedyś przypadkiem gdzieś zobaczył to aż się przestraszył. :bum:
Heh heh to mi sie podoba, poprosze w takim przypadku w przyszlych biegach o bieganie za mna, bo podobno strach dodaje sil :) <joke>
Pozdrawiam
Jacek
Moczydlo,Lasek na Kole
[url=http://runmania.com/rlog/?u=Tytus][img]http://runmania.com/f/de4df23e146ca51f040c4f58e4f805ca.gif[/img][/url]
Awatar użytkownika
dargch
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 783
Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa, Bemowo

Nieprzeczytany post

outsider pisze:Jak Dargh mnie kiedyś przypadkiem gdzieś zobaczył to aż się przestraszył. :bum:
Jeśli to było wtedy i tam gdzie sobie przypominam to wówczas przypuszczałem, że to był...hmmm... łoś lub... Kociemba powracający nad ranem z imprezy.
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Pudło.
To było krótkie spojrzenie. Jak spotkanie z dzikiem.:oczko: I nie na łosiowych błotach.

A zdjęcie Dargcha do którego link, w innym miejscu, wkleiła pewna pani, jest nieaktualne.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ