ZMIANY

W jakim kierunku zmierza bieganie.pl, pytania, pomoc, wyjaśnienia, pytania do Redakcji.

Czy chciałbyś mianować outsaidera na administratora forum?

Tak
11
58%
Nie chcę zmian
1
5%
Nie - ktoś inny się nadaje
7
37%
 
Liczba głosów: 19
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

zadyszka pisze:

Przeczytałam ten cały temat i nic nie rozumiem. Czy ktoś może mnie oświecić kto to jest ten cały pan Bennet i co takiego zrobił, że outsider tak kipi nienawiścią do niego? Próbował zniszczyć tą stronę czy co? Z kontekstu wynikają jakieś niesamowite zbrodnie, ale nie mogę się ich doszukać?

Jeśli z kontekstu wynikają zbrodnie, których nie możesz się doszukać to źle odczytujesz kontekst.

Pan Bennet niegdyś użytkownik tego forum.
Gdy Adamm przestał zajmować się stroną a forum zaczęło się sypać, złożył mu propozycję przejęcia strony.
Gdy została ona odrzucona założył z kolegami własną.
Odnalazłem wypowiedź pana Benneta:
Bennet pisze:

O to aby przejąć bieganie.pl zabiegaliśmy bardzo długo, niestety adamm miał swoje wizje i nic z tego nie wyszło. Co prawda były jakieś jego powroty "na chwilę", ale zawsze kończyło sie to tradycyjnie.

Nikt nie lubi być ignorowany więc w końcu postanowiliśmy coś zrobić sami. Tak powstał serwis biegajznami.pl.

.
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?p=119679
To dla Fredzia.


To wszystko jest moim zdaniem OK.
Każdy może każdemu składać jakieś propozycje, zakładać własną stronę, przenosić się gdzie indziej, pisać gdzie chce.

Gdy jednak nie nastąpił masowy exodus a zarazem doszło do kolejne awarii na tym forum zwolennicy pana Benneta rzucili hasło przenosin.
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=7087
Proszę się wczytać uważnie w tę dyskusję i zobaczyć postawy, dzisiejszych obrońców Adamma.

Jednak wówczas nie nastąpił exodus a szereg osób było zaskoczonych tą propozycją.
Pojawił się pan Bennet i napisał swój apel:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=7089

W swym apelu nie odnosi się do żadnych faktów, nie podaje konkretów całość jest wybielaniem siebie i swoich zwolenników i popluwaniem na tych, którzy nie zachowali się, tak jak on i jego przyjaciele chcieliby.


O innych pisze:
Bennet pisze: Krytykować innych za to co zrobili kiedy sami potrafili tylko narzekać... Dla przykładu obrzućmy innych błotem wtedy nigdy nikomu nie wpadnie do głowy zrobienie czegokolwiek dla innych, a jak pójdziemy na dno to wszyscy razem... Najwyższe słowa uznania!!!

(.. )My przynajmniej staraliśmy się to robić, a nie tylko gadać i narzekać.

W żaden logiczny sposób nie mogę zrozumieć co zrobiliśmy złego żeby zasłużyć na napiętnowanie. Bennet to, Bennet tamto... Nawet linki do ważnych i ciekawych informacji na które próbowałem Wam co jakiś czas zwrócić uwagę są niektórym solą w oku!

Nie ukrywałem się nigdy za nickiem na forum. W internecie można obrzucić innych bezkarnie błotem i zyskać sobie tym nawet wielu zwolenników, ale nie tędy chyba droga. Jeśli nie umiecie budować to przynajmniej nie niszczcie tego co inni zrobili!

Czyli jego przeciwnicy to są jacyś narzekacze, ukrywający się za swoimi nickami (proszę zwrócić uwagę na post Fredzia, w dyskusji w tym temacie, z dzisiejszych dni- pisze, że wszyscy się znali), obrzucający bezkarnie innych błotem.
Są to osoby nie umiejące budować, mające zamiary zniszczyć to co inni zrobili. O niszczeniu jego pracy pisał on sam.

Niestety ale tak odczytuję wypowiedź tego pana.
Jest to dezawuowanie swoich adwersarzy, zarzucanie im intencji, których nie można się dopatrzeć w tym co wówczas pisali. Kto chciał coś niszczyć z pracy pana Benneta i jego kumpli i w jaki sposób?
Żadnych faktów.

Przedstawia także własne stanowisko:
Bennet pisze:Proszę, nie psujmy tego forum aby pokazać jak zgubna może być nieobecność adamma!
(...)
Nie dążymy do zniszczenia serwisu bieganie.pl, nam nie przeszkadza to, że ktoś woli ten serwis od naszego, aby spotykać się na imprezach w przyjacielskich stosunkach. I prosilibyśmy abyście traktowali nas tak samo.
Słowo niszczenie jest przejaskrawieniem. Nie chodziło o zniszczenie ale o wyciągnięcie stąd ludzi na inne forum. Nie o to żeby pisali na dwóch, trzech (sa jeszcze np maratony polskie) forach, ale na jednym.
Deklaracja pana Benneta jest dla mnie niezgodna z prawdą.
Bo przecież dopiero co jego koledzy i zwolennicy nawoływali do przenosin.
On też brał w tym jakiś udział. Proszę kliknąć na jego profil i poszukać jego ostatnich postów.

Jeszce dwie rzeczy. Była niegdyś baza życiówek biegania.pl
Oczywiście ze względu na niezajmowanie się Adamma stroną, powstała ona na innej stronie, prywatnej.Ale nie biegajzwami.com
Baza ta została przeniesiona na biegajzwami com bez pytania się użytkowników o zdanie:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=7121

Mało kto o tym wiedział.
Jak to wytłumaczyć?
Czy nie jest logicznym, że przyjęto- założymy nową stronę- wszyscy się na nią przeniosą?
I jeszcze wcześniej dałem link:
http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.php?t=1036

Należy coś wytłumaczyć , niegdyś grupy biegowe w większości pisały na tym forum. Proszę poszukać w starych tematach- działu Przyjdź, pobiegnij pogadaj
Ich stopniowy exodus następował od secesji. Jak można było, rzucić taki pomysł- grupy występują z podwójną nazwą- jeśli pisałyby one tutaj?
Czy istnienie tego forum, w tym kształcie jaki miało dwa i pół roku temu, dałoby się pogodzić z tym pomysłem- rzuconym zaledwie parę tygodni po rozpoczęciu tej secesyjnej awantury?

Fredzio niegdyś gwiazda tego forum (zwłaszcza melanżu) wspomniał wyżej, że tylko mnie zna z obecnych bywalców. To nie jest tak do końca. Po pierwsze nasza znajomość jest tylko wirtualna, po drugie bywają mniej lub rzadziej tutaj osoby, które piszą na tym forum od czasów gdy był tu dzień w dzień Fredzio. Ale to też ,odzwierciedla jak duży nastąpił odpływ ludzi.

Adammowi neofici, jego obrońcy, chyba nie uważają, że on jest temu winien?

A tak, a propos emigracji.
Od kiedy emigracja jest formą wywierania nacisku na jakąkolwiek władzę aby zmieniła swoją postawę?
Potrafi ktoś podać jakiś przykład z historii świata?

Moim zdaniem "idea" była następująca:
Adamm nie zajmuje się stroną, nie chce jej nam dać, zakładamy własną.
Ludzie powinni na nią przejść. Nie chcę, to nie dobrze. Przekonamy ich agitacją. Są nam oni potrzebni bo chcemy mieć duże forum, z dużą ilością postów, najlepiej jakby wszyscy występowali jako drużyna biegajzwami.com
Chcemy ustalać warunki współpracy ze sprzedawcami, mieć reklamy, duży może więcej, więc musimy być duzi.
Stąd m.in ta postopłodność. Pisałem o tym wcześniej- proszę odszukać osoby, które pisały tutaj i piszą tam pod tymi samymi nickami i zobaczyć w jakim okresie czasu ile napisali postów. To jest kreowanie chorych postaw-uzależnienia od intenetu.

Dlaczego tego pana i jego kumpli nie lubię?
Bo nie lubię agitacji, reklamy, kryptoreklamy, socjotechniki i psychomanipulacji o czym poniżej:


*************
Mikael pisze:Muszę przyznać Outsider, że Cię znowu nie doceniłem.
Twoja zdolność do oceniania ludzi, których tak naprawdę nie znasz jest niesamowita.
Wystawianie cenzurek, nadawanie naklejek, przypisywanie złych intencji - takiego poziomu to chyba nikt nie osiągnie.
Mikael pisze:
Język Outsidera pozostawia delikanie mówiąc wiele do życzenia: choćby jak pisze o Adammie.
Ponadto co niby takiego zrobiłem/zrobiliśmy, że zasługujemy na tak niewyszukane epitety Outsidera? Skąd zarzuty pokroju nazwijmy tak "finansowego"?
Że co, poprzez chęć przeniesienia ludzi na inne forum - zarobiłem jakieś gadżety? - co zresztą juz raz w odniesieniu do mnie odwoływał (choć oczywiście nie wprost - na mnie zrzucił manipulację http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 7&start=15 ), co nie przeszkadza mu tego znów powtarzać.

To wszystko są kalumnie. I pan Outsider dobrze o tym wie, co nie przeszkada mu raz po raz tego na nowo sugerować.

A co do kontekstów - w rozumieniu p. Outsidera - poza rzeczywistym kontekstem jest zbyt wiele jego dopowiedzeń, które z uporem maniaka lansuje jako prawdę objawioną.
Są "lepsi" ode mnie m.in pan, panie Mikael i pańscy koledzy.
To pan paradował, niegdyś z podpisem, na tym forum, nie pomnę już dokładnie jakim-" to ja wredny secesjonista. "
To pan Bennet obnosił się, że zostaliście nazwani zdrajcami
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=7148

Podobnie Ydur vel Kolundryna
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=7954

A tutaj Kledzik powtarza za panią Podbielską
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 7ad89bc728
pan w tej dyskusji też ten wątek zdrady dezercji podnosił.

A tutaj wypowiedź, AKITA SANA, jak z tą zdradą było:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... c&start=75

Muszę przyznać się do głupoty, bo nawet w pierwszej chwili wierzyłem i myślałem -co za debile kogoś nazywają zdrajcami.
Ale załapałem dopiero kilka dni, po tym poście pana Silosa:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=7219
Tak?
Wszyscy jesteśmy wielką rodziną, powinniśmy pisać na obydwu forach. Ale pan Silos tutaj pisać nie będzie, bo tu się kłócili. Przeniósł się tam, gdzie też się kłócą i inni powinni zrobić tak jak on, bo wszyscy jesteśmy wielką rodziną biegaczy A kto tak nie zrobi, ten jest pseudokibicem myślącym tylko o pomszczeniu swojej drużyny.

Pan Silos to oczywiście co innego:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?t=5621
Jak kapitan jego drużyny rzuca hasło biegać w komunistycznej Korei ku czci Kim jakiegoś tam, to on jest za. Jak na podwórku bez kapitana, ktoś rzuca hasło uczcijmy Papieża to on węszy karierowiczostwo i jest najwierniejszym synem kościoła.
Molier się kłania.

To właśnie jest socjotechnika- kto nie z nami ten przeciwko nam. My wielka rodzina, oni kibice, uważający nas za zdrajców, wrednych, ukrywający się za swoimi nickami itd
To jest psychomanipulacja- wymyślić sobie lub przekręcić czyjąś wypowiedź i robić z siebie cierpiętników, którzy poświęcają się dla innych a oni nazywają ich zdrajcami.
To jest granie ludziom na emocjach.


Kalumnie?
Toż to pański styl, zarzuca pan kalumnie udając, że nie wie o co chodzi. Jest takie powiedzenie, nie pomnę dokładnie- "Nie strugaj pan Fredzia" czy jakoś tak
Przecież napisałem tam. Mam przepisać i ubrać linkami?
Proszę.

O świętoszku wkleiłem wyżej link.
pan obnosi się, u siebie ze swoją pobożnością, w podpisie.

Linki do socjotechniki i psychomanipulacji wyżej już wklejone.

Co do licytacji gadżetu- link wklejony wyżej.
Dodam jeszcze, że można jak ktoś chce przekazać pieniądze na jakiś szlachetny cel
- wpłacić na konto i koniec.
-wpłacić, i się z tym na lewo i prawo obnosić
-można zrobić sobie reklamę. Czasami robią tak firmy- wykładają na coś kasę a później dają reklamę -ogłoszenie do prasy
-Zrobić na tym kasę, np: drukować krzyżówki twierdząc, że ma kasa z tego iść na leczenie dzieci chorych na raka. Wysyła się młodych ludzi na miasto a oni je sprzedają. Ile idzie na leczenie to nie wiem.
-można zrobić tak jak w tej sytuacji, do której dałem link. To była reklama plus obnoszenie się. Czy sprzedaż firmy, która dała gadżet na licytację zwiększyła sie czy spadła nie wiem. Czy jej obraz w oczach potencjalnych klientów stał się pozytywny czy negatywny nie wiem. Sam mam krytyczną ocenę takiego postępowania i firmy i osób, które brały w tym udział.

Co do kryptoreklam:

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=470

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=775


http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=233

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=228

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=206

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=131

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=132

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=118

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=125

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=124


http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=130

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=472

To są reklamy pani Podbielskiej, tej samej od zdrajców, które zostały umieszczone jako artykuły. Wszystkie, po za ostatnią są napisane przez nią.
Na forum pan Bennet zwraca uwagę użytkowników na te reklamy.

Jeśli jest jakieś info o produkcie i jest podane kto to sprzedaje, a materiał jest przygotowany przez sprzedawcę, to to jest reklama jego interesu, a nie artykuł.
Na marginesie tam jest podana cena butów w Szwajcarii i Niemczech. Dokładnie kiedy, to nie wiem ale Mizuno mniej więcej w tym czasie, sprzedawał Studio-sport i Jacek Gardener. Także później biegacz.pl


Są jeszcze inne teksty, moim zdaniem o charakterze reklamowym jak np ten:
http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=881

W tekście jest zdanie:
Dążąc do zapewnienia najwyższego poziomu amortyzacji i płynności ruchów zastosowaliśmy w tych butach najnowocześniejsze technologie Nike.
Co znaczy zastosowaliśmy? Kto? Twórcy strony biegajzwami.com ? Czy firma Nike, która umieściła tam swoją reklamę?

I te:
http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=1367
http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=1237

Podobny styl.

To są teksty niepodpisane, niemające autora, ze stylu wnioskuję, że są to teksty reklamowe, ściślej kryptoreklamowe

I jeszcze z innego działu:
http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=672

Ewidentnie reklama.

Spójrzmy na traktowanie innych firm:

http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.php?t=3159
http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.php?t=2967

Pojawiły się na forum i zaczęło się wybrzydzanie.

nawet była dyskusja na ten temat:
http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.php?t=2962

Z charakterystyczną wypowiedzią, pana Marcina 70:
Olimpius rozmawiał z nami zanim otworzył sklep, zaproponował to co widzicie zanim rozpoczął działalność, wszystko z nami uzgadnia. Współpraca według mnie jest bardzo dobra!
jaki mam stosunek do czegoś takiego jak zrobił właściciel nowego sklepu? Uważam, że jest to spam. Spamy nie lubię, jeśli pojawi się w skrzynce wyrzucam bez czytania. Tutaj, w związku z przyjętą polityką minimalnych ingerencji w forum (sami wiecie o co chodzi) posty zostały.
A że im więcej ofert dla biegaczy, tym lepiej? prawda. Ale forma podania informacji powina być inna!


Więc jak to jest?
Czy są reklamy czy ich nie ma?
Jest gdzieś cennik?
Czy może: kto chce, to może przesłać jakiś tekst reklamowy i zostanie on umieszczony na stronie, a pan Bennet wystąpi na forum w roli hostessy?
A jeśli każdy, to dlaczego te pretensje do sx-sport i biegacza.pl?
Trzeba było im wprost napisać- dacie nędzne 5 % promocji a będziecie mieli kryptoreklamę.

Co oznacza to ustalanie warunków współpracy, z ludźmi którzy jeszcze nie rozpoczęli działalności a już uzgadniali warunki współpracy?



Stosuje pan typową retorykę, dla osób swego pokroju. Czego się nie zrobi to wyjdzie się na idiotę.
Jak panu nie odpiszę, to w pewnym sensie przyznam, że posunąłem się do kalumni.
Jak odpiszę to okaże się, że jestem maniakiem.

Oczywiście kolejny raz przekręca pan, moją wypowiedź. Nie pisałem, że dostał pan od kogoś jakikolwiek gadżet. O gadżecie pisałem w zupełnie innym kontekście. Post mój, jest nie zmieniony. Każdy może sprawdzić.

Pański podstawowy problem to to, że ma pan mentalność Ludwika XIV. To taki pański przodek, który zasłynął z powiedzenia "państwo to ja"

-----------------

Po raz pierwszy, w dziejach świata muszę się zgodzić z Fredziem, rzeczywiście to nie ma sensu, parę godzin szukałem linków i jeszcze to poukładać, bo zaraz ktoś będzie udawał lub rzeczywiście nie będzie rozumiał.
Ale jak ktoś będzie chciał kontynuować ten wątek dyskusji to proszę bardzo ale ja będę brał w niej udział pod następującymi warunkami.
Osoba ta niech przeczyta wcześniejsze wypowiedzi i tematy, do których zostały podane linki.
Niech nie przekręca moich wypowiedzi.

Niech odpowie najpierw na kilka pytań:
Kto, gdzie i kiedy, nazwał pana Benneta i jego kolegów zdrajcami lub wrednymi?

Jak nazywa się ludzi, którzy obnoszą się ze swoją rzekomą krzywdą a nigdzie nie można znaleźć potwierdzenia tegoż?

Co to za rodzina, co woli pisać o dupie Maryny tysiące postów a nie chce jej się odpisać na jeden, dwa posty kogoś kto nie wie jak poukładać swój trening lub boli go noga?

Jakim prawem środowisko pana Benneta przeniosło bazę życiówek użytkowników biegania. pl na swoją stronę?

Czy nie zrobiono tego dlatego, bo uznano, że wszyscy tam będą pisać?

Jak można było pogodzić istnienie tego forum, w tej formie jaka miała miejsce wówczas (3lata temu), z pomysłami pana Benneta o startowaniu wszystkich jako biegajzwami.com?

Czy jest tam, na tamtej stronie gdziekolwiek cennik reklam?

Jeśli nie ma, to czy to znaczy, że każdy może przekazać swój tekst reklamowy i zostanie on umieszczony gratis?
Jeśli nie ma żadnej "polityki reklamowej" to dlaczego czepiano się innych sklepikarzy?
Przecież za te 5% promocji, chętnie dawaliby swoje kryptoreklamy.
Dlaczego nie ma reklamowych tekstów innych mazideł, czy sprzętu?
Nie chcą umieszczać za darmo?

Czy linki, które wkleiłem, do tych rzekomych artykułów to reklamy czy artykuły.?

Czy nie oznaczanie reklam jest uczciwe wobec ich czytelników?

Acha jeszcze jedno, nie będę odpowiadał, na ten wątek po 22:00. Teraz ostatni raz tak zrobiłem.
I w pierwszej kolejności będę pisał na inne tematy.


**************************************
**************************************
**************************************


FREDZIO pisze:
3. Powinny być do końca roku ale z oprogramowaniem tak jest, że czesto są obsuwy


Kierownictwo z tego co wiem, będzie chciało wymyśleć jakąś partnerską formułę na rzecz bieganie.pl pozwalającą działać tym z nas którzy chcą dać coś z siebie. Zobaczymy jak to wyjdzie, jestem dobrej myśli.
Pod koniec jakiego roku?- kalendarzowego? żydowskiego?muzułmańskiego? przyrodniczego?

A to ma być coś na literę- s ?
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Tomek, dalej głosujesz za Outsiderem na Admina?
tomasz

Nieprzeczytany post

Najpierw muszę wszystko poczytać dokładnie - jest tego dużo, a mi się chce spać, jutro poczytam i postaram się wtrącić własną dygresję.
Pomijając subiektywną sympatię forumowiczów, bądź jej brak, wobec outsaidera zauważcie jedno - jego poświęcenie. On nigdy nie olał i nigdy nie pozostawiał niedomówień - Adamm olał stronę już dawno.

Ja wiem, że wy jak pies z kotem :oczko:
Ale ja z nim nie :oczko:
Awatar użytkownika
Mikael
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1221
Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09

Nieprzeczytany post

outsider pisze:
(...)

Kalumnie?
Toż to pański styl, zarzuca pan kalumnie udając, że nie wie o co chodzi. Jest takie powiedzenie, nie pomnę dokładnie- "Nie strugaj pan Fredzia" czy jakoś tak
Przecież napisałem tam. Mam przepisać i ubrać linkami?
Proszę.

O świętoszku wkleiłem wyżej link.
pan obnosi się, u siebie ze swoją pobożnością, w podpisie.

Linki do socjotechniki i psychomanipulacji wyżej już wklejone.

(...)
Stosuje pan typową retorykę, dla osób swego pokroju. Czego się nie zrobi to wyjdzie się na idiotę.
Jak panu nie odpiszę, to w pewnym sensie przyznam, że posunąłem się do kalumni.
Jak odpiszę to okaże się, że jestem maniakiem.
(...)
Oczywiście kolejny raz przekręca pan, moją wypowiedź. Nie pisałem, że dostał pan od kogoś jakikolwiek gadżet. O gadżecie pisałem w zupełnie innym kontekście. Post mój, jest nie zmieniony. Każdy może sprawdzić.

Pański podstawowy problem to to, że ma pan mentalność Ludwika XIV. To taki pański przodek, który zasłynął z powiedzenia "państwo to ja"

(...)
Uff, świetnie, świetnie.

Nie przypominam sobie, żeby Ludwik XIV był moim przodkiem, ale zapewne Pan wie lepiej. Może nawet fajnie byłoby mieć "błękitną" krew w żyłach :hej:

Pan zawsze wie lepiej. :taktak:

Tak jak Pan nie znając mnie i mojego życia przypisuje mi "świętoszkowatość", bo zamieściłem w swojej stopce na tym forum, którego pan tak nie lubi, tłumaczenie znaczenia mojego imienia z języka hebrajskiego. No i zapewne przeszkadza panu cytat z pieśni protestanckiego chóru Trzecia Godzina Dnia.
Przypomnę Panu, że wolność religijna jest jednym z praw człowieka.

Spisek jaki Pan wymyślił dotyczący mojego nawoływania do "exodusu" na inne forum biegowe jest ... no nie mam słów, tak zapiera dech w piersiach.
Tylko zupełnie nie wiem dlaczego ja niczego nie uzgodniłem z Bennetem wcześniej. Taka kasa przeszła mi koło nosa :oczko: Oj ja głupi, mogłem się dorobić :hahaha:

Kilkukrotnie używał Pan mojego nicka w kontekście bycia gadżeciarzem itp. I jeszcze śmie Pan twierdzić, że to ja manipuluje pana tekstami zbytnio przypisując sobie jakoby te zarzuty mnie dotyczyły.
Pozostawię to Pana gołosłowne twierdzenie bez dalszego komentarza.

Niemniej mam nadzieję, że pozostanie Pan w zdrowiu, kontuzje będą Pana omijały i że nadal będzie Pan wspomagać forumowiczów swoim talentem do wyszukiwania pożytecznych wiadomości (bo to świetna robota).
Najlepiej jednak w tych działach, które Pan lubi, bo sam pan twierdzi, że "melanż" jest zbytkiem.
Któż jak Bóg!
zadyszka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 07 lis 2006, 18:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Przeczytałam to co napisał outsider trzy razy i nadal nic nie rozumiem. Może dlatego, że domyślałam się nie wiadomo jakich ohydnych czynów, a tymczasem nic takiego nie znalazłam. Zastanówmy się. Główne zbrodnie według outsidera to

1. Odejście z tej strony

Ohydne nieprawdaż?!

2. Zamiast samemu rzucić hasło do przenosin zrobił to poprzez swoich zwolenników.

Ha! I tu go mamy! Intrygami i knowaniami próbuje zdobyć władzę nad Bieganiem!

3. Kiedy nie następuje exodus pisze apel żeby wszyscy odeszli. Zacytuję go w całości bo to najperfidniejsza manipulacja jakiej się dopuścił:
Bennet pisze:Proszę, nie psujmy tego forum (Bieganie.pl - dopisek zadyszka) aby pokazać jak zgubna może być nieobecność adamma! Serwis biegajznami.pl nie powstał żeby komukolwiek robić na złość, by dzielić nasze środowisko lub cokolwiek niszczyć! Serwis biegajznami.pl powstał żeby tworzyć! Powstał aby w sytuacji kiedy adamm nie chciał aby jego serwis dalej się rozwijał i nie mógł się zdecydować co jest lepsze, można było wspólnymi siłami stworzyć coś dobrego służącego dobru ogółu.

Jak widać wielu z Was zrozumiało nasze zamiary opacznie. Brawo!!! Krytykować innych za to co zrobili kiedy sami potrafili tylko narzekać... Dla przykładu obrzućmy innych błotem wtedy nigdy nikomu nie wpadnie do głowy zrobienie czegokolwiek dla innych, a jak pójdziemy na dno to wszyscy razem... Najwyższe słowa uznania!!!

Nagle, nie wiedzieć dlaczego powstał podział na My i Oni. Jednak kto My, a kto Oni? Wszyscy biegamy, niby wszystkim nam zależy na rozwoju biegania... My przynajmniej staraliśmy się to robić, a nie tylko gadać i narzekać.

W żaden logiczny sposób nie mogę zrozumieć co zrobiliśmy złego żeby zasłużyć na napiętnowanie. Bennet to, Bennet tamto... Nawet linki do ważnych i ciekawych informacji na które próbowałem Wam co jakiś czas zwrócić uwagę są niektórym solą w oku!

Nie ukrywałem się nigdy za nickiem na forum. W internecie można obrzucić innych bezkarnie błotem i zyskać sobie tym nawet wielu zwolenników, ale nie tędy chyba droga. Jeśli nie umiecie budować to przynajmniej nie niszczcie tego co inni zrobili!

Nie dążymy do zniszczenia serwisu bieganie.pl, nam nie przeszkadza to, że ktoś woli ten serwis od naszego, aby spotykać się na imprezach w przyjacielskich stosunkach. I prosilibyśmy abyście traktowali nas tak samo.

Tylko tyle...
Bez dwóch zdań to największa perfidia jaką można było zrobić!!! Oczywiście najpierw nasłał tu swoich zwolenników, żeby wszystkich przekonali do przenosin, a potem jaki honorny - "Proszę, nie psujmy tego forum". Zdrajca i oszust!!! I jeszcze się głupio uśmiecha! Chce żeby wszyscy go lubili!!! Niedoczekanie!!! Pewnie wszyscy już go zdążyli przejrzeć dzięki zdemaskowaniu przez outsidera - "Bo przecież dopiero co jego koledzy i zwolennicy nawoływali do przenosin.
On też brał w tym jakiś udział. Proszę kliknąć na jego profil i poszukać jego ostatnich postów."

4. Kolejna zbrodnia (kto wie czy jednak nie największa) to udawanie, że chce pomagać pani Barbarze Szlachetce. Zobaczcie jakiego dopuścił się czynu, dopiero outsider zwrócił mi na niego uwagę pisząc:

"Jak zachorowała na raka Barbara Szlachetka to zrobili licytację gadżetu, który w sprzedaży miał sprzedawca, z którym ustalili warunki sprzedaży. Kwota ze sprzedaży na leczenie. A firma miała dobrą reklamę za śmieszny koszt."

Poszukałam i oto co udało mi się znaleźć:

http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.p ... =licytacja

Żeby tego było mało to jeszcze tu:

http://biegajznami.pl/forum/viewtopic.p ... =licytacja

Żeby ukazać upodlenie tego człowieka dodam jeszcze jeden link:

http://biegajznami.pl/pokaz.php?id=858

Reklamuje nie tylko firmy, ale też osoby prywatne! Oszust żerujący na czyimś nieszczęściu, sęp, hiena, no dosłownie brak mi słów!

Zbrodni dopuścił się jak widać wiele więcej. Prowadząc tak znienawidzoną przez outsidera stronę, której nazwy outsider w swoim zacietrzewieniu nawet powtórzyć poprawnie nie potrafi, co zrozumiałe, czerpie zyski z krypto, pseud i co tam jeszcze reklamy. Niech za przykład posłużą linki podane przez outsidera.

5. Zbrodnia kolejna to socjotechnika i manipulacja. W tym jest niedoścignionym wzorem bo potrafił omamić swoich zwolenników tak dokładnie, że ci jak bezmyślne barany idą za nim ślepi na te techniki. Na szczęście outsider w porę się na nich poznał i objawił światu jaką kreaturą jest pan Bennet i cały ten jego kramik.

outsider na Administratora! Chciało by się zakrzyknąć!

Jest tylko jedno małe ale, przynajmniej ja je widzę. Gdyby popatrzeć na wszystkie te czyny jak normalny człowiek, a nie przez lustro Królowej Śniegu stworzone przez umysł outsidera to kontekst jest całkiem inny. A może to nie pan Bennet stosuje socjotechnikę i manipulację tylko chory umysł outsidera?

Jak ktoś celnie zauważył w sąsiednim temacie (czytałam, czytałam i nawet sama chciała bym zamówić taką koszulkę):
FREDZIO pisze:Przecież Outsider jest outsiderem więc nie będzie biegał w takiej koszulce jak inni.
pichotnik pisze:Myślę, że outsider chciałby koszulkę z duzym napisem NUMERO UNO:)
I powolutku, klocek do klocka wszystko staje się jasne.
outsider cierpi na kompleks niższości i przy panu Bennecie staje się jeszcze mniejszy. Próbuje sobie to jakoś zrekompensować pisząc na forum gdzie może być jedynym autorytetem, ale nomen omen nawet nazwa go zdradza. Żeby ukazać jak nikczemną postacią jest pan Big Brother objawia wszyskim prawdę objawioną swojego chorego umysłu.

Najgorsze, że jakoś nie słychać aplauzu. Ludzie mają wątpliwości, jakoś nie widzą go na stanowisku administratora. Fredzio cos przebąkuje o zmianach, które mogą zburzyć spokojne życie naszego bohatera. No bo co on biedny zrobi? Pisał na 5 forach, z czego dwóch już nie ma, na maratonach polskich jest nikim, bo tam z kolei rządzi inna klika od tej jakiej nie cierpi najmocniej, a i tu nie wiadomo co będzie.

Mimo, że outsider wiele tu pomógł innym osobom nie widzę go w roli administratora. Do tego trzeba mieć nie tylko umiejętności techniczne w zarządzaniu stroną i forum, ale przede wszystkim interpersonalne, a tych najbardziej mu brakuje. Poza tym wszędzie węszy zmowę, knowania i z tak chorym umysłem byłby marnym powiernikiem.

Jak bardzo by dał się nie lubić żal mi go. Zamiast dyskutować i tłumaczyć może lepiej by było gdyby ktoś zaprzyjaźnił się z nim, bo widać jak bardzo jest samotny i jak mu ciężko.

Czy to głosowanie nadal ma jakiś sens? Nikt przy zdrowych zmysłach nie powierzy przecież outsiderowi administrowania tą stroną.
Awatar użytkownika
zolwik
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 03 lis 2005, 14:45

Nieprzeczytany post

No to się zaczęło! A tak tu było spokojnie! Jakież to będą zmiany, że powroty się zaczęły!
pichotnik

Nieprzeczytany post

Zadyszka, Twój sposób prowadzenia 'dyskusji' jest żenujący. Bardzo proszę Cię, żebyś się opamiętała, szczególnie, że jeszcze dwa dni temu nie wiedziałaś w ogóle w czym rzecz. Jest na sieci taki serwis, gdzie się bije pianę i spamuje na dowolny temat w dowolnym wątku ku uciesze zarówno gawiedzi jak i adminów. Myślę, że tam jest miejsce na podobne wrzaski. Adres już znasz.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No dobra, to zróbmy może tak.
Ci którzy sa zainteresowani zmianami - niech podyskutują w odpowiednim miejscu - czyli "Rozwój Serwisu" - niech ktoś założy stosowny watek.
Ci którzy wolą obserwować przywalanie sobie - zostaną tutaj.

Jaki jest mój stosunek do sprawy - wiadomo. Ale jakiś czas temu nauczyłem się jednego - że mimo, że "świerzbią mnie ręce" żeby przywalić temu lub innemu (umownie oczywiście, na forum) - to się powstrzymuję bo zdarzyło mi się, ze tego żałowałem a czas jaki poświeciłem na pisanie takiego posta był zbyt długi.

Całuje wszystkich, nawet Outsidera. :hej:
zadyszka
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 07 lis 2006, 18:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

pichotnik pisze:Zadyszka, Twój sposób prowadzenia 'dyskusji' jest żenujący. Bardzo proszę Cię, żebyś się opamiętała, szczególnie, że jeszcze dwa dni temu nie wiedziałaś w ogóle w czym rzecz. Jest na sieci taki serwis, gdzie się bije pianę i spamuje na dowolny temat w dowolnym wątku ku uciesze zarówno gawiedzi jak i adminów. Myślę, że tam jest miejsce na podobne wrzaski. Adres już znasz.
Bardzo wszystkich przepraszam. Nie powinnam zniżać się do poziomu dyskusji outsidera. Młoda jestem i głupia. Myślałam, że moja wiadomość była na temat. Widać jestem w błędzie. Proszę administratora o usunięcie jej i wybaczenie. Nie napiszę już ani słowa więcej na temat Zasłużonego Bojownika o Wolność i Demokrację w osobie outsidera, któremu poświęcony jest ten temat i forum.

Jeszcze raz przepraszam wszystkich, których mogły urazić moje słowa.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

pichotnik, bądźmy sprawiedliwi.

Zadyszka odpowiedziała dokładnie w stylu Outsidera.
pikonrad
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 363
Rejestracja: 15 maja 2006, 14:21
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Do tej pory śledziłem głównie działy trening, zacznij biegać i zdrowie - czasem sprzęt. I chyba dalej tak będę robił.
KuBuS
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 202
Rejestracja: 07 sie 2006, 15:44

Nieprzeczytany post

pichotnik pisze:Zadyszka, Twój sposób prowadzenia 'dyskusji' jest żenujący. Bardzo proszę Cię, żebyś się opamiętała, szczególnie, że jeszcze dwa dni temu nie wiedziałaś w ogóle w czym rzecz. Jest na sieci taki serwis, gdzie się bije pianę i spamuje na dowolny temat w dowolnym wątku ku uciesze zarówno gawiedzi jak i adminów. Myślę, że tam jest miejsce na podobne wrzaski. Adres już znasz.
pichotnik popieram.

a Ty Zadyszka z pełnym szacunkiem, wyluzuj, bo mało wiesz, nie to zebym ja byl jakis oswiecony i wszystko wiedzacy, ale pozwoliłem sobie tak to skomentowac, bo jak napisał pichotnik to jest wrecz zenujace ;-/

pozdr
"Ci co zaufali Panu,
Odzyskują siły,
Otrzymują skrzydła jak orły,
Biegna bez zmęczenia..."
tomasz

Nieprzeczytany post

Outsaider i Fredzio wiedzą co w trawie piszczy. A piszczenie zaczęło się bardzo dawno temu, i czasami do dzisiaj można usłyszeć jego echo. Tak jeden, jak i drugi mają swoje oryginalne podejści do pewnych zjawisk. Ale różnica polega na tym, że oni te zjawiska znaję - Ty zadyszko niestety nie.

Moja dygresja.
Niech sobie każdy przynależy do jakiego chce forum - jego sprawa. Ale już nie ma sensu eufemistycznie obrzucać się błotem.
Było minęło. Było jedno forum, psuło się. Powstały dwa. Jedni przeszli, inni nic.

Mieliśmy się zająć rozmową nad sensem zmiany admina a nie rozmawiać o innych sprawach. Nie zapominajcie o tym.
Awatar użytkownika
outsider
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1858
Rejestracja: 27 lut 2003, 16:31
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: warszawa

Nieprzeczytany post

Styl jaki osiągnęły pewne osoby, zmusza mnie do odpowiedzi.

------------------------
Mikael pisze:

Nie przypominam sobie, żeby Ludwik XIV był moim przodkiem, ale zapewne Pan wie lepiej. Może nawet fajnie byłoby mieć "błękitną" krew w żyłach :hej:

Pan zawsze wie lepiej. :taktak:
Napisałem:
outsider pisze: Pański podstawowy problem to to, że ma pan mentalność Ludwika XIV. To taki pański przodek, który zasłynął z powiedzenia "państwo to ja"

Najpierw było "bieganie.pl to Mikael " teraz myśli pan sobie "biegajzwami.com to Mikael" dlatego każde krytyczną opinię, dotyczącą kogokolwiek z tamtej strony, traktuje pan jako atak na swoją osobę.


--------------------------
Mikael pisze: Spisek jaki Pan wymyślił dotyczący mojego nawoływania do "exodusu" na inne forum biegowe jest ... no nie mam słów, tak zapiera dech w piersiach.
Tylko zupełnie nie wiem dlaczego ja niczego nie uzgodniłem z Bennetem wcześniej. Taka kasa przeszła mi koło nosa Oj ja głupi, mogłem się dorobić


O żadnym spisku nie pisałem. Jeśli tak to proszę wskazać gdzie?
Ciekawe, że to samo zarzucano mi dwa i pół roku temu.
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... &start=240

Nie pisałem, że pan, osobiście miał się czegoś dorabiać.

To jest właśnie styl osób pańskiego pokroju, wkładać komuś w usta (klawiaturę) słów, których nie wypowiedzieli (napisali).
I na podstawie tych swoich fantazji, "polemizować" z nimi, poprzez ośmieszanie adwersarza.


--------------------------------
Mikael pisze:
Kilkukrotnie używał Pan mojego nicka w kontekście bycia gadżeciarzem itp. I jeszcze śmie Pan twierdzić, że to ja manipuluje pana tekstami zbytnio przypisując sobie jakoby te zarzuty mnie dotyczyły.
Pozostawię to Pana gołosłowne twierdzenie bez dalszego komentarza.


Nigdy nie używałem słowa gadżeciarz. W odniesieniu do kogokolwiek. Używam słowa gadżet. I rozumiem przez to- rzecz, która jest do niczego nie potrzebna. Oraz słowa gadżetomaniak, zresztą chyba zawsze w liczbie mnogiej. Pisałem tak parokrotnie o niektórych biegaczach mających roszczeniowe podejście do organizatorów imprez, którzy jeżdżąc na imprezy oceniają je poprzez pryzmat tego ile to org dał im w torebce gadżetów. Tej postawy nie odnosiłem do żadnej konkretnej grupy, drużyny biegowej także pańskiej.


Słowa gadżeciarz nawet za bardzo nie wiem w jakim kontekście miałbym użyć.

Ale ponieważ napisał pan:
Mikael pisze: Tak jak Pan nie znając mnie i mojego życia przypisuje mi "świętoszkowatość", bo zamieściłem w swojej stopce na tym forum, którego pan tak nie lubi, tłumaczenie znaczenia mojego imienia z języka hebrajskiego. No i zapewne przeszkadza panu cytat z pieśni protestanckiego chóru Trzecia Godzina Dnia.
Przypomnę Panu, że wolność religijna jest jednym z praw człowieka.

To niech da pan świadectwo tej swojej wiary i znajdzie choć jedna moją wypowiedź gdzie napisałem, nawet nie, że Mikael jest gadżeciarzem ale choć użyłem tego słowa.
Mikael pisze: Najlepiej jednak w tych działach, które Pan lubi, bo sam pan twierdzi, że "melanż" jest zbytkiem.

Nie używam słowa zbytek. I za bardzo nie wiem co ono znaczy.


Może mam ogłosić jakiś konkurs z nagrodą finansową, żeby ktoś znalazł w moich postach słowa : "zbytek" i "gadżeciarz"?
Tylko obawiam się, że wygrałby go jakiś haker.


********************
zadyszka pisze: Główne zbrodnie według outsidera to


O żadnych zbrodniach nie pisałem. Ani osób, które stąd odeszły ani tych, którzy ich do tego namawiali, ani nikogo z twórców tamtej strony, użytkowników itd. Nie przypominam sobie, żebym w ogóle użył tego słowa w jakimkolwiek poście. Ale co do tego ostatniego zdania mogę się mylić.
zadyszka pisze: 1. Odejście z tej strony

Ohydne nieprawdaż?!


To jest po prostu kłamstwo.
Napisałem zupełnie co innego:
outsider pisze: Gdy Adamm przestał zajmować się stroną a forum zaczęło się sypać, złożył mu propozycję przejęcia strony.
Gdy została ona odrzucona założył z kolegami własną.
(...)
To wszystko jest moim zdaniem OK.
Każdy może każdemu składać jakieś propozycje, zakładać własną stronę, przenosić się gdzie indziej, pisać gdzie chce.

---------------------------
zadyszka pisze:
2. Zamiast samemu rzucić hasło do przenosin zrobił to poprzez swoich zwolenników.

Ha! I tu go mamy! Intrygami i knowaniami próbuje zdobyć władzę nad Bieganiem!

Po pierwsze nie pisałem o żadnych knowaniach, intrygach itp. Napisałem tylko o jego zwolennikach. To nie jest to samo.
Zwolennikiem mogą być różne osoby, często się nie znające. Bycie czyimś zwolennikiem nie ma nic wspólnego ze spiskowaniem. Czy w dniu jakiś wyborów, zwolennicy jakiejś partii czy polityka spiskują ze sobą, idąc na wybory i głosując na swojego kandydata?

"Pani" trzy zdania, napisane po sobie, są przede wszystkim nielogiczne.
Albo chce się zdobyć władzę albo chce się nakłonić ludzi do przenosin. !
Po co komu władza nad dwoma forami.? W tym jednym, które zostałoby opuszczone przez użytkowników.?


zadyszka pisze: 3. Kiedy nie następuje exodus pisze apel żeby wszyscy odeszli.


Znowu kłamstwo.
Nie tak oceniłem ten apel.
outsider pisze: Jest to dezawuowanie swoich adwersarzy, zarzucanie im intencji, których nie można się dopatrzeć w tym co wówczas pisali. Kto chciał coś niszczyć z pracy pana Benneta i jego kumpli i w jaki sposób? (...)
Deklaracja pana Benneta jest dla mnie niezgodna z prawdą.
Bo przecież dopiero co jego koledzy i zwolennicy nawoływali do przenosin.(...)
Była niegdyś baza życiówek biegania.pl (...)Baza ta została przeniesiona na biegajzwami com bez pytania się użytkowników o zdanie.


----------
zadyszka pisze:
4. Kolejna zbrodnia (kto wie czy jednak nie największa) to udawanie, że chce pomagać pani Barbarze Szlachetce.

Nie pisałem o żadnej zbrodni.
Napisałem:
outsider pisze: -można zrobić tak jak w tej sytuacji, do której dałem link. To była reklama plus obnoszenie się. Czy sprzedaż firmy, która dała gadżet na licytację zwiększyła sie czy spadła nie wiem. Czy jej obraz w oczach potencjalnych klientów stał się pozytywny czy negatywny nie wiem. Sam mam krytyczną ocenę takiego postępowania i firmy i osób, które brały w tym udział..

Dodam jeszcze, że osobiście jestem zwolennikiem tego rodzaju postępowania, które wymieniłem jako pierwsze od góry.

zadyszka pisze:
Prowadząc tak znienawidzoną przez outsidera stronę, której nazwy outsider w swoim zacietrzewieniu nawet powtórzyć poprawnie nie potrafi.
Nie w zacietrzewieniu, tylko celowo i świadomie to robię.

zadyszka pisze:
na maratonach polskich jest nikim, bo tam z kolei rządzi inna klika od tej jakiej nie cierpi najmocniej,

Nigdy, nie wyrażałem się krytycznie o stronie maratonypolskie i jej użytkownikach.
Administratora maratonówpolskich Pana Michała Walczewskiego, co prawda nie znam osobiście, ale zazwyczaj oceniam ludzi po tym co robią, piszą itd. I dlatego uważam, Michała Walczewskiego za uczciwego człowieka, prowadzącego rzetelnie swoją stronę. Wielokrotnie wklejałem linki do tamtej strony, w przeciwieństwie do "pani" strony.
W pewnym sensie jestem tam nikim, bo raptem przebiegłem trzy maraton, rzadko startuję w zawodach. Czasami coś tam naskrobię na forum. Ostatnio tutaj:
http://www.maratonypolskie.pl/gadu/gadu ... 0&part=999


--------------------------------
zadyszka pisze:
outsider na Administratora! Chciało by się zakrzyknąć!
(...)
Najgorsze, że jakoś nie słychać aplauzu. Ludzie mają wątpliwości, jakoś nie widzą go na stanowisku administratora.
(...)
Czy to głosowanie nadal ma jakiś sens? Nikt przy zdrowych zmysłach nie powierzy przecież outsiderowi administrowania tą stroną...

Proszę spojrzeć na początek tego tematu. Tam jest moje stanowisko w tej sprawie:
outsider pisze:
W ankiecie zaznaczyłem ostatnią pozycję.

Administrator to funkcja czysto techniczna (tak jak zwrócił na to uwagę Pichotnik). I może być, a nawet powinna być, przechodnia (dzisiaj Bonifacy jutro Genowefa). Inaczej albo ktoś nie będzie miał czasu i wszystko będzie się sypać albo obrośnie w piórka.


-----------------
zadyszka pisze:
Mimo, że outsider wiele tu pomógł innym osobom

I to jest pani problem. Tego "pani" nie potrafi zrozumieć. Dlatego daje "pani" tą swoją ocenę mojej osoby. Bo dla osoby "pani" pokroju, tylko przy takiej wizji, jest dla kogoś takiego jak "pani", zrozumiała moja obecność tutaj, przez ten cały okres.

zadyszka pisze:
Gdyby popatrzeć na wszystkie te czyny jak normalny człowiek, a nie przez lustro Królowej Śniegu stworzone przez umysł outsidera to kontekst jest całkiem inny. A może to nie pan Bennet stosuje socjotechnikę i manipulację tylko chory umysł outsidera? (..)
I powolutku, klocek do klocka wszystko staje się jasne.
outsider cierpi na kompleks niższości i przy panu Bennecie staje się jeszcze mniejszy. Próbuje sobie to jakoś zrekompensować pisząc na forum gdzie może być jedynym autorytetem, ale nomen omen nawet nazwa go zdradza. Żeby ukazać jak nikczemną postacią jest pan Big Brother objawia wszyskim prawdę objawioną swojego chorego umysłu. (...)
Do tego trzeba mieć nie tylko umiejętności techniczne w zarządzaniu stroną i forum, ale przede wszystkim interpersonalne, a tych najbardziej mu brakuje. Poza tym wszędzie węszy zmowę, knowania i z tak chorym umysłem byłby marnym powiernikiem.

Jak bardzo by dał się nie lubić żal mi go. Zamiast dyskutować i tłumaczyć może lepiej by było gdyby ktoś zaprzyjaźnił się z nim, bo widać jak bardzo jest samotny i jak mu ciężko.

FREDZIO pisze:
FREDZIO

bądźmy sprawiedliwi.

Zadyszka odpowiedziała dokładnie w stylu Outsidera.

Obraża mnie pan.
Ale to jest zgodne ze sprawiedliwością środowiska, w jakim pan przebywał przez ostanie prawie dwa i pół roku.


Dlaczego "pani" Zadyszka, pan Mikael, pan Fredzio nie chcą odpowiedzieć na te moje banalne pytania.?

Czy styl wypowiedzi "pani" Zadyszki nie jest spowodowany tymi pytaniami?
W przeciwieństwie do państwa, mogę odpowiadać na każde pytanie. Przy założeniu, że ktoś nie będzie pytał się mnie, o swoje fantazje na temat moje osoby, czy moich wypowiedzi.
Dla mnie jest to jeden z podstawowych mierników, oceny drugiego człowieka.

To nie jest żadna dyskusja. Dyskusja polega na polemizowaniu z czyimiś wypowiedziami a nie z własnymi jakimiś fantasmagoriami.
Ktoś może interpretować zachowanie różnych byłych użytkowników tego forum inaczej niż ja, może mieć inną ocenę tamtej strony i forum, tylko niech to uzasadni, niech odpowie na banalne proste pytania. Pokazywanie rzekomej swojej wyższości w polemice, poprzez zbijanie wytworzonych przez siebie samego argumentów drugiej strony, nie jest żadną sztuką



A teraz żeby dać satysfakcję tym, którzy podejrzewają mnie o tendencje do spiskowego myślenia to właśnie pozwolę sobie na takie.
zadyszka pisze:
Jak ktoś celnie zauważył w sąsiednim temacie (czytałam, czytałam i nawet sama chciała bym zamówić taką koszulkę):

A po co "pani" druga, tylko z innym logo?


dargch pisze:Ale chyba nie zapisałaś się (w dniu dzisiejszym!!!) "Zadyszko" na tę listę tylko po to żeby to zrozumieć - hmmm???
:taktak:

************************************************
tomasz pisze: Adamm olał stronę już dawno.

Wiesz, różne miałem opinie na temat Adamma, jego postawy, tego że nie dawał znaku życia, że człowiek nawet nie wiedział czy jak jutro zajrzy na stronę to okaże się, że może jej nie ma, a może będzie przekierunkowana na jakąś inną- porno, czy handlową. Bo już tak kiedyś miałem, z jakąś stroną rozkładu jazdy PKS inną o kręgosłupie.
Starałem się znajdować pozytywne, ale czasami jak trafiał mnie szlag, to sobie myślałem- po jaką cholerę tutaj siedzisz, przecież to jakiś zwykły Cham (zresztą uważam, że nie słusznie tak myślałem) ale wówczas przypominałem sobie takie powiedzenie: "lepiej jest mieć doczynienia z chamem niż z gnidami".
Teraz po przeczytaniu tych postów, znowu sobie je przypomniałem.





************
tomasz pisze: Mieliśmy się zająć rozmową nad sensem zmiany admina a nie rozmawiać o innych sprawach. Nie zapominajcie o tym.

Nie ma sensu ta rozmowa, bo nie ma decydentów chętnych do rozmowy. Fredzio jest tylko łączniczką, jak za czasów okupacji- nosiły dziewczyny meldunki. Tylko one donosiły całe, a on On daje nam jakieś strzępy.
Dopóki ta nowo/stara grupa trzymająca władzę nie wyjdzie z "lasu" i nie dowiemy się czy mamy doczynienia z AK czy AL, to nic nie da się ustalić.
Ostatnio zmieniony 09 lis 2006, 22:07 przez outsider, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie jestem skracaczem. Biegam całą trasę, a nie kawałek. Czego życzę także innym.
Awatar użytkownika
dargch
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 783
Rejestracja: 09 gru 2003, 14:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa, Bemowo

Nieprzeczytany post

Mikael pisze:Tak dargch, masz rację, ale wtedy oceniasz czyny, nie ludzi.
A jak oceniłbyś np. Dr. Jekyl'a i Mr. Hide'a? Teoretycznie różne "osobowości" niełatwe do jednoznacznego ocenienia po czynach :hejhej: . Myślę, ze podobne niejednoznaczności mogą się pojawić przy próbie obiektywnego oceniania dowolnej osoby. Przykład: ojcec chrzestny mafii może byc wzorowym ojcem rodziny, fajny kumpel z osiedla może być małostkowym służbistą, itd... :hejhej: .
[i]poranne biegi nikomu nie zaszkodziły[/i]
Zablokowany