Następne spotkanie Grupy Katowickiej
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
foma - faktycznie inicjały mojego wujka to A.S. Skąd Ty to wiesz? Może go znasz? A może siebie też znamy? Jakby co to możesz napisać na komunikator albo maila.
Co do biegania - dzięki za rady - faktycznie zaczynam zwracać większą uwagę na technikę biegu. Dotychczas,byłem chyba też słaby, biegłem jakbym miał nogi z ołowiu i zdarzało sie, że szurałem butami...
Teraz też zmieniłem buty - na 705 NB (biegam po leśnych ścieżkach) - i łatwiej w nich uzyskać ten efekt "lekkości".
Co do biegania - dzięki za rady - faktycznie zaczynam zwracać większą uwagę na technikę biegu. Dotychczas,byłem chyba też słaby, biegłem jakbym miał nogi z ołowiu i zdarzało sie, że szurałem butami...
Teraz też zmieniłem buty - na 705 NB (biegam po leśnych ścieżkach) - i łatwiej w nich uzyskać ten efekt "lekkości".
Któż jak Bóg!
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
Marku - umówmy się na 10 w Podlesiu Gdyby były jakieś zmiany, to się zdzwonimy lub zesemsujemy
Zbyszek - może dasz radę z czasem?
A Dawidek? Może by Cię skądś podrzucić? Lub gdzieś?
Oby tylko mój bolid był sprawny.... (niezła nadzieja jak na biegacza, nie?)
Zbyszek - może dasz radę z czasem?
A Dawidek? Może by Cię skądś podrzucić? Lub gdzieś?
Oby tylko mój bolid był sprawny.... (niezła nadzieja jak na biegacza, nie?)
Któż jak Bóg!
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Dawidek, przepraszam, że tak późno, ale nie miałam netu do dziś:
GRATULUJE WYNIKU W KRAKOWIE!!!
Nie dziś, nie jutro, nie w tym roku, nie w tym życiu.
Chciałabym zaproponować spotkanie GK w sobotę w Mikołowie. Może być od 9 rano.
Marek C- zareklamuj moje trasy!
GRATULUJE WYNIKU W KRAKOWIE!!!
he-he-he.Quote: from foma on 4:33 pm on May 12, 2003
MacGor
Ciebie też to dotyczy W tym roku musisz się otrzeć o 35 min. Przy takim wyniku jest szansa, że znajdziesz się w 10 najlepszych kobiet w kraju dla chluby swojej i GK:)
Nie dziś, nie jutro, nie w tym roku, nie w tym życiu.
Chciałabym zaproponować spotkanie GK w sobotę w Mikołowie. Może być od 9 rano.
Marek C- zareklamuj moje trasy!
[b]szuuu[/b]
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
MacGor - Marek ma problem z netem więc trzebaby sie umówić telefonicznie z nim. Ja mogę na 9 do Mikołowa. Ale obawą napełnia mnie Twoje kółko 12 km
Ja mam namiar na Marka więc jeśli do jutra się nie odezwie to go będę ścigał telefonem.
Ja mam namiar na Marka więc jeśli do jutra się nie odezwie to go będę ścigał telefonem.
Któż jak Bóg!
- MacGor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 566
- Rejestracja: 01 lut 2003, 23:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Chorzów
Foma -tak, tak.
Mikael -chyba się pospieszyłam z tym umawianiem na trening jutro, bo mój mąż mi dziś oznajmił, że wyjeżdżamy z rana. Tak więc dam znać telefonicznie, gdyby się to zmieniło, ale póki co muszę zrezygnować. Moje lasy polecam i tak, może wybierzecie się beze mnie? Marek C zna trasę, a jeśli trasa przeraża długością, to proponuję mały piknik po drodze.
Mikael -chyba się pospieszyłam z tym umawianiem na trening jutro, bo mój mąż mi dziś oznajmił, że wyjeżdżamy z rana. Tak więc dam znać telefonicznie, gdyby się to zmieniło, ale póki co muszę zrezygnować. Moje lasy polecam i tak, może wybierzecie się beze mnie? Marek C zna trasę, a jeśli trasa przeraża długością, to proponuję mały piknik po drodze.
[b]szuuu[/b]
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
A biegaliśmy, biegaliśmy z Markiem:)
Co do pytania to myślę, że nazwa raczej ma coś wspólnego z tym ostatnim. Podłości w lesie nie zauważyłem a Lesia nie znam;) więc się nie wypowiadam
Spotkanie przebiegłow miłej atmosferze wyrozumiałośi Marka dla mojego tempa. Zrobiliśmy 1 petlę 4km w czasie po około 5:10 na km, z dobiegiem na miejsce, później jeszcze jedno kółeczko ale z marszem (niestety Markowi dokucza ból kolana).
Ja jeszcze w drodze powrotnej dorwałem rozpiskę basenu na Kostuchnie. A z Żoną popływaliśmy w Lędzinach.
Pozdrawiam!
Co do pytania to myślę, że nazwa raczej ma coś wspólnego z tym ostatnim. Podłości w lesie nie zauważyłem a Lesia nie znam;) więc się nie wypowiadam
Spotkanie przebiegłow miłej atmosferze wyrozumiałośi Marka dla mojego tempa. Zrobiliśmy 1 petlę 4km w czasie po około 5:10 na km, z dobiegiem na miejsce, później jeszcze jedno kółeczko ale z marszem (niestety Markowi dokucza ból kolana).
Ja jeszcze w drodze powrotnej dorwałem rozpiskę basenu na Kostuchnie. A z Żoną popływaliśmy w Lędzinach.
Pozdrawiam!
Któż jak Bóg!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1475
- Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
no no było przyjemnie, niech żałują nieobecni!
niestety czeka mnie ciężki tydzień postu od biegania (kolano) jako środek zastępczy aplikuje sobie basen - zadaje się moje cielsko upomniało się w sposób dotkliwy o swoją porcję taplania.
MacGor: widzę że przemawia przez Ciebie 'patriotyzm podwórkowy' niby że Mikołów to wiadomo z czym się może kojarzyć - bo Podlesie raczej od 'pod lasem' - co można zauważyć - jeśli się jest trochę spostrzegawczym.
niestety czeka mnie ciężki tydzień postu od biegania (kolano) jako środek zastępczy aplikuje sobie basen - zadaje się moje cielsko upomniało się w sposób dotkliwy o swoją porcję taplania.
MacGor: widzę że przemawia przez Ciebie 'patriotyzm podwórkowy' niby że Mikołów to wiadomo z czym się może kojarzyć - bo Podlesie raczej od 'pod lasem' - co można zauważyć - jeśli się jest trochę spostrzegawczym.
- Mikael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1221
- Rejestracja: 29 sty 2003, 09:09
Marku - może się "przypadkiem" spotkamy na basenie, zamierzam go zwiedzić w tym tygodniu. Problem jedynie kiedy, bo dziś to raczej stoję przed alternatywą: albo bieganie albo basen i wybiorę to pierwsze. Ale w inny dzień...
Kto wie?
A jak z sobotą? Będziesz już biegał, czy też tydzień będzie rzeczywiście tygodniem i rozpoczniesz dopiero po niedzieli?
A może pozostali Grupowicze się odezwą? Skarbnik Zbyszek?
Kto wie?
A jak z sobotą? Będziesz już biegał, czy też tydzień będzie rzeczywiście tygodniem i rozpoczniesz dopiero po niedzieli?
A może pozostali Grupowicze się odezwą? Skarbnik Zbyszek?
Któż jak Bóg!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1475
- Rejestracja: 09 mar 2003, 21:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Katowice
Mikael: hłe hłe! to znaczy się z długiego biegania rzeczywiscie musiałem zrezygnować ale za to wprowadziłem w życie swój chytry plan: biegusiem na basen, basenik i biegusiem do domu. Dzisiaj (wtorek) z powodów zajęć rodzinnych basen jest planowany na godz 20, w środę 16 lub raczej 17 o 21 będzie raczej tłok (tak było wczoraj - slalom pomiędzy ...). Czwartek godz. 17 chyba że coś wypadnie, piątek zapasy juniora można pomyśleć o spotkaniu na Giszy - może na basenik do Jaworzna? (oczywiście nie biegusiem) dawno mnie tak nie widzieli a basen piękny. Co do soboty jestem za - w niedzielę Piekary z juniorem.
Bo może 1 VI ? Och ale mnie ciągnie!
Bo może 1 VI ? Och ale mnie ciągnie!