Gocław, Park Skaryszewski i okolice

[Ojla]

Marek - bardzo dobrze
Jola

[Kiniak]

Jolu, jak tam festyn? Ja w sobotę biegałam i widziałam zgromadzenie nad jeziorkiem, czy wygrałaś jakieś trofeum?

[Ojla]

Festyn niestety nie oferował ciekawych konkurencji. Zdecydowałam się posłuchać Haliny Frąckowiak. Profesjonalizm! Chciałabym tak biegać jak ona śpiewa.
Jola

[Kiniak]

A jak tam trening, co masz zaplanowane na ten tydzień, może się przyłącze?

[Ojla]

Dzisiaj chciałabym spróbować 1,5 kółka.
Jola

[Kiniak]

Ja nie wiem, czy dziś będę biegać. W sobotę i niedzielę dałam ostro do pieca- w sobotę przebiegłam 7km + 10 km, a wczoraj 35km marszobiegu , więc chyba dziś odpoczywam, żeby się nie uszkodzić.

[Ojla]

Tylko żebyś do środy zdążyła się zregenerować!
Jola

[Kiniak]

Szczerze pisząc pobiegałabym już dzisiaj, ale rozsądek bierze górę nad sercem....
Jutro i pojutrze na 100% będę żywa- poza drobnymi rozmoknięciami stóp wczoraj nic mi nie jest.

[Kiniak]

Halo, Olcha!
Ja grab, ja grab wzywam bazę!

Czy żyjecie? Co to za cisza?

[joycat]

W którym miejscu spotykacie siê na srodowe bieganie?
[Od razu ostrzegam, ¿e jestem z lewobrze¿nej Wawy, wiêc na Pradze zawsze b³±dzê]
Czy jutrzejsze bieganie w ogóle aktualne?

[romek]

Przy wejsciu do Parku znajdujacym sie przy skrzyzowaniu Saska - Waszyngotna o 19:00 (na rogu jest stacja benzynowa). Jesli bedziesz jechac od Mostu Poniatowskiego, to mijasz Rondo Waszyngtona, dalej prosto, ale jesli jedziesz samochodem, to musisz wjechac w taka waska rownolegla nitke po prawej stronie - i Saska jest to pierwsza ulica po prawej stronie (zaraz za stacja). Mozesz zaparkowac w okolicach stacji - o tej porze nie powinno byc problemu z miejscem. Nikt nie pisze, ze go nie bedzie, wiec zakladam, ze bedzie przynajmniej sklad z poprzedniego tygodnia - ja na pewno bede (i moze Justyna ). Milo Cie bedzie widziec - zapraszamy.

[kingeri]

czesc,

Ja niestety pisalem, ze pewnie mnie jutro nie bedzie. Ale to bede wiedziec jutro - szanse sa tak rzeklbym pol na pol.
Jesli mi sie uda wyrwac - to symbolicznie (30 miniut i do domu).

marek

PS. joycat - fajnie by bylo, jakbys byla

[romek]

Kingeri: wpadnij jak sie da nawet na troche.
Ciekaw jestem, co Joli wyszlo z kontaktem od Wojka. Moze sie odezwie i pochwali

[Jacekraf]

Witam
Nie wiem czy przyjde. W sobote jezdzilem na rolkach i zaliczylem piekielna glebe, upadek taki, ze ledwo chodze. Scigalismy sie z Ewa, nabralismy duzej predkosci. Nie pamietam kto wygral ale pamietam tylko ze minawszy linie mety skrecilem (sam nie wiem czemu, to byl duzy blad) w alejke, z ktorej nie bylo wyjazdu - konczyla sie trawa i ziemia. Nie bylo mozliwosci hamowac, predkosc byla za duza. No i wjechalem na ta ziemie. Oczywiscie po ziemi na rolkach sie nie jezdzi wiec od razu wyrznalem jak dlugi. Szczescie w nieszczesciu, ze na plecy. Siniak niesamowity, siedziec nie moge, nie moge sie schylac. W ogole okropnie jest. Dlatego sam nie wiem czy przyjde, to wszystko zdecyduje sie jutro przed biegiem
Joycat - planujesz przyjechac?
Pozdrawiam
Rafal

[joycat]

Jacekraf - umawia³am siê wstêpnie z Ojl±, ¿e je¿eli czas mi pozwoli, to wpadnê jutro na Wasze bieganie. Je¿eli oczywi¶cie nie macie nic przeciwko temu

Romek, dziêki za wskazówki, powinnam trafiæ.