czy ja jestem normalna

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
MadziaR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 sty 2005, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

W sobotę byłam na weselu psiapsiółki. Od 12 na wysokich obcasach które noszę raz na 5 lat. Cały wieczór w dzikich pląsach, potem odświeżających spacerkach ;). Do domu porzucili mnie o 3 rano(nocy?). Jak wysiadłam z samochodu myślałam że nie dojdę do mieszkania, po schodach to prawie na czworakach właziłam. Przyszłam do domu, wkurzyłam sie mocno na mojego mena, założyłam adidaski i poszłam pobiegać...
To jestem normalna czy nie?
I want more!
PKO
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Normalna. Może trochę nerwowa. To co, nie spałaś w ogóle?
MadziaR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 sty 2005, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

Ależ oczywiście że spałam, jak wróciłam wziełam prysznic i poszłam spać. Wstałam ok 9. I nawet nie byłam zmęczona.
I want more!
Awatar użytkownika
karczmarz
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 22 lut 2005, 13:53

Nieprzeczytany post

Nie, nie jesteś normalna :) Nikt na tym forum, który biega nie jest normalny, bo u nas w Polsce NORMĄ bieganie nie jest (a wielka szkoda).
Awatar użytkownika
octan
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 23 mar 2005, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice/ Bieruń

Nieprzeczytany post

Jak dla mnie to jesteś normalna.
Dla zwolenników jednomandatowych okręgów wyborczych:
www.jow.pl   www.popieramjow.pl
MadziaR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 sty 2005, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

Karczmarz a co jest normą? Chyba najważniejsze dużo o tym mówic bo tylko tak można podpuścić innych żeby spróbowali. Bo wcale nie muszą dochodzić do wniosku że bieganie to jest to co tygrysy lubią najbardziej. Ale niech chociaż spróbują? Może odnajdą w tym cos wyjątkowego, tak jak my?
Kumpele z pracy odnosiły się sceptycznie do moich opowieści, zwłaszcza tych zimowych. Ale jak R. na widok moich nóżek powiedziała "Jejusiu! to działa!", to teraz kilka osób słucha uważniej i zadaje dużo szczegółowych pytań. Nie będą się przyznawać, ale na pewno coś zrobią w tym kierunku. Co mnie cieszy, bo może biegających będzie coraz więcej...
Octan, dzięki. Tego potrzebowałam :D

(Edited by MadziaR at 9:42 pm on April 27, 2005)
I want more!
Awatar użytkownika
karczmarz
Wyga
Wyga
Posty: 96
Rejestracja: 22 lut 2005, 13:53

Nieprzeczytany post

Normą jest siedzenie przed TV, komputerem , obżeranie sie chipsami, toważyskie przesiadywanie w hipermarkecie, pogon za pieniądzem itd idt ... całe zło tego swiata  :)
Pewnie że od nas wszystko zależy, jeżeli my sie postaramy, to za kilka pokoleń bieganie czy inny aktywny wypoczynek bedzie normą.  
Awatar użytkownika
ulka
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 586
Rejestracja: 10 wrz 2002, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Madzia, biegacze są normalni inaczej :hahaha:
A propos biegania po weselu - we wrześniu ubiegłego roku musiałam jechać na wesele ok. 200km. Sprawdziłam, że odbywają się w okolicy zawody, w niedzielę. Pobalowałam na weselu, pospałam trzy godziny i wystartowałam na 10 km, oj strasznie się męczyłam, co było do przewidzenia. Potem poleciałam na poprawiny, gdzie też musiałam z wujkami jeszcze potańczyć i późnym wieczorem wracałam do domu prowadząc samochód. Uff, ale dostałam  w kość :)
Tyskie Stowarzyszenie Sportowe
MadziaR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 sty 2005, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

Moja krew!! heheheh
Babki są jednak nie do zdarcia, żaden facet by na to nie wpadł, moje gratulacje Ulka
I want more!
Awatar użytkownika
RobertD
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 979
Rejestracja: 17 cze 2001, 11:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja Was nie rozumiem! Wychodzi na to, że kobiety są twardsze od mężczyzn! Kolejny przykład na to. Facet się oszczędza, a kobieta robi 1000 brzuszków dziennie! Chociaż ja też kiedyś po weselu pobiłem życiówkę na 15km. Albo pojechałem na 15km do Jaworzna, potem nieprzespana noc i półmaraton górski na drugim końcu kraju.
MadziaR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 sty 2005, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

Quote: from RobertD on 12:45 pm on April 29, 2005
Ja Was nie rozumiem! Wychodzi na to, że kobiety są twardsze od mężczyzn!
No brawo! Odkryłeś Amerykę  ;P
I want more!
Awatar użytkownika
octan
Wyga
Wyga
Posty: 103
Rejestracja: 23 mar 2005, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice/ Bieruń

Nieprzeczytany post

Co to za kpiny sobie urządzacie ?
Dla zwolenników jednomandatowych okręgów wyborczych:
www.jow.pl   www.popieramjow.pl
Awatar użytkownika
mich81
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 09 wrz 2004, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: pn-wsch

Nieprzeczytany post

madzia jestes nienormalna  . Boję się Ciebie
biegnij Forrest !!!
MadziaR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 sty 2005, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

I did it again!
...po całym dniu łażenia po górkach i powrocie po północy do domu. Ponieważ jest to niezawodny sposób na wiecznie uśmiechniętą mordkę, więc nie zamierzam przestać. I chyba złamię swoje przyzwyczajenie biegania po zmroku.... nie mogę już wytrzymać i zaraz pójdę, przy okazji załapię się na zachód słonka  :D
I want more!
neutrino
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 238
Rejestracja: 14 kwie 2003, 15:50
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

W każdym szaleństwie jest jakaś metoda. :) Z mojej strony mogę tylko powiedzieć, że troszkę zazdroszczę takiego zapału. Tak trzymaj!
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ