Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13583
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wrzuć to Kubie pod filmikiem. Może się ostanie.

-
Olaboga
- Wyga

- Posty: 136
- Rejestracja: 23 sty 2022, 14:32
- Życiówka na 10k: 49:26
- Życiówka w maratonie: brak
Kolejny materiał poglądowy wrzucam, niestety trzeba go oglądać z poziomu konta na Stravie. Jake Smith na chomiku... tfu, bieżni.
https://www.strava.com/activities/16564659468/overview
Pozdro:)
https://www.strava.com/activities/16564659468/overview
Pozdro:)
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13583
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Mój krótki komentarz do ostatnich wydarzeń na szczytach władzy. Model sterowania centralnego nie sprawdza się u nas z wiadomych przyczyn. Brak systemu i antysystemowość są naszymi ustawieniami fabrycznymi i to jest uwarunkowane historycznie. W takim środowisku rokują raczej tylko mocno spersonalizowane, wolne elektrony, czyli trener-zawodnik, patrz Raczyński-Glinka. Do tego fizjo i wsparcie sprzętowe. Pozostaje finansowanie, którego jak na razie nikt nie potrafi sensownie uregulować dla tak antysystemowych działań. Dlatego finansowanie mikro działalności pochodzi z prywatnych pieniędzy i pieniędzy sponsorów.
Czy funkcja trenera blokowego wobec tego ma sens, skoro można inaczej i to się nawet udaje? Problem w tym, że jakby podjąć radykalny krok i zrezygnować z tej funkcji w ogóle, to mogłoby się nie zatrzymać na samym blokowym i ległaby w gruzach cała organizacja, której rolą w zasadzie jest podział kasy.
Czy funkcja trenera blokowego wobec tego ma sens, skoro można inaczej i to się nawet udaje? Problem w tym, że jakby podjąć radykalny krok i zrezygnować z tej funkcji w ogóle, to mogłoby się nie zatrzymać na samym blokowym i ległaby w gruzach cała organizacja, której rolą w zasadzie jest podział kasy.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2053
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Myślę, że trzeba to napisać wprost: duet Raczyński-Glinka skompromitował całe PZLA.
Do tego smaczku dodają plotki, że pewne znane w środowisku osoby trenerskie blokują wymierne wsparcie finansowe dla Eli z różnych niekoniecznie obiektywnych przyczyn.
Do tego smaczku dodają plotki, że pewne znane w środowisku osoby trenerskie blokują wymierne wsparcie finansowe dla Eli z różnych niekoniecznie obiektywnych przyczyn.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
mimi
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 650
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Z tym wsparciem w PZLA to bywa różnie. Na cuda bym nie liczył...
Przykład z 2017:
"
4. Miejsce w Europie, a nie tylko minimum. Ale z drugiej strony teoretycznie Ela ma wyższa klasę sportową, bo Jej ostatnie wyniki na 10km już zahaczaja o klasę MM.
Życzę jak najlepiej, ale znając trochę przeszłość brakuje mi optymizmu...
Swoją drogą, czy Ela Glinka ma na pewno zdobyte minimum na 10km? Bo widziałem zapis, że np. na 10000m stadionie , to liczy się jako spełnione minimum wynik 32:00 na 10km z ulicy. Ale uwaga w biegu tylko kobiet... A ten w Warszawie był mieszany. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Czy minima na uliczne Mistrzostwa można zdobywać w biegach mieszanych?
A tak przy okazji:
Problem finansowania bardzo mocno się ujawnił w czasach, gdy było głośno o sporze Tomasza Lewandowskiego...
Czy coś wtedy się zmieniło? Jak się skończyło?
Trener został "bohaterem" ale "na wygnaniu". A w Polsce zostało raczej jak było wcześniej. Pewnie jest wiele świetnych Trenerów w PZLA. Ale też są czarne strony wiele niepowołań nawet wbrew własnym regulaminom.
Przykład z 2017:
"
Źródło: linkDecyzją PZLA maratończyk jest - delikatnie ujmując - rozczarowany.
– Zająłem czwarte miejsce na Mistrzostwach Europy i uważam, że powinno należeć mi się szkolenie. Okazuje się, że jako jedyny z naszych zawodników, którzy w Amsterdamie zajęli miejsca 1-6, nie mam stypendium sportowego. Szkolę się więc do imprez wojskowych i własnych startów. Co ciekawe, nie zostałem oficjalnej decyzji ze związku tylko trafiło to do mnie pocztą pantoflową. Musiałem zmienić wszystkie plany. Zobaczymy na co pozwolą mi przygotowania w Polsce... – smuci się Chabowski
4. Miejsce w Europie, a nie tylko minimum. Ale z drugiej strony teoretycznie Ela ma wyższa klasę sportową, bo Jej ostatnie wyniki na 10km już zahaczaja o klasę MM.
Życzę jak najlepiej, ale znając trochę przeszłość brakuje mi optymizmu...
Swoją drogą, czy Ela Glinka ma na pewno zdobyte minimum na 10km? Bo widziałem zapis, że np. na 10000m stadionie , to liczy się jako spełnione minimum wynik 32:00 na 10km z ulicy. Ale uwaga w biegu tylko kobiet... A ten w Warszawie był mieszany. Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Czy minima na uliczne Mistrzostwa można zdobywać w biegach mieszanych?
A tak przy okazji:
Problem finansowania bardzo mocno się ujawnił w czasach, gdy było głośno o sporze Tomasza Lewandowskiego...
Czy coś wtedy się zmieniło? Jak się skończyło?
Trener został "bohaterem" ale "na wygnaniu". A w Polsce zostało raczej jak było wcześniej. Pewnie jest wiele świetnych Trenerów w PZLA. Ale też są czarne strony wiele niepowołań nawet wbrew własnym regulaminom.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles

