Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13446
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Mogło tak się zdarzyć, ale żeby mieć pewność, to trzeba powtórzyć pomiary. Wtedy z metryk powinien wyjść też wzór oddechu, że na przykład SSL wychodzi większe na pierwszym kroku wydechowym. Być może wszystkie kroki wydechowe będą się jakoś różnić parametrem SSL. Z kolei kroki wdechowe będą prawdopodobnie sztywniejsze, więc może to skracać BRT. To są hipotezy, których na razie nie sprawdzimy. Celem jest uzyskanie dynamicznego wybicia, więc to będzie też raczej optymalna kombinacja SSL i BRT. Itd. Nic o tym nie wiemy. Trzeba poczekać na bank wiedzy.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13446
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Wrzucam link do panelu z dynamiką w poziomie.
Wstawiłem tylko dwa przebiegi (pozycja i prędkość), co poprawia czytelność wykresu. Można sobie prześledzić zmiany wartości SSL i BRT, czyli dynamikę lądowania oraz zmiany wartości nowych metryk opisujących dynamikę wybicia. Przypomniałem krótko o wzmocnieniu hydraulicznym - było o tym już jakiś czas temu na forum. Wrócił też pomysł sztywnych modeli tensegracyjnych jako idei opisujących działanie powięzi w sporcie wyczynowym. Wszystko to w kolejnej części artykułu - Co kryje się za kropką Garmina – cz. 7

Wstawiłem tylko dwa przebiegi (pozycja i prędkość), co poprawia czytelność wykresu. Można sobie prześledzić zmiany wartości SSL i BRT, czyli dynamikę lądowania oraz zmiany wartości nowych metryk opisujących dynamikę wybicia. Przypomniałem krótko o wzmocnieniu hydraulicznym - było o tym już jakiś czas temu na forum. Wrócił też pomysł sztywnych modeli tensegracyjnych jako idei opisujących działanie powięzi w sporcie wyczynowym. Wszystko to w kolejnej części artykułu - Co kryje się za kropką Garmina – cz. 7

- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4530
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Siedem to tyle co cudów świata, kolorów tęczy i krasnoludków rzecz jasna i chyba życzeń, ale pewności nie mam.
O przysiadach w banku posłuchałeś?
O przysiadach w banku posłuchałeś?
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13446
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Szczerze mówiąc, to mam coraz częściej poczucie straty czasu. U Pawlaka w podkaście ponad godzinę o technice biegu, ale zaczęli tak naprawdę od 20 minuty, czy nawet później. A jak już zaczęli, to tradycyjnie. Od nogi wolnej. I na nodze wolnej pozostali. Nagórek ciekawie opowiada i fajnie go się słucha, ale nic nowego nie wnosi. To samo o czym pisał 60 lat temu Lydiard. Że trzeba kolanko wyżej unosić. Czyli noga wolna. Nic o podporowej. Lydiardowi można wybaczyć, bo wtedy nie było technologii i nawet tętno na oko się mierzyło. Dziś gadanie o technice biegu bez mierzenia, to jak gadanie o tyczce Duplantisa. Nagórek równie ciekawie mógłby opowiadać o jego 6.30.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4530
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Słuchałem.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13446
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dobrze pokazany bieg Almgrena.
Stopklatka z hamowaniem:
Widać tu oscylacje poziome miednicy, o których piszę. Krótkie, szybkie hamowanie i gwałtowny przyrost prędkości miednicy. To może dać bardzo podobny obraz przebiegu prędkości miednicy jak w przypadku biegu Katira, gdzie maksymalna prędkość wypadała wyraźnie przed oderwaniem stopy od podłoża. Około 40ms na wyhamowanie do 50cm/s poniżej prędkości średniej, tyle samo na powrót miednicy do prędkości sprzed hamownia i nadwyżka też około 50cm/s osiągana również w około 40ms.
Średnie tempo z tej piątki to 2:37/km czyli około 638cm/s. Teraz przyjmijmy, że w biegu Almgrena jest odchyłka od średniej +/- 40cm/s, bo jednak biegnie tu sporo wolniej od Katira. To daje wahania tempa miednicy w fazie podporu od 2:47 do 2:27/km. Ostatnią rzeczą jaką można powiedzieć o takim biegu to, że jest płynny.
Bez echa przeszedł materiał z Herzykiem. Co z Wami? Nie interesuje was technika biegu?
Herzyk nie biega jak Almgren, bo ma przesterowaną kadencję i przez to relatywnie krótki krok. W Gostyniu miał średnią 192spm (Almgren ma w tym biegu około 185), ale te charakterystyczne szarpnięcia miednicy są też w biegu Kamila. Żadnej płynności tam nie ma. i bardzo dobrze.
Stopklatka z hamowaniem:

Widać tu oscylacje poziome miednicy, o których piszę. Krótkie, szybkie hamowanie i gwałtowny przyrost prędkości miednicy. To może dać bardzo podobny obraz przebiegu prędkości miednicy jak w przypadku biegu Katira, gdzie maksymalna prędkość wypadała wyraźnie przed oderwaniem stopy od podłoża. Około 40ms na wyhamowanie do 50cm/s poniżej prędkości średniej, tyle samo na powrót miednicy do prędkości sprzed hamownia i nadwyżka też około 50cm/s osiągana również w około 40ms.
Średnie tempo z tej piątki to 2:37/km czyli około 638cm/s. Teraz przyjmijmy, że w biegu Almgrena jest odchyłka od średniej +/- 40cm/s, bo jednak biegnie tu sporo wolniej od Katira. To daje wahania tempa miednicy w fazie podporu od 2:47 do 2:27/km. Ostatnią rzeczą jaką można powiedzieć o takim biegu to, że jest płynny.
Bez echa przeszedł materiał z Herzykiem. Co z Wami? Nie interesuje was technika biegu?
Herzyk nie biega jak Almgren, bo ma przesterowaną kadencję i przez to relatywnie krótki krok. W Gostyniu miał średnią 192spm (Almgren ma w tym biegu około 185), ale te charakterystyczne szarpnięcia miednicy są też w biegu Kamila. Żadnej płynności tam nie ma. i bardzo dobrze.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13446
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dobra, bo mi piszecie na priv, że nie da się na szybko przelecieć tego artykułu, bo jest niezrozumiały. Nosz kur.. To nie bank wiedzy, że można sobie przeskrolować podkast i wszystko jasne. Trzeba się wczytać. Dodałem ułatwiającą zorientowanie się w temacie grafikę na końcu, która pokazuje sposób pomiaru ER i ERT. Weźcie sobie więcej czasu na te treści.


-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 23 maja 2023, 15:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dobra, obejrzałem,trenerka na treningu w hali mówi ciągle o płynności biegu...nic nie wiem kto ma racjęyacool pisze: ↑18 sie 2025, 10:56 Dobrze pokazany bieg Almgrena.
Stopklatka z hamowaniem:
![]()
Widać tu oscylacje poziome miednicy, o których piszę. Krótkie, szybkie hamowanie i gwałtowny przyrost prędkości miednicy. To może dać bardzo podobny obraz przebiegu prędkości miednicy jak w przypadku biegu Katira, gdzie maksymalna prędkość wypadała wyraźnie przed oderwaniem stopy od podłoża. Około 40ms na wyhamowanie do 50cm/s poniżej prędkości średniej, tyle samo na powrót miednicy do prędkości sprzed hamownia i nadwyżka też około 50cm/s osiągana również w około 40ms.
Średnie tempo z tej piątki to 2:37/km czyli około 638cm/s. Teraz przyjmijmy, że w biegu Almgrena jest odchyłka od średniej +/- 40cm/s, bo jednak biegnie tu sporo wolniej od Katira. To daje wahania tempa miednicy w fazie podporu od 2:47 do 2:27/km. Ostatnią rzeczą jaką można powiedzieć o takim biegu to, że jest płynny.
Bez echa przeszedł materiał z Herzykiem. Co z Wami? Nie interesuje was technika biegu?
Herzyk nie biega jak Almgren, bo ma przesterowaną kadencję i przez to relatywnie krótki krok. W Gostyniu miał średnią 192spm (Almgren ma w tym biegu około 185), ale te charakterystyczne szarpnięcia miednicy są też w biegu Kamila. Żadnej płynności tam nie ma. i bardzo dobrze.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13446
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Rację ma pomiar.
-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 23 maja 2023, 15:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Teraz panimaju
-
- Wyga
- Posty: 149
- Rejestracja: 23 maja 2023, 15:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Mam wrażenie że pani trenerka Kamila jakoś średnio się zna... mówi że na hali mniej tlenu,bieg musi być płynny,no i żeby się nie wyrywał za bardzo bo dostanie reprymendę... pachnie mi to starym systemem
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2025
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wyrwane z kontekstu to wszystko. Na hali może być znacząco mniej tlenu i gorzej się oddycha, chciała powiedzieć że obserwuje zawodnika na tych szybszych odcinkach i podejmuje decyzje odnośnie powtórzeń na bieżąco, a co do relacji trener zawodnik to oparte jest to na wzajemnym zaufaniu ale i autorytecie. Ale widać, że Kamil jest poukładany i im współpraca idzie. Zapytaj wybranych trenerów jak się trenuje płeć piękną w wielu 15-23 to dopiero się nasłuchasz hahaha:Radość z biegania pisze: ↑19 sie 2025, 10:03 Mam wrażenie że pani trenerka Kamila jakoś średnio się zna... mówi że na hali mniej tlenu,bieg musi być płynny,no i żeby się nie wyrywał za bardzo bo dostanie reprymendę... pachnie mi to starym systemem


Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13446
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Krótki komentarz do podkastu z Lewandowskim i treningu siłowym.
Gdyby z taką samą uważnością podchodziło się do ruchu biegowego jak podchodzi się do wykonu ćwiczeń na siłowni, to mielibyśmy przełom w bieganiu. Lewy wspomina coś o specyfice ruchu biegowego, ale nie wychodzi poza ogólniki o gct i kadencji. To w zasadzie opowiadanie o tym jak ważna jest technika, ale ta na siłowni. Biomechanika biegu pozostawiona jest sama sobie. Poprawia się od siłowni. To jest ciekawe jak zawładnęli umysłami biegaczy i trenerów spece od treningu siłowego, bo koncepcyjnie zdominowali oni środowisko biegowe. Do poprawnego zrobienia przysiadu potrzeba specjalisty, a najlepiej dwóch. Po jednym na każdą nogę. Bez nich w życiu człowiek nie ugnie poprawnie nogi. Ale jak już zrobi dobrze ten przysiad, to klękajcie narody. Człowiek z automatu staje się wirtuozem techniki biegu. Samo się dzieje.
Gdyby z taką samą uważnością podchodziło się do ruchu biegowego jak podchodzi się do wykonu ćwiczeń na siłowni, to mielibyśmy przełom w bieganiu. Lewy wspomina coś o specyfice ruchu biegowego, ale nie wychodzi poza ogólniki o gct i kadencji. To w zasadzie opowiadanie o tym jak ważna jest technika, ale ta na siłowni. Biomechanika biegu pozostawiona jest sama sobie. Poprawia się od siłowni. To jest ciekawe jak zawładnęli umysłami biegaczy i trenerów spece od treningu siłowego, bo koncepcyjnie zdominowali oni środowisko biegowe. Do poprawnego zrobienia przysiadu potrzeba specjalisty, a najlepiej dwóch. Po jednym na każdą nogę. Bez nich w życiu człowiek nie ugnie poprawnie nogi. Ale jak już zrobi dobrze ten przysiad, to klękajcie narody. Człowiek z automatu staje się wirtuozem techniki biegu. Samo się dzieje.
- przemekEm
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 936
- Rejestracja: 04 wrz 2019, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
Jakiś sens to ma. Na siłowni wzmacniasz mięśnie i likwidujesz potencjalne kompensacje, a potem biegająć w cholerę czasu, organizm sam, metodą adaptacji dobiera optymalną i najefektywniejszą technikę. Drogi mogą być różne, ważne żeby cel został osiągnięty.
Zresztą ludzie są różnie zbudowani, czy istnieje jedna optymalna technika dla każdego ? Możliwe, że twoje metody sprężynowania, dla jednego będą idealne, a dla kogoś innego o kant dupy rozbić. I vice versa, ktoś po napakowaniu mięśni siłą dojdzie praktyką do optymalnej dla niego techniki, a choćby i miesiąc skakał w gumach, to nic z tego nie będzie.
Zresztą ludzie są różnie zbudowani, czy istnieje jedna optymalna technika dla każdego ? Możliwe, że twoje metody sprężynowania, dla jednego będą idealne, a dla kogoś innego o kant dupy rozbić. I vice versa, ktoś po napakowaniu mięśni siłą dojdzie praktyką do optymalnej dla niego techniki, a choćby i miesiąc skakał w gumach, to nic z tego nie będzie.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13446
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
A przysiady dają coś w miesiąc?