Tak, to jest oczywiste, że płytka karbonowa jedynie usztywnia-stabilizuje.
Wpływ wysokości buta na prędkość biegu
-
Piorunowy
- Wyga

- Posty: 92
- Rejestracja: 13 lip 2025, 18:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, nogą ląduję pod ciałem, ale poźniej noga przesuwa się do tyłu (a właściwie ciało do przodu), więc w bucie wyższym w okolicach palców wybiję się pokonawszy większy dystans niż w bucie niższym w okolicach palców. Ja nie wiem, czemu ładują tyle pianki akurat na pięcie i robią taki "drop" zamiast robić buty wyrównane - przedwczoraj obszedłem mnóstwo sklepów i praktycznie wszystkie buty do biegania tak wyglądały (w Adidasie mieli też jakieś inne, ale nie mieli dla mnie rozmiaru), więc kupiłem takie z wysoką piętą. Wczoraj idąc chodnikiem z kilkanaście razy zdarzyło mi się głośno szurnąć piętą.
Tak, to jest oczywiste, że płytka karbonowa jedynie usztywnia-stabilizuje.
Tak, to jest oczywiste, że płytka karbonowa jedynie usztywnia-stabilizuje.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13588
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Jak jest dobra pozycja biegowa miednicy, to duży drop nie przeszkadza w lądowaniu i dociskaniu od razu na przód. Poza tym z pięty też można inicjować i dobrze docisnąć na nasadę.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13921
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Oj, nie jest to "tylko tyle"pawo pisze: ↑17 lip 2025, 11:53 Długość wahadła wpływa na częstotliwość własną, tylko tyle. Ale nikt nam nie zabroni machać szybciej dłuższym kijem, czy sznurkiem. A masa żeby było śmieszniej na częstotliwość nie wpływa, a lżejsze buty pomagają. To jednak bardziej skomplikowane. Rozgryzam ostatnio wahadło tylne, sam muszę bo yacoola to nie interesuje. Ciekawy temat, częstotliwość własna jest około 1Hz, więc najlepsza kadencja byłaby 120, a przecież wiadomo, że musi być 180.![]()
Wahadło potrzebuje więcej siły, żeby wprowadzi w ruch i utrzymać ten ruch na stałym kacie. A my nie w próżni, żeby myśleć tylko o częstotliwości własnej.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4629
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Każde wahadło musi otrzymać energię, żeby utrzymało stałe wychylenie, owszem, jak krótsze to mniej, ale za to częściej. To coś z czym nie zgadzałem się z Lewandowskim, że wydłużenie kroku zmniejszy pracę włożona. Ty się zgadzałeś, to czemu teraz się z tym nie zgadzasz?
https://www.youtube.com/shorts/B63UD7mk ... ture=share
https://www.youtube.com/shorts/B63UD7mk ... ture=share
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13921
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Bo on mówił o czymś innym. O wydłużeniu kroku usuwając opory biomechaniczne.pawo pisze: ↑17 lip 2025, 16:02 Każde wahadło musi otrzymać energię, żeby utrzymało stałe wychylenie, owszem, jak krótsze to mniej, ale za to częściej. To coś z czym nie zgadzałem się z Lewandowskim, że wydłużenie kroku zmniejszy pracę włożona. Ty się zgadzałeś, to czemu teraz się z tym nie zgadzasz?
https://www.youtube.com/shorts/B63UD7mk ... ture=share
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4629
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Rozwiń, bo nie łapię o co Ci chodzi.
- weuek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2604
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Oczywiście, że robią buty "wyrównane", i grube i cienkie (np. Torin, Magnifly, Vapor Glove), tylko że przeciętny kupujący takich nie chce, bo się boi natychmiastowej awarii achillesa/łydki.
-
Piorunowy
- Wyga

- Posty: 92
- Rejestracja: 13 lip 2025, 18:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ja się obawiam tego, że takie buty ograniczą moją ruchliwość, zwłaszcza skoczność, przez niedostateczne naciąganie achillesa. Z drugiej strony, może i buty z silnym dropem też się nadają, bo np. tutaj sprinterka pokazuje ćwiczenia, które najwyraźniej achillesa rozciągają, wykonując je w podobnych butach do moich: https://www.youtube.com/watch?v=jaHujJhkAWE
- weuek
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2604
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Gdy się nie ma doświadczenia, to są same obawy. Popróbuj różnych, to się przekonasz co do czego lepsze.
Jak się może achilles niedostatecznie rozciągać w butach bez dropu, skoro im większy drop, tym zakres pracy achillesa mniejszy?
Jak się może achilles niedostatecznie rozciągać w butach bez dropu, skoro im większy drop, tym zakres pracy achillesa mniejszy?
-
Piorunowy
- Wyga

- Posty: 92
- Rejestracja: 13 lip 2025, 18:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zgadza się. Ja mam właśnie buty z silnym dropem (widzę, że faktycznie niejasno to sformułowałem), więc zakres pracy achillesa jest niewielki. Moja obawa jest ta, czy "naturalna sprężystość nogi" jest w takich butach optymalnie wykorzystana.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13921
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
A co tu pisać. Przecież wiesz co to ChatGPT
Hamowanie zwrotne (Ib) Czujniki ścięgien chronią przed zbyt dużą siłą – wyłączają aktywność mięśnia
Hamowanie antagonistyczne Gdy kurczy się jeden mięsień (np. biceps), układ nerwowy wycisza jego przeciwnika (np. triceps)
Hamowanie presynaptyczne Zmniejsza sygnał nerwowy docierający do mięśnia – np. podczas przeciążenia
Renshaw inhibitory Ograniczają nadmierne pobudzenie motoneuronów – kontrola wewnętrzna rdzenia
Centralne zmęczenie Mózg świadomie / nieświadomie obniża siłę sygnału, np. w stresie lub przy braku energii
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4629
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To kawałek skryptu z podcastu, nie zgadzam się z tym na pomarańczowo, a z tym na czerwono nie zgadzam się podwójnie.Jeśli ktoś biegnie 10 000 m na zawodach i średnio ten krok jest metrowy, no to robi 100 000 kroków i jakąś siłę wkłada w każdy wykonany krok. A jeśli by włożył tą samą siłę w każdy krok, ale ten krok nie byłby metrowy, a metr i 10 cm albo 1 i5 cm, no to zaoszczędziłby set kroków na przestrzeni 10 km i to już by dało wiele, wiele sekund, a może nawet minut. Tylko poprzez zwiększenie ruchomości w stawie kolanowym, w stawie skokowym, w stanie stawie skokowym, w stawie biodrowym.
-
Rolli
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13921
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
A ja sie zgadzam.pawo pisze: ↑18 lip 2025, 11:46To kawałek skryptu z podcastu, nie zgadzam się z tym na pomarańczowo, a z tym na czerwono nie zgadzam się podwójnie.Jeśli ktoś biegnie 10 000 m na zawodach i średnio ten krok jest metrowy, no to robi 100 000 kroków i jakąś siłę wkłada w każdy wykonany krok. A jeśli by włożył tą samą siłę w każdy krok, ale ten krok nie byłby metrowy, a metr i 10 cm albo 1 i5 cm, no to zaoszczędziłby set kroków na przestrzeni 10 km i to już by dało wiele, wiele sekund, a może nawet minut. Tylko poprzez zwiększenie ruchomości w stawie kolanowym, w stawie skokowym, w stanie stawie skokowym, w stawie biodrowym.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 13588
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Cały czas bieganie, to odpychanie się od podłoża i zwłaszcza zakres w biodrze jest ważny, czyli ten przeprost, dzięki któremu na końcu gct jest maksymalne przyspieszenie ciała. To ci powie Lewy, to ci powie Kszczot, Król i każdy kto na oczy nie widział wykresu przebiegu przyspieszenia w czasie. Dlatego na czerwono zaznacz tylko tę siłę wkładaną w każdy krok. Reszta jest spoko, bo pasuje do zwiększania zakresów na początku gct.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4629
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Ruchomość w stawach nie jest ograniczeniem do szybkiego biegania, owszem dla starych pokrak, to owsem, ale nie dla sprawnych osób. Jogini cyrkowcy jakoś nie są najszybszymi biegaczami.

