Basia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 411
- Rejestracja: 23 lis 2001, 21:43
[i]być kiedyś takim "biegaczem", za jakiego ma mnie mój kot.[/i]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Chcia³am wszystkich poinformowaæ, ¿e podczas dzisiejszego III Pólmaratonu M³ociñskiego zebrali¶my na leczenie Basi kwotê oko³o 1500 pln. Piszê "oko³o", poniewa¿ po podliczeniu pieniêdzy i w momencie spisywania protoko³u zbiórki, mieli¶my 1307 pln. Chwilê pó¼niej jeszcze kilka osób wp³aci³o pewne kwoty i zdaje siê, ¿e ostatecznie suma przekroczy³a 1500 pln. Jeszcze raz przeliczymy pieni±dze i spiszemy protokó³. Potwierdzenie wykonania przelewu i protokó³ zostan± zeskanowane i umieszczone na stronie SBBP. Pieni±dze zostan± niezw³ocznie przekazane na konto Basi (po weekendzie).
Podczas zbiórki mo¿na by³o równie¿ podpisaæ siê na li¶cie do Basi, na którym sk³adamy jej ¿yczenia rych³ego powrotu do zdrowia. List prze¶lemy na adres szpitala w Hamburgu.
Serdecznie dziêkujemy wszystkim ofiarodawcom.
Leszek Gwiazdowski
Zuzanna Chodyra-Piast (joycat)
Marcin Smaga (marsjan)
Podczas zbiórki mo¿na by³o równie¿ podpisaæ siê na li¶cie do Basi, na którym sk³adamy jej ¿yczenia rych³ego powrotu do zdrowia. List prze¶lemy na adres szpitala w Hamburgu.
Serdecznie dziêkujemy wszystkim ofiarodawcom.
Leszek Gwiazdowski
Zuzanna Chodyra-Piast (joycat)
Marcin Smaga (marsjan)
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Jesteśmy z Darkiem poza Wrocławiem i poza zasięgiem internetu jeszcze przez 2 tygodnie, ale nie oznacza to że wycofaliśmy sie z chęci niesienia pomocy Basi. Cieszę się, że Kledzik jest z Nią w ciągłym kontakcie, cały czas staramy się Jej jakoś pomóc.
Marcin70 szykuje kolejny krok, ale sam Wam o nim napisze.
Każde działanie w tej sprawie jest niezwykle ważne i bardzo cieszy mnie, ze potrafimy się w nim zjednoczyć.
Kasia Sidor
Marcin70 szykuje kolejny krok, ale sam Wam o nim napisze.
Każde działanie w tej sprawie jest niezwykle ważne i bardzo cieszy mnie, ze potrafimy się w nim zjednoczyć.
Kasia Sidor
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
Zdaje się, że została uruchmiona strona (może już była) Basi
http://www.szlachetka.de
Masowo wpisujemy się do księgi gości (Gestebuch po prawej).
http://www.szlachetka.de
Masowo wpisujemy się do księgi gości (Gestebuch po prawej).
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
świetna uwaga!
BEZ POLSKICH ZNAKÓW
BEZ POLSKICH ZNAKÓW
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
www.szlachetka.de: dziś Basia wychodzi ze szpitala...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
- wojtek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 10535
- Rejestracja: 19 cze 2001, 04:38
- Życiówka na 10k: 30:59
- Życiówka w maratonie: 2:18
- Lokalizacja: lokalna
- Kontakt:
Dzisiaj rozmawialem z Meksykanka , ktora miala raka watroby , z przerzutami na pluca . Byla gotowa umrzec .
Lekarz , naturopeta polecil owoce swiezych fig ( prosto z drzewa ) .Od razu po kilku dniach takich odzywek nastapila wyrazna poprawa .
Akurat figi na moim drzewie zaczely dojrzewac ...
Lekarz , naturopeta polecil owoce swiezych fig ( prosto z drzewa ) .Od razu po kilku dniach takich odzywek nastapila wyrazna poprawa .
Akurat figi na moim drzewie zaczely dojrzewac ...
Articles in English:
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
http://www.examiner.com/atlanta-sports-gear-in-atlanta/wojtek-wysocki
Looking back:
http://bieganie.pl/?cat=37
Jutup: http://www.youtube.com/user/wojtek1425/videos?view=0
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2163
- Rejestracja: 21 wrz 2002, 21:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bawaria/Gdansk
Rozmawialem przed chwileczka z Basia przez telefon. Znowu jest w szpitalu. Miala dzisiaj bardzo ciezkie badania poprzedzajace kolejna operacje. Odbedzie sie ona za 2 tygodnie i jej celem jest zlikwidowanie przerzutow nowotworu na watrobe. Wlasnie ich lokalizacji mial sluzyc dzisiejszy zabieg. Basia strasznie obolala lezy zabandazowana od stop do glow i ma zakaz wykonywania jakiegokolwiek ruchu przez najblizsze 24 godziny.
Plakala gdy opowiadalem jej o zorganizowanym dla niej polmaratonie mlocinskim, imprezie Grupy Trojmiejskiej i planowanej "Mili dla Basi" w przeddzien maratonu warszawskiego (szczegoly na www.biegajznami.pl ). Prosila abym podzikowal z calego serca wszystkim jej anonimowym przyjaciolom. Nigdy nie spodziewala sie, iz az tak wielu ludzi pospieszy jej z pomoca.
kledzik
Plakala gdy opowiadalem jej o zorganizowanym dla niej polmaratonie mlocinskim, imprezie Grupy Trojmiejskiej i planowanej "Mili dla Basi" w przeddzien maratonu warszawskiego (szczegoly na www.biegajznami.pl ). Prosila abym podzikowal z calego serca wszystkim jej anonimowym przyjaciolom. Nigdy nie spodziewala sie, iz az tak wielu ludzi pospieszy jej z pomoca.
kledzik
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Prawde powiedziawszy to przy okazji polmaratonu zrobiono te zbiorke pieniedzy, a nie zorganizowano go w tym celu specjalnie. Ale jestesmy wszyscy z Basia, bo jest to jej teraz chyba potrzebne. Dzieki Kledzik za ten kontakt, lepiej chyba zeby w imieniu wiekszej grupy kontaktowali sie z nia ci ktorzy znaja ja lepiej.
Ja kilkakrotnie spotykalem ja na maratonach, zawsze cos zagadalismy, ale raczej powierzchownie. Moze troche wiecej w lutym u Jurka Bednarza na jego 200-nym. A szkoda, bo to jednak wyjatkowa kobitka.
Ja kilkakrotnie spotykalem ja na maratonach, zawsze cos zagadalismy, ale raczej powierzchownie. Moze troche wiecej w lutym u Jurka Bednarza na jego 200-nym. A szkoda, bo to jednak wyjatkowa kobitka.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
- to ja MacGor
- Stary Wyga
- Posty: 219
- Rejestracja: 02 mar 2004, 10:58
Dzisiaj odbył się II Bieg Mikołowski na dystansie 11km. W szybki i prosty sposób wykorzystaliśmy to do zebrania kilku groszy na rzecz Basi. Wiele osób, które znają Basię osobiście, dopiero dziś dowiedziały się o jej problemie i były bardzo przejęte. Rozdanych zostało sporo ulotek z numerem jej konta bankowego, poza tym na miejscu udało się zebrać 142zł. Kolejna kropelka. Pieniążki pobiegną w poniedziałek do banku.
Mam nadzieję, że pieniądze mogą wszystko.
Mam nadzieję, że pieniądze mogą wszystko.
Matka, żona i biegaczka
- Janek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 775
- Rejestracja: 19 cze 2001, 20:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
Do puszki wystawionej przy zapisach do półmaratonu "Cud nad Wisłą" w Ossowie trafiło 202 zł 75 gr. Dziś wyślę je na konto PCK w Oławie z dopiskiem Szlachetka.
Największym zagrożeniem dla człowieczeństwa jest zwarta większość [i](H. Ibsen)[/i]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
[url=http://www.maratonypolskie.pl][b]Maratony Polskie[/b][/url]
-
- Wyga
- Posty: 58
- Rejestracja: 12 cze 2002, 13:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
W sobotę w Miliczu też rozdawaliśmy ulotki, jak piszą moi poprzednicy wiele osób dopiero teraz dowiaduje się o Basi kłopotach, gdyz nie mają dostępu do internetu.
Wczoraj wieczorem Basia dzwoniła do nas, żeby się pochwalić, że wyszła ze szpitala, czuje się nieźle, tylko trochę przeszkadza Jej bezruch w związku z czym PRZEBIEGŁA!!! w sobotę dla towarzystwa maratończykom w Hamburgu 15 km.
Ponoć tempo było bardzo wolne, ale sama nie wiem czy podziwiać czy ganić Jej zachowanie.
Trochę na Baśkę naburczałam, ale mało nie padłam po tej wiadomości.
Z taką wolą walki o własne życie Ona musi wygrać!!!
Teraz czeka na kolejną operację, podobno profesor, który ma ją wykonać w tym tygodniu przebywa na wakacjach, więc na razie pozostaje czekanie.
Wczoraj wieczorem Basia dzwoniła do nas, żeby się pochwalić, że wyszła ze szpitala, czuje się nieźle, tylko trochę przeszkadza Jej bezruch w związku z czym PRZEBIEGŁA!!! w sobotę dla towarzystwa maratończykom w Hamburgu 15 km.
Ponoć tempo było bardzo wolne, ale sama nie wiem czy podziwiać czy ganić Jej zachowanie.
Trochę na Baśkę naburczałam, ale mało nie padłam po tej wiadomości.
Z taką wolą walki o własne życie Ona musi wygrać!!!
Teraz czeka na kolejną operację, podobno profesor, który ma ją wykonać w tym tygodniu przebywa na wakacjach, więc na razie pozostaje czekanie.