M50 atakuje.........maraton

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2130
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

4357 km to nie robi żadnego wrażenia na koledze Slawcio. Nawet na mnie nie robi, bo sam biegam 3600.
Lubisz bieganie czy trenowanie cyferek?
New Balance but biegowy
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1638
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

weuek pisze: 21 lut 2025, 18:19 4357 km to nie robi żadnego wrażenia na koledze Slawcio. Nawet na mnie nie robi, bo sam biegam 3600.
Jak widać same klepanie kilometrów nie wystarczy :hejhej:
Jak ktoś nie wie, to Artur w Berlinie osiągnął 02:31:25 oczywiście w M50.
A Marcin Konieczny jeszcze lepiej 02:29:28.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
Bartek_91
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 439
Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

No więc wniosek z tego jest taki że bieganie to sport który można na naprawdę fajnym poziomie uprawiać długo.
Przecież tu chodzi o walkę z samym sobą i poprawianie własnych rezultatów. Ciężko aby Polacy biegający na nizinach porównywali się do Kenijczyków trenujących na wysokościach czy Norwegów z astmą.
Mi się tak wydaje że organizm zaczyna bardziej zwalniać od 55-60 roku życia ale nie jestem ekspertem.

M. Konieczny 2:29:18 2024-12-01 Valencia (ESP) Masters
1972 (Masters)

Maraton wykres - progresja wyników

2:42:52 2010-04-25 Kraków Masters
2:38:33 2011-10-16 Poznań Masters
2:34:44 2013-04-21 Warszawa Masters
2:29:33 2019-10-27 Frankfurt (GER) Masters
2:30:42 2021-04-18 Dębno Masters
2:29:18 2024-12-01 Valencia (ESP) Masters
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1638
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Za to z tego co podejrzewam to moje ilości godzin nie robią żadnego wrażenia na Marcinie.
Godziny treningowe przepracowane na zostanie mistrzem świata w Konie, robią robotę.

Artur zresztą też mi mówił, urlop w pracy, obóz w górach i po 3 treningi dziennie, do tego drakońska dieta.

Na takie wyniki trzeba ciężko zapracować. Ja to leszczyk jestem, co się dobrze bawi bieganiem.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13680
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 21 lut 2025, 19:46
weuek pisze: 21 lut 2025, 18:19 4357 km to nie robi żadnego wrażenia na koledze Slawcio. Nawet na mnie nie robi, bo sam biegam 3600.
Jak widać same klepanie kilometrów nie wystarczy :hejhej:
Jak ktoś nie wie, to Artur w Berlinie osiągnął 02:31:25 oczywiście w M50.
A Marcin Konieczny jeszcze lepiej 02:29:28.
Oj, to naprawdę dobre wyniki.
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 640
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Slawcio pisze: 22 lut 2025, 08:37 Za to z tego co podejrzewam to moje ilości godzin nie robią żadnego wrażenia na Marcinie.
Godziny treningowe przepracowane na zostanie mistrzem świata w Konie, robią robotę.

Artur zresztą też mi mówił, urlop w pracy, obóz w górach i po 3 treningi dziennie, do tego drakońska dieta.

Na takie wyniki trzeba ciężko zapracować. Ja to leszczyk jestem, co się dobrze bawi bieganiem.


No pod względem budowy bazy to Mkon przez te lata ironów to ma jej na trzaskanej grubo ale nie zapomnijmy. Za młodego podbudowa lekkoatletyczna była.
Bartek_91
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 439
Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Mam pytanie do Slawcio... jak duży kilometraż będziesz stosował?

Mam od Ciebie słabsze wyniki ale wydaje mi się że jak wykonasz przez 2 miesiące 6 wycieczek biegowych 28-32 km + dwie wycieczki po 37-38 km a w tygodniu będziesz biegał normalnie np po 14-15 km. Można też spróbować przebiec z raz czy dwa taki 30 kilometrowy drugi zakres.

Mam kolegę z życiówką 2:39:55 a mówi że jego najdłuższe wybieganie w życiu to 38 km
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1638
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie zamierzam zwiększać porannych wybiegań. Dwie godziny to i tak dużo, ale za to fajnie czuję jak w czasie tych biegów adaptuje organizm do jechania na tłuszczach. (przypominam że ja biegam na czczo).
Jak zdrowie pozwoli to od czasu do czasu planuję dodatkowo chodzić wieczorem na siłownię. Dodać jakiegoś orbitreka czy cuś. (Karnet się marnuje)
W weekendy, to zawody i co tam jest w okolicy, to biegam. A jak nic nie będzie to będę robił 32 km po lesie.

Natomiast dalszej części pytania nie rozumiem. Jeżeli sugerowałeś robienie treningowo 30 km w drugim zakresie (85% HRMax-a?)
To nie zamierzam, generalnie bieganie na takie 85%, uważam za bezsensowne. Obciąża to nogi, a moim zdaniem niewiele to daje. Albo wolno, albo na maksa, (oczywiście dostosowane do dystansu)
Zobacz, wystarczy że na swoich wybieganiach troszkę przyśpieszę. Powiedzmy z 5:30 na 5:10.
Obciążenie serca niewiele rośnie, a po kilku dniach szybciej. Zaczynają nogi skrzypieć i coś boleć.
Ale zauważ, że przed głównym startem w planach są 4 maratony i krótkie ultra 53km.
I to będzie biegane zapewne powyżej 90% Hrmax-a. Czy coś w tej okolicy.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
Bartek_91
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 439
Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak ja się przygotowywałem do maratonu to biegałem po 5.00-5.30/km a tylko raz pobiegłem 28 km po 4.16/km

i to 4.16/km było przy 80% Hrmax a nie 85, 85 to za dużo
Slawcio
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1638
Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
Życiówka na 10k: 36:14
Życiówka w maratonie: 2:46:06
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja tam się nie znam na Polskiej szkole drugiego zakresu.
Ale z tego co pamiętam Jerzy Skarżyński w swoich książkach pisze, że drugi zakres jest do 85% HRmax-a. Znaczy to wartość graniczna.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
Awatar użytkownika
janekowalski
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 400
Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
Życiówka na 10k: 00:38:26
Życiówka w maratonie: 02:59:42
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy nic nie daje. Ja akurat bardzo lubię WB2 i przy moim truptaniu, stanowi imho bardzo ważny element składowy. Chociaż faktycznie nie każdy lubi i chyba nie każdemu służy. Na szczęście jest wiele dróg do celu. Tak jak piszesz, JS w książkach 85% hrmax podaje, ale w indywidualnym podejściu ten próg potrafi być inny.
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
ODPOWIEDZ