Waga a tempo biegu.
- 
				PoczątkującySportowiec
 - Dyskutant

 - Posty: 27
 - Rejestracja: 19 mar 2024, 13:01
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Hej jako, że jestem biegaczem który chcę biegać coraz szybciej zastanawiam się jak to jest z tym rzucaniem wagi. 
Mam 184cm i 84 kg czas na 5km 16:50 body fat mniej niż 10%. I teraz rodzi się pytanie czy zbicie masy mięśniowej=spaleniu tłuszczu czy redukcja 10 kg gdzie tej masy tłuszczowej mam bardzo mało da mi efekty czy raczej zaszkodzi mi? Tak czysto teoryzujac. A jakie wy mieliście efekty po zrzuceniu paru kilogramów? Nie zmieniając treningu.
            
			
									
									
						Mam 184cm i 84 kg czas na 5km 16:50 body fat mniej niż 10%. I teraz rodzi się pytanie czy zbicie masy mięśniowej=spaleniu tłuszczu czy redukcja 10 kg gdzie tej masy tłuszczowej mam bardzo mało da mi efekty czy raczej zaszkodzi mi? Tak czysto teoryzujac. A jakie wy mieliście efekty po zrzuceniu paru kilogramów? Nie zmieniając treningu.
- 
				Slawcio
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1910
 - Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
 - Życiówka na 10k: 36:14
 - Życiówka w maratonie: 2:41:17
 - Lokalizacja: Białystok
 - Kontakt:
 
10% tłuszczu? to chyba masz spore mięśnie. 
Zbicie wagi da ci bardzo dużo.
            
			
									
									Zbicie wagi da ci bardzo dużo.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
						https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
- 
				PoczątkującySportowiec
 - Dyskutant

 - Posty: 27
 - Rejestracja: 19 mar 2024, 13:01
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
No mam kulturystyczną sylwetkę, tylko boję się o stawy i ścięgna czy  podczas redukcji gdy będę tracił mięśnie nie będą zbyt mocno osłabione. Przez co będę mógł złapać szybko kontuzję.
            
			
									
									
						- 
				Slawcio
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 1910
 - Rejestracja: 10 lip 2017, 06:06
 - Życiówka na 10k: 36:14
 - Życiówka w maratonie: 2:41:17
 - Lokalizacja: Białystok
 - Kontakt:
 
Ale czy warto?
Zrobienie mięśni pewnie cię kosztowało sporo pracy.
Zejdziesz powiedzmy do 15:40 i co ci to da. To dalej amatorka.
Zrób to co będziesz uważał za słuszne i co sprawi, że będziesz szczęśliwszy.
Nie pomogę ci, co będzie po utracie mięśni, bo nie mam w tym doświadczenia. Nigdy ich nie miałem.
            
			
									
									Zrobienie mięśni pewnie cię kosztowało sporo pracy.
Zejdziesz powiedzmy do 15:40 i co ci to da. To dalej amatorka.
Zrób to co będziesz uważał za słuszne i co sprawi, że będziesz szczęśliwszy.
Nie pomogę ci, co będzie po utracie mięśni, bo nie mam w tym doświadczenia. Nigdy ich nie miałem.
Biegając jak większość, będziesz miał wyniki jak większość.
https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
						https://bieganie.org/
https://runalyze.com/athlete/maran
- weuek
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 2513
 - Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
 - Życiówka na 10k: 42
 - Życiówka w maratonie: 3:55
 - Lokalizacja: Podkarpacie
 - Kontakt:
 
Ja tez się nie znam, ale (na chłopski rozum), tych mięśni byłoby mi po prostu szkoda.
            
			
									
									
						- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
Ale to nie tak. To bardziej skomplikowane.
Mięśnie bez treningu siłowego nie zostaną takie na pewno.
To może być przyrost miofibry i sarkoplazmy w różnych proporcjach, a to robi różnicę.
Same włókna potrafią się przekształcać z szybkich w wolne i na odwrót.
Za mało danych, żeby coś powiedzieć. Skąd wiesz, że masz 10% tłuszczu, jak ćwiczyłeś do tej pory, czy ćwiczysz nadal siłowo i ewentualnie jak? Jak trenowałeś biegi i jak robisz to teraz?
Ile masz w obwodzie bicepsa, uda i łydki, z jaki ciężarem zrobisz przysiad i ile razy zrobisz przysiad z 80% maxa?
Na początek to tyle pytań, ale to oczywiście nie wszystko.
            
			
									
									
						Mięśnie bez treningu siłowego nie zostaną takie na pewno.
To może być przyrost miofibry i sarkoplazmy w różnych proporcjach, a to robi różnicę.
Same włókna potrafią się przekształcać z szybkich w wolne i na odwrót.
Za mało danych, żeby coś powiedzieć. Skąd wiesz, że masz 10% tłuszczu, jak ćwiczyłeś do tej pory, czy ćwiczysz nadal siłowo i ewentualnie jak? Jak trenowałeś biegi i jak robisz to teraz?
Ile masz w obwodzie bicepsa, uda i łydki, z jaki ciężarem zrobisz przysiad i ile razy zrobisz przysiad z 80% maxa?
Na początek to tyle pytań, ale to oczywiście nie wszystko.
- 
				PoczątkującySportowiec
 - Dyskutant

 - Posty: 27
 - Rejestracja: 19 mar 2024, 13:01
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
- myślę że mam nawet mniej niż 10% świadczą o tym żyły na brzuchu i ogólnie mała ilość tłuszczu podskórnego.
-dalej ćwiczę 3x w tygodniu siłowo 3-6pwt fbw ale nogi robię tylko raz że względu na bieganie.
-biegam od lutego z miesiąca na miesiąc dokładałem kilometraż zaczynałem od 30km tyg a skończyłem w październiku na 90km tyg listopad i grudzień przeszedłem na 1500m i zmniejszyłem objętość do 60km/tyg
- biceps 38/ udo 64 łydka/ 41,5
Przysiad pełny 160kg. 85% nie mam pojęcia.
            
			
									
									
						-dalej ćwiczę 3x w tygodniu siłowo 3-6pwt fbw ale nogi robię tylko raz że względu na bieganie.
-biegam od lutego z miesiąca na miesiąc dokładałem kilometraż zaczynałem od 30km tyg a skończyłem w październiku na 90km tyg listopad i grudzień przeszedłem na 1500m i zmniejszyłem objętość do 60km/tyg
- biceps 38/ udo 64 łydka/ 41,5
Przysiad pełny 160kg. 85% nie mam pojęcia.
- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
No i coś więcej wiadomo.
Jak ćwiczysz nadal siłowo to rozumiem, że to lubisz i ci zależy na sile, wyglądzie, bo do biegania to niepotrzebne.
Zapytałem o 80% (poprawiłem z 85) bo to istotne, to świadczy o proporcji mięśni i dotychczasowym treningu.
Dawno to było, ale jak pamiętam statystycznie z 85% zrobić można 6 repów, a z 80% 12.
Znam osoby co robiły z trudem 8-9, a na przykład ja spokojnie 20-22 razy.
Co ja bym zrobił jakbym był w tym miejscu co ty i chciał bić życiówki w biegach długich, a przy tym nie stracić za dużo z siłowni:
Skupiłbym się na treningu biegowym, to oczywiste. Siłownie dwa, trzy razy w tygodniu, fbw najlepszy chyba, ale mało powtórzeń z dużymi ciężarami. No i nie przejadałbym się, szczególnie białkami. Ot tyle.
Polecam trening 5/3/1, może znasz.
Albo sam nie wiem.
            
			
									
									
						Jak ćwiczysz nadal siłowo to rozumiem, że to lubisz i ci zależy na sile, wyglądzie, bo do biegania to niepotrzebne.
Zapytałem o 80% (poprawiłem z 85) bo to istotne, to świadczy o proporcji mięśni i dotychczasowym treningu.
Dawno to było, ale jak pamiętam statystycznie z 85% zrobić można 6 repów, a z 80% 12.
Znam osoby co robiły z trudem 8-9, a na przykład ja spokojnie 20-22 razy.
Co ja bym zrobił jakbym był w tym miejscu co ty i chciał bić życiówki w biegach długich, a przy tym nie stracić za dużo z siłowni:
Skupiłbym się na treningu biegowym, to oczywiste. Siłownie dwa, trzy razy w tygodniu, fbw najlepszy chyba, ale mało powtórzeń z dużymi ciężarami. No i nie przejadałbym się, szczególnie białkami. Ot tyle.
Polecam trening 5/3/1, może znasz.
Albo sam nie wiem.
- 
				PoczątkującySportowiec
 - Dyskutant

 - Posty: 27
 - Rejestracja: 19 mar 2024, 13:01
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Tak znam ten trening, i chyba tak zrobię że raczej nie będę zbijał wagi na razie zobaczymy co przyniesie następny rok jeżeli w czerwcu/listopadzie zlamę 16min przy tej wadzę to pomyślę o zbiciu. No właśnie zależy mi na tym co już zbudowałem. Z tego co pamiętam to zanim zaczynałem biegać to przy maksie 220 kg zrobiłem 180 na 7 razy. Teraz też myślę że 85% bym zrobił na 6-8 na pewno nie więcej.
            
			
									
									
						- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
No a napisałeś, że max 160, przecież to kolosalna różnica, chyba, że ważyłeś dużo więcej.
            
			
									
									
						- 
				PoczątkującySportowiec
 - Dyskutant

 - Posty: 27
 - Rejestracja: 19 mar 2024, 13:01
 - Życiówka na 10k: brak
 - Życiówka w maratonie: brak
 
Wtedy ważyłem 93 kg to max był z grudnia 2023, wtedy jeszcze ćwiczyłem trójbój siłowy.
            
			
									
									
						- 
				Rolli
 - Zaprawiony W Bojach

 - Posty: 13912
 - Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
 - Życiówka na 10k: 33:40
 - Życiówka w maratonie: 2:39:05
 
+1pawo pisze: ↑10 sty 2025, 19:41 Co ja bym zrobił jakbym był w tym miejscu co ty i chciał bić życiówki w biegach długich, a przy tym nie stracić za dużo z siłowni:
Skupiłbym się na treningu biegowym, to oczywiste. Siłownie dwa, trzy razy w tygodniu, fbw najlepszy chyba, ale mało powtórzeń z dużymi ciężarami. No i nie przejadałbym się, szczególnie białkami. Ot tyle.
Polecam trening 5/3/1, może znasz.
Albo sam nie wiem.![]()
Ja tam nie mam mięśni żeby je stracić, wiec decyzja jest łatwiejsza. A czy zrzucenie 10kg przyniesie więcej jak minutę na 5000 tez nie jest pewne.
- pawo
 - Wodzirej
 - Posty: 4629
 - Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
 - Lokalizacja: zdecydowanie las
 
No to musisz znać Wendlera, niepotrzebnie pytałem. 
 
Kurczę, sam widzisz, że tu nie ma prostej odpowiedzi. Jak ćwiczyłeś z dużymi ciężarami to była praca z układem nerwowym i wzmacnianiem mięśni (hipertrofia miofibry) to nie takie hop siup się tego pozbyć. Co innego trening kulturystyczny gdzie przyrost jest sarkoplazmy.
Nie wiem, na pewno nie możesz robić dużej ilości powtórzeń i jechać na nadwyżce kalorii.
Organizm się dopasuje, po prostu biegaj i rób swoje.
A z 5/3/1 chyba przesadziłem, przy małej ilości treningów tygodniowo, za rzadko były by trenowane poszczególne grupy mięśni, chyba klasyczny fbw będzie najlepszy.
A zresztą ja się nie znam.
edit: o Rolli przyszedł, jak on tak mówi to znaczy, że tak jest.
            
			
									
									
						Kurczę, sam widzisz, że tu nie ma prostej odpowiedzi. Jak ćwiczyłeś z dużymi ciężarami to była praca z układem nerwowym i wzmacnianiem mięśni (hipertrofia miofibry) to nie takie hop siup się tego pozbyć. Co innego trening kulturystyczny gdzie przyrost jest sarkoplazmy.
Nie wiem, na pewno nie możesz robić dużej ilości powtórzeń i jechać na nadwyżce kalorii.
Organizm się dopasuje, po prostu biegaj i rób swoje.
A z 5/3/1 chyba przesadziłem, przy małej ilości treningów tygodniowo, za rzadko były by trenowane poszczególne grupy mięśni, chyba klasyczny fbw będzie najlepszy.
A zresztą ja się nie znam.
edit: o Rolli przyszedł, jak on tak mówi to znaczy, że tak jest.

