Jacek Ksiąszkiewicz – czy istnieje ładne bieganie?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 24
- Rejestracja: 06 mar 2010, 11:53
Ostatnio na soszialach pojawił mi się filmik z gimnastyczką. Co zwróciło moją uwagę, to jak po odbiciu z trampoliny w kolejnej części ewolucji zawodniczka odbija się praktycznie na prostych rękach od kozła, które to odbicie wywalą ja w górę jak z procy. Niesamowite wrażenie, a jednocześnie schemat tego przypomina nieco koncepcję biegania powięziowego. Tzn na pewno nie wywala ją w górę dlatego że ma potężne barki, tylko optymalnie wykorzystuje energię nadaną przez rozbieg i trampolinę, a wszystko co ważne dzieje się w ms i pewnie na sporym g
youtu.be/0au2FnrNbSg?feature=shared&t=23
youtu.be/0au2FnrNbSg?feature=shared&t=23
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Gimnastyka, podobnie jak kalistenika, to są dyscypliny, na których się nie znam, ale można z nich wyciągnąć inspirujące treści dające do myślenia.
No to proste zadanie: w 3/1 niech ten wydech będzie na prawą i pilnuj tego przez cały trening, a potem sprawdzić balans i zdaj relację.
-
- Wyga
- Posty: 68
- Rejestracja: 21 paź 2020, 10:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nodrictrack jest drogi i jeszcze ma jakiś abonament potrzebny :/
Ale te podpórki (cegły czy cokolwiek) brzmią ciekawie. Daniels pisał w swojej książce, że coś takiego robił. Pytanie jak zapewnić temu stabilność, bo jak w czasie biegu cegła wypadnie, to będzie źle.
Ano, a jak tu dowalić łokciem bez kontroli... Mam wrażenie, że za każdym razem, jak się skupiam na łokciu, to plecy uciekają mi do tyłu. Dlatego wolę póki co dowalać tylko nogą. I z tej perspektywy dalsze rozkminy są trudne. Wszystko trzeba po kolei budować, a to zajmuje czas.
Nie odpowiem co robić, ale swój przykład opiszę:Łukasz Biega pisze: ↑14 lis 2024, 12:39 Czasami biegam z pasem Garmina i zastanawiam się jakie jest optymalne GTC vs tempo biegu?
W poniedziałek z 10km GTC 234 ms vs tempo 4:01
Stosunek lewej do prawej mam 46/54 % muszę nad prawą nogą pracować?
Spojrzałem na swój trening z września (przed yacoolem). Przy tempie 4:2x bilans 46,9-53,1. Po yacoolu, np. wczoraj przy podobnym tempie: 48,6-51,4. A tak naprawdę nie robiłem nic ze słabszą nogą i nie myślałem o tym bilansie. Tylko robiłem te rzeczy, o których tu piszemy, ale pewnie większe znaczenie od oddechu miała praca nad wkrętką, dupą, plecami (garbus), treningi z taśmami.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
U mnie na treningu np.: 10k, 4:06, 234ms, 1.1 mmol/l. Natomiiast nie mam aktualnie pasa od garmina potrzebnego do wyświetlenia danych z balansu, ale zazwyczaj 49/51 albo czasem bywało 50/50. Czy to jest pewne, że GTC (albo CKP w spolszczonej wersji) powinno być wysokie?
Pytam, bo pamiętm o dużym kroku u Bekele i innych mocnych zawodników, ale nie pamietam czy tam były wymienione w analizie wysokie wartości czasu kontaktu z podłożem.
Pytam, bo pamiętm o dużym kroku u Bekele i innych mocnych zawodników, ale nie pamietam czy tam były wymienione w analizie wysokie wartości czasu kontaktu z podłożem.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1294
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Miałem (mam) podobnie, chociaż nie tak mocno aż. Odwróciłem ten trend akcentując wydech-depnięcie na lewą.Łukasz Biega pisze: ↑14 lis 2024, 12:39 /.../
Stosunek lewej do prawej mam 46/54 % muszę nad prawą nogą pracować?
Akcentując świadomie wydechem i depnięciem cały prawie czas lewą pobiegłem Bieg Niepodległości i
"wyszło 50,4% L / 49,6% P (ciąg dalszy odwrócenia trendu… akcentowanie wydechu na lewej!)"
W gumach, u mnie efekt był prawie natychmiastowy.
"20’w gumach@intensywność PM-10km
7,43km/46:28/6:16/162spm/0,99m/9,8cm/265ms
50,2% L / 49,8% P"
Cytaty z mojego bloga
Tak więc to działa i potwierdza (w jakimś stopniu) proponowane tu metody treningowe.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Im wyższa sztywność fazy podporu tym gct będzie niższe. Im mniej przetaczania tym też gct niższe. Korelacja z tempem również odwrotnie proporcjonalna. Wartości rzędu 150ms to jest ekstremalnie krótki czas w bieganiu (wówczas nawet przetaczanie poprzeczne jest zredukowane praktycznie do zera). Pomijam sprint, bo się tym nie zajmujemy choć stamtąd też płyną do nas pewne wskazówki. Jak chociażby z treningu Szymańskiego, gdzie mówi - "walę tak tymi butami o ziemię, bo sprint to nie maraton i tu potrzebna jest dynamika, eksplozywność..." Szymański rzecz jasna nie ma pojęcia o dynamice w maratonie, zresztą tak samo jak Kszczot, ale z jego wypowiedzi wynika, iż dynamika i eksplozywność jest czerpana z podłoża, a nie płynności i wzniosu kolanka. A dynamiczne przepchanie środka ciężkości jest ważne nie tylko w sprincie.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1956
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To ja muszę być dość sztywny albo biegam bardziej ze śródstopia niż inni.
To wartości z thresholdu:
20:14 4:03/km 1,40 m 178 ms
20:15 4:03/km 1,41 m 181 ms
19:29 3:58/km 1,42 m 181 ms
To z najszybszej piątki na zawodach wg runalyze
18:34 5,00 km 184 spm 1,46 m 171 ms
To wartości z thresholdu:
20:14 4:03/km 1,40 m 178 ms
20:15 4:03/km 1,41 m 181 ms
19:29 3:58/km 1,42 m 181 ms
To z najszybszej piątki na zawodach wg runalyze
18:34 5,00 km 184 spm 1,46 m 171 ms
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 462
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Dzięki.
Sprawdziłem sobie kilka biegów i treningów. Do wartości poniżej 190ms dochodzę dopiero na odcinkach krótszych niż 1km (w tempie poniżej tempa 5km). Na zawodach na 5km miałem 190ms.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Dobrze, to dla ciebie mam też punkt referencyjny: Seba z poniedziałku - 5k, 3:06, 190ms, 49/51.
Niestety nie mam punktów referencyjnych dla samego Seby. Od takiego Baregi albo Kejelchy by się przydało.
Natomiast trzeba tu rozpatrzyć sytuację, o której napisał sultan, czyli uzyskiwanie niskich wartości gct na stosunkowo niskich tempach. Na gct jak już wiadomo ma wpływ kilka czynników, w tym sztywność. Może tak być, że pewnego rodzaju sztywność i towarzysząca jej duża dynamika jest niepożądana, ponieważ wynika ona z dysfunkcji tkankowych i lokalnie przebiegających zjawisk. Dlatego są one dynamiczne i mogą dawać dziwne odczyty, bo zamiast globalnego zadziałania struktur w pracy bierze udział mała masa tkankowa. Przytoczę jeszcze raz artykuł Filipa, gdzie rozpatrywany jest przypadek z moich warsztatów. Przeczytajcie na spokojnie cały artykuł, bo z niego płynie taka oto myśl, że nie zależy nam na osiąganiu jakichś maksymalnych bądź minimalnych wartości parametrów biomechanicznych lecz na wartościach optymalnych dających w konsekwencji szybszy bieg.
Niestety nie mam punktów referencyjnych dla samego Seby. Od takiego Baregi albo Kejelchy by się przydało.
Natomiast trzeba tu rozpatrzyć sytuację, o której napisał sultan, czyli uzyskiwanie niskich wartości gct na stosunkowo niskich tempach. Na gct jak już wiadomo ma wpływ kilka czynników, w tym sztywność. Może tak być, że pewnego rodzaju sztywność i towarzysząca jej duża dynamika jest niepożądana, ponieważ wynika ona z dysfunkcji tkankowych i lokalnie przebiegających zjawisk. Dlatego są one dynamiczne i mogą dawać dziwne odczyty, bo zamiast globalnego zadziałania struktur w pracy bierze udział mała masa tkankowa. Przytoczę jeszcze raz artykuł Filipa, gdzie rozpatrywany jest przypadek z moich warsztatów. Przeczytajcie na spokojnie cały artykuł, bo z niego płynie taka oto myśl, że nie zależy nam na osiąganiu jakichś maksymalnych bądź minimalnych wartości parametrów biomechanicznych lecz na wartościach optymalnych dających w konsekwencji szybszy bieg.
Ostatnio zmieniony 14 lis 2024, 16:59 przez yacool, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Ja bym ślepo w gct mierzone przez garmina nie wierzył
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Siedlak, ty chyba w mało rzeczy wierzysz, co?
Garmin jest topornym narzędziem, ale tak jak tu chłopaki piszą, jednak jakoś reaguje zmianami balansu na trening mobilizacyjny.
Garmin jest topornym narzędziem, ale tak jak tu chłopaki piszą, jednak jakoś reaguje zmianami balansu na trening mobilizacyjny.
- Adam-42
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 sie 2024, 14:12
- Życiówka na 10k: 34:48
- Życiówka w maratonie: 2:45
A czasem pomaga taka piłeczka https://youtube.com/shorts/Z5bdeLPrm3k? ... t4xO8BZMxA
---
U mnie straszne zakwasy na pośladkach po tych mobilizacjach, więc dobrze móc pracować na stojąco i rozluźnić dupe
---
U mnie straszne zakwasy na pośladkach po tych mobilizacjach, więc dobrze móc pracować na stojąco i rozluźnić dupe
Rzeczy mają taką wartość, jaką im nadasz...
- Adam-42
- Rozgrzewający Się
- Posty: 11
- Rejestracja: 19 sie 2024, 14:12
- Życiówka na 10k: 34:48
- Życiówka w maratonie: 2:45
Sprawdzasz to u uczestników twojego obozu?Jeśli występuje brak zakresu rotacji, neutralnego wyprostu lub przywiedzenia w wyproście, to jest to pierwszy element do pracy konieczny do zaadresowania zanim przejdziemy do pracy nad techniką biegu, bo nie da się wypracować koordynacji mięśni w dynamice jeśli one nie są w stanie w ogóle wejść w dany zakres w statyce.
Rzeczy mają taką wartość, jaką im nadasz...
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12920
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Nie, bo jakbym zaczął, to mogłoby to zepsuć cały fan z warsztatów. Z kolei gdybym na wstępie informował, że zakaz wstępu bez kenijskich zakresów, to zostałbym sam ze sobą. Taka sytuacja.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1956
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Od jakiegoś czasu na rozgrzewce robię taki skip, który nazywam potocznie żabka.
Ręce wzdłuż ciała z dłońmi na zewnątrz, trochę jak skoczkowie narciarscy w locie, i jedziemy skip w rotacji wewnętrznej z kopaniem tych rąk. Taka ciekawostka, ciekawe czy coś pomaga.
Ręce wzdłuż ciała z dłońmi na zewnątrz, trochę jak skoczkowie narciarscy w locie, i jedziemy skip w rotacji wewnętrznej z kopaniem tych rąk. Taka ciekawostka, ciekawe czy coś pomaga.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02