Rolli straszne komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Ale w domu siedzieć i nic nie robić tez nudno. Netflix i co. tez nie wypełnia dnia.
- sultangurde
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1956
- Rejestracja: 10 paź 2018, 10:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie zajedziesz się, tylko buty rotuj, żeby odpoczywały.
Blog: viewtopic.php?f=27&t=60020
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
Komentarze: viewtopic.php?f=28&t=60021
2024 [M40] 18:41//40:12//1:31:02
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
coś Ty.
ja od września "uczciwie trenuje" najpierw 5x, teraz 6x w tygodniu.
staram się też edukować na własną rękę, im więcej czytam tym więcej mam wątpliwości (?), pytań czemu tak, co z czego itd.
samemu też sobie ułożyłem plan na dany okres czasu, który potrafię zmienić 4x w ciągu 1,5 tygodnia, bo mam wrażenie, że da się coś lepiej.
do MD nie mam aż takiej wiedzy. mógłbym zajrzeć do naszego dzienniczka treningowego, ale:
1. nie chce ślepo jechać 1:1
2. chciałbym wiedzieć co z czego wynika, jaki jest cel treningu, jak ma zadziałać itd.
fajnie byłoby zobaczyć czy ów plan coś daje w jakichś zawodach ale z drugiej strony ja chyba zwyczajnie lubię biegać więc i zawody mi do szczęścia nie są potrzebne.
ot co, paradoks goni paradoks
nieustanna bitwa myśli trwa.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Żeby tak zaraz na czerwona mnie zaznaczać.
Żona mi ostatnio kazała założyć pod drzwiami próg, bo wieje, jak założyłem to się o mało co o niego nie wyjebyała i kazała mi go wyyebać, ale tak, żeby nie wiało.
Więc sam widzisz, że z progami to nie taka prosta sprawa.
A jakbym miał coś powiedzieć, to powiem, to co zwykle, żeby unikać biegania na progu. To znaczy w ogóle biegać, ale albo wolniej albo szybciej. I tyle.
Żona mi ostatnio kazała założyć pod drzwiami próg, bo wieje, jak założyłem to się o mało co o niego nie wyjebyała i kazała mi go wyyebać, ale tak, żeby nie wiało.
Więc sam widzisz, że z progami to nie taka prosta sprawa.
A jakbym miał coś powiedzieć, to powiem, to co zwykle, żeby unikać biegania na progu. To znaczy w ogóle biegać, ale albo wolniej albo szybciej. I tyle.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Takie trudne to nie jest.Przemkurius pisze: ↑10 paź 2024, 19:21coś Ty.
ja od września "uczciwie trenuje" najpierw 5x, teraz 6x w tygodniu.
staram się też edukować na własną rękę, im więcej czytam tym więcej mam wątpliwości (?), pytań czemu tak, co z czego itd.
samemu też sobie ułożyłem plan na dany okres czasu, który potrafię zmienić 4x w ciągu 1,5 tygodnia, bo mam wrażenie, że da się coś lepiej.
do MD nie mam aż takiej wiedzy. mógłbym zajrzeć do naszego dzienniczka treningowego, ale:
1. nie chce ślepo jechać 1:1
2. chciałbym wiedzieć co z czego wynika, jaki jest cel treningu, jak ma zadziałać itd.
fajnie byłoby zobaczyć czy ów plan coś daje w jakichś zawodach ale z drugiej strony ja chyba zwyczajnie lubię biegać więc i zawody mi do szczęścia nie są potrzebne.
ot co, paradoks goni paradoks
nieustanna bitwa myśli trwa.
Zrób jak Coe:
2 Tygodnie mikro. 5 różnych prędkości 400mT, 800mT, 1500mT, 3000mT i 5000mT. Zawsze na zmianę, raz wolniejsze, raz szybsze. Tam gdzie widzisz braki, powtórz co drugi raz. W międzyczasie luźno, trochę sprinty i gotowe.
Albo jak Hicham El G.:
Zawsze 30' na 85% i co 3 dzien IV na 800/1500/5000
Albo jak Norwegia:
2x na tydzień 2 razy dziennie tempo progowe i 1x interwały 300/400m
Albo jak Lydiard:
160km, z czego 80% po pagórkach (oszukiwane interwały)
Albo jak Igloi:
12x w tygodniu interwały, raz szybko, raz luzniutko.
Widzisz? to wcale nie takie trudne.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
A czemu to nie na progu tylko albo wolniej albo szybciej?pawo pisze: ↑10 paź 2024, 20:01 Żeby tak zaraz na czerwona mnie zaznaczać.
Żona mi ostatnio kazała założyć pod drzwiami próg, bo wieje, jak założyłem to się o mało co o niego nie wyjebyała i kazała mi go wyyebać, ale tak, żeby nie wiało.
Więc sam widzisz, że z progami to nie taka prosta sprawa.
A jakbym miał coś powiedzieć, to powiem, to co zwykle, żeby unikać biegania na progu. To znaczy w ogóle biegać, ale albo wolniej albo szybciej. I tyle.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
A biegasz coś dokładnie w tempie progowym?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
To rady dajesz inne niż sam robisz?
Nigdzie nie widzę biegania na progu, ani nawet tempa progowego.Rolli pisze: ↑10 paź 2024, 21:21
Zrób jak Coe:
2 Tygodnie mikro. 5 różnych prędkości 400mT, 800mT, 1500mT, 3000mT i 5000mT. Zawsze na zmianę, raz wolniejsze, raz szybsze. Tam gdzie widzisz braki, powtórz co drugi raz. W międzyczasie luźno, trochę sprinty i gotowe.
Albo jak Hicham El G.:
Zawsze 30' na 85% i co 3 dzien IV na 800/1500/5000
Albo jak Norwegia:
2x na tydzień 2 razy dziennie tempo progowe i 1x interwały 300/400m
Albo jak Lydiard:
160km, z czego 80% po pagórkach (oszukiwane interwały)
Albo jak Igloi:
12x w tygodniu interwały, raz szybko, raz luzniutko.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Rozwiń co uważasz za tempo progowe! Czy "bieganie na progu"...?pawo pisze: ↑10 paź 2024, 22:06 To rady dajesz inne niż sam robisz?
Nigdzie nie widzę biegania na progu, ani nawet tempa progowego.Rolli pisze: ↑10 paź 2024, 21:21
Zrób jak Coe:
2 Tygodnie mikro. 5 różnych prędkości 400mT, 800mT, 1500mT, 3000mT i 5000mT. Zawsze na zmianę, raz wolniejsze, raz szybsze. Tam gdzie widzisz braki, powtórz co drugi raz. W międzyczasie luźno, trochę sprinty i gotowe.
Albo jak Hicham El G.:
Zawsze 30' na 85% i co 3 dzien IV na 800/1500/5000
Albo jak Norwegia:
2x na tydzień 2 razy dziennie tempo progowe i 1x interwały 300/400m
Albo jak Lydiard:
160km, z czego 80% po pagórkach (oszukiwane interwały)
Albo jak Igloi:
12x w tygodniu interwały, raz szybko, raz luzniutko.
Bo rozumie, ze jak nie ma to nie widzisz?
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
No nie widzę.
Można przyjąć, że tempo progowe, to maksymalne tempo którym biegnąc co najmniej 30 minut i przez ostatnie 20, mleczan nie wzrośnie więcej niż o 1 milimol.
A próg to nie wiem, bo to bardzo niefortunna nazwa.
Można przyjąć, że tempo progowe, to maksymalne tempo którym biegnąc co najmniej 30 minut i przez ostatnie 20, mleczan nie wzrośnie więcej niż o 1 milimol.
A próg to nie wiem, bo to bardzo niefortunna nazwa.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Nazwa jak nazwa, ale wiesz o co chodzi.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4103
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Rozmawialiśmy kiedyś o Norwegach, biegają dwa razy ale w strefie threshold.
viewtopic.php?p=1081828#p1081828
Bieganie na progu jest z reguły niepotrzebne, bieg ciągły za mocny, a odcinki za wolne.
Przecież byłeś zwolennikiem treningu spolaryzowanego.
viewtopic.php?p=1081828#p1081828
Bieganie na progu jest z reguły niepotrzebne, bieg ciągły za mocny, a odcinki za wolne.
Przecież byłeś zwolennikiem treningu spolaryzowanego.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Bo to dobre treningi. Ale są lepsze.
Nigdy mi sie nie podobał podział: dobry i zły trening. Sa jedynie dobre, bardzo dobre i super dobre, w zaleznosci jaki indywidualnie pasuje.
Nawet 2x w tygodniu 5km w 6'/km jest dobrym treningiem, ale są tez lepsze.
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Coe w ten sposób?Rolli pisze: ↑10 paź 2024, 21:21
Takie trudne to nie jest.
Zrób jak Coe:
2 Tygodnie mikro. 5 różnych prędkości 400mT, 800mT, 1500mT, 3000mT i 5000mT. Zawsze na zmianę, raz wolniejsze, raz szybsze. Tam gdzie widzisz braki, powtórz co drugi raz. W międzyczasie luźno, trochę sprinty i gotowe.
Albo jak Hicham El G.:
Zawsze 30' na 85% i co 3 dzien IV na 800/1500/5000
Albo jak Norwegia:
2x na tydzień 2 razy dziennie tempo progowe i 1x interwały 300/400m
Albo jak Lydiard:
160km, z czego 80% po pagórkach (oszukiwane interwały)
Albo jak Igloi:
12x w tygodniu interwały, raz szybko, raz luzniutko.
Widzisz? to wcale nie takie trudne.
Jak HeG to my chyba któregoś lata biegaliśmy, bo kojarzę serię mieszaną odcinków i krótkich wybiegan. 30min treningu i do domu hehe.
Jak Norwegowie to nie, ale na upartego 30min przed pracą rozruchu bym wcisnął.
Jak lydiard to może niekoniecznie, ale ostatnio dwudziestkę na takiej trasie zrobiłem
A igloi to też gdzieś tam robiłem jakieś 3x 20x100/100.
Wszystko pamiętam.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022