Prosty plan na bieganie szybciej....

[Przemkurius]

no i brawo @Slawcio, elegancka robota. zdrówka i oby tak dalej =]

[sultangurde]

Brawo @Slawcio!!!! Zaimponowałeś mi tym wynikiem. Przeczuwałem, że pobiegniesz dobrze, ale nie aż tak. Trening polaryzacyjny + metoda startowa jak widać działają. Ja bym się rozleciał jak domek z kart przy tylu kilometrach.

[Siedlak1975]

Brawo!!! Wytrwałości życzę

[Slawcio]

Dzięki wszystkim.

W sobotę ostatni planowany start, leśne 106 km, ale to już bieg Easy, tylko nogi będą boleć.
I zasłużony odpoczynek po sezonie.

[jaityle]

A dziś było sprawdzam i na MW jest 2:46:06 i 1 miejsce w kategorii wiekowej M50.

Gratulacje! Można zaktualizować podpis

[ilczak]

Gratulacje, brawo!

[canis lupus]

Dalej uważam, że to metoda treningowa dla tych co w poprzednim wcieleniu byli końmi i tak im zostało. Ale wyniki oczywiście świetne więc szacun i jak gdzieś się spotkamy to będę chciał fotkę do mojej galerii sław.

[banama]

Gratulacje! Chyba właśnie spełniasz marzenia.

[mgrzeg]

Gratulacje, Slawcio! No cóż, inspirujesz i wzbudzasz podziw i szacunek. Ja nawet byłbym gotów przejść na Twoją metodę treningową, ale podobnie do pozostałych zastanawiam się: jak? Co taki przeciętny 50.-letni koleś jak ja, z rodziną i gromadką dorastających dzieci, dwiema robotami. opieką nad starszymi, bez czasu na cokolwiek więcej może zrobić w swoim życiu, żeby wejść do tego raju biegowego, o którym nam tu piszesz. Regeneracja już nie ta, kontuzja goni kontuzję i ja osobiście zastanawiam się co mam zrobić, żeby w ogóle zachować ciągłość biegania, a szanse na zwiększenie kilometrażu do nawet 70-80km/tydz. bez rozlecenia się w drobny mak traktuję jak opowieści z kategorii sci-fi. Chyba musisz coś więcej opowiedzieć, bo jak widać Twoja metoda nie opiera się na wyrafinowanych jednostkach treningowych, ale zmianach w życiu i chętnie coś więcej bym o tym przeczytał. Podziel się, a może wszyscy coś skorzystamy.

[Slawcio]

@mgrzeg dobrze kombinujesz. Jak znajdę czas to coś naskrobię, teraz mam urwanie głowy a muszę się szykować na sobotę.
Ale na szybko patrząc na twój blog to ci napiszę, że mi bardzo bardzo pomogło zwolnienie na biegach spokojnych. Proste zwolnienie z 5:15 na 5:30, to nic nie zmieni w moich wynikach. Za to moje stopy, stawy, kolana są zachwycone. Już o tym pisałem.
To miałem na myśli pisząc o słuchaniu własnego organizmu.
Mając kilka par butów, organizm sam nam powie które nałożyć.
Np. Novablasty 4, świetne buty do szybszego biegania, same pchają do przodu. Ale co z tego jak po dwóch tygodniach tego szybszego Easy, kolana zaczęły pobolewać, a organizm krzyczał wracaj do Cliftonów 9.

[Slawcio]

Dziś pobiegałem drugi raz w życiu zawody na ponad sto km.
I jedno jest pewne, w moim przypadku, zwiększenie objętości nie przygotowało nóg na takie dystanse, w sumie to przeżyłem to samo co rok temu.
Z całą pewnością biegi ultra nie są dla mnie, i po drugim razie kończę z tak długimi dystansami.

[Rolli]

Gratulacje wyniki!!! To na prawdę dobry wynik na M50!

Świetny trening! Świetna motywacja...

[Slawcio]

Gratulacje wyniki!!! To na prawdę dobry wynik na M50!

Świetny trening! Świetna motywacja...

Dzięki. Wszystko pięknie się zgrało i udało. Planowałem biec po 3:55 i prawie się udało.
Nie powiem że to był bieg na maksa, nie było ściany. Miałem siły na dociśnięcie w końcówce.
Mam nadzieję, że za rok to jeszcze poprawię.

Teraz planuje dwa tygodnie całkowitego odpoczynku od biegania.
Potem potupać do końca roku Easy, a dopiero od nowego roku zacząć jakieś mocniejsze biegi.
Taką powtórkę, skora działa to po co mam kombinować.

[Rolli]

Teraz planuje dwa tygodnie całkowitego odpoczynku od biegania.
Potem potupać do końca roku Easy, a dopiero od nowego roku zacząć jakieś mocniejsze biegi.
Taką powtórkę, skora działa to po co mam kombinować.

To prawda. Nie ma co kombinować.
Co prawda przypuszczam, ze przez brak zawodów jako akcent, trochę zwolnisz, ale po dorzuceniu tego impulsu, szybko wrócisz do dobrej formy.

Niestety u mnie wielka motywacja, po przeczytaniu twojego blogu, znowu opadła na prawie "zero". Nie wiem co sie dzieje...

[Przemkurius]

Niestety u mnie wielka motywacja, po przeczytaniu twojego blogu, znowu opadła na prawie "zero". Nie wiem co sie dzieje...

Chcesz porozmawiać o braku motywacji?

Żeby nie było off topu: @Slawcio w jaki sposób dobierasz tempa na zawody, skoro głównie na treningach robisz wybiegania?