Bieganie a hemoglobina

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

mrufka pisze: 07 kwie 2024, 10:48 Brak jakiejkolwiek poprawy podpowiada mi
Nie mogłem być obojętny na Twoje wpisy @Mrufka, dodałem Ciebie do przyjaciół. :taktak:

Twoje filozoficzne wywody, są lepsze, jak co niektóre wypociny, wciskane z uporem
"na pierwszą stronę" przez Szanowną Redakcje.
:hej: (Oczywiście są redakcyjne diamenty,
ale dużo jest opowieści dziwnej treści, których je nie dotykam, mając szacunek dla wysiłków,
mających prowadzić do rozwoju portalu)

Naprawdę miło się czyta twoje teksty @Mrufka, widać natychmiast, że pisze to człowiek
bardzo inteligentny, który zaczyna dostrzegać "o co chodzi w tym bieganiu".
Natychmiast rodzi się refleksja, że nie jesteś częścią "stada baranów" pędzących na oślep,
na złamanie karku, ku przepaści, zatraconych w kompulsywnych aktach poniewierania zdrowia i skracania długości swojego życia! :taktak:

Czy łatwo będzie dostrzec Szanownym Biegaczom, że ktoś nie chce być już "małpą która podcina/piłuje, gałąź na której siedzi? :hej:
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 4105
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

Prerogatywa, trudne słowo.

Rocha nasz hodowca koni, na moje powątpiewanie czy można w ogóle ustalać fakty na temat faktów, odparł z cała pewnością, że nie i że istnieje tylko kształtowanie opinii na temat opinii. Czy jakoś tak.
A co to ja chciałem, sto razy już tak mawiałem, że to już koniec, że popsułem się nienaprawialnie, a potem psułem się w innej części człowieka, a tamto nienaprawialne się o dziwo naprawiało.
Tak że ten, życzę zdrowia, radości z życia i ciepłej wiosny.
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

pawo pisze: 07 kwie 2024, 22:20 A co to ja chciałem, sto razy już tak mawiałem, że to już koniec, że popsułem się nienaprawialnie, a potem psułem się w innej części człowieka, a tamto nienaprawialne się o dziwo naprawiało.
To jest genialne spostrzeżenie w swojej prostocie i istocie!

Dane szacunkowe mówią, że dorosły człowiek ma około 30-40 bilionów komórek
i wielokrotnie więcej struktur wewnątrzkomórkowych.

I to wszystko podczas życia ,się psuje i naprawia.

Ale......... "Wyższa Szkoła Sztuki Medycznej" polega na tym,
aby tymi bilionami komórek zarządzać w odpowiedni sposób,
czyli skuteczny sposób!!!
:hej: :taktak:

I................... na pewno w 100%,
"medalikowo-zegarkowi wynikowcy", robią to źle. :hej: :taktak:
Olaboga
Wyga
Wyga
Posty: 68
Rejestracja: 23 sty 2022, 14:32
Życiówka na 10k: 49:26
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

marek301 pisze: 10 kwie 2024, 16:44
pawo pisze: 07 kwie 2024, 22:20 A co to ja chciałem, sto razy już tak mawiałem, że to już koniec, że popsułem się nienaprawialnie, a potem psułem się w innej części człowieka, a tamto nienaprawialne się o dziwo naprawiało.
To jest genialne spostrzeżenie w swojej prostocie i istocie!

Dane szacunkowe mówią, że dorosły człowiek ma około 30-40 bilionów komórek
i wielokrotnie więcej struktur wewnątrzkomórkowych.

I to wszystko podczas życia ,się psuje i naprawia.

Ale......... "Wyższa Szkoła Sztuki Medycznej" polega na tym,
aby tymi bilionami komórek zarządzać w odpowiedni sposób,
czyli skuteczny sposób!!!
:hej: :taktak:

I................... na pewno w 100%,
"medalikowo-zegarkowi wynikowcy", robią to źle. :hej: :taktak:
Stary, jeśli forum zrobi konkurs na najlepszego bota, to wygrasz w cuglach, mało, będziesz wygrywał co miesiąc, bot miesiąca!
Tu trzeba konkretnych działań, ja poprszę o test turinga!
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 719
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

Olaboga pisze: 10 kwie 2024, 21:45 Stary
Ale mnie Olaboga zaimponowałeś, tym merytorycznym podejściem. :hej:

Myślisz że wszyscy Biegacze są ograniczeni,
w swojej "bańce" rekordów? :O

Ja sądzę jednak, że duża grupa biega dla zdrowia. :taktak:
Awatar użytkownika
Mossar
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1636
Rejestracja: 21 wrz 2019, 22:19

Nieprzeczytany post

Musisz być konsekwentny, w innych postach piszesz "Zdrowie" z dużej litery.
rafi22
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 26 paź 2023, 11:22
Życiówka na 10k: 54,5min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam.
Czytając o problemach z żelazem, postanowiłem pierwszy raz zrobić badania z krwi, pod tym kątem. Otrzymałem takie wyniki:
- Hemoglobina 14,0g/dl (norma 13,7 - 17,5)
- żelazo 111,7 µg/dl (norma 33-193)
- witamina B12 439,00 pg/ml (norma 197 - 771)
- kwas foliowy 7,75 ng/ml (norma 3,89 - 26,8)
- ferrytyna 111,00 ng/ml (30 - 400)
Teoretycznie wszystko jest w normie, ale nie ukrywam że czasami "nie mam siły" czy to do pracy czy biegania.
Wg Was warto coś z tym robić: lekarz, a może tylko jakieś suplementy czy tylko lepsza dieta?
Pytam się doświadczonych biegaczy, którzy pewnie nie raz robili takie badania.
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 645
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tzn. co, pewniej byś się czuł gdybyś miał wyniki ponad normą czy jak? Jeśli chodzi o poziom ferrytyny, to Twój wynik jest raczej do pozazdroszczenia dla wielu biegaczy. Dla porównania, w tym roku miałem spore problemy, które uważam, że były właśnie z tym związane i mój poziom był poniżej 15, czyli więcej niż 7-krotnie niższy niż Twój. Po 3 miesiącach udało mi się to poprawić do 38 i pewnie wypadałoby dobić do tych 50, ale i tak uważam, że to jest naprawdę dobra poprawa w tym okresie czasu. Każdy czasem nie ma siły. Jeśli nawet jest jakiś konkretny powód za tym brakiem siły, to raczej szukałbym w innym kierunku niż w tym.
rafi22
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 26 paź 2023, 11:22
Życiówka na 10k: 54,5min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czytałem różne informacje o żelazie czy ferrytynie podczas biegania i myślałem że mam braki. Wynika, że coś innego mi dolega. Ale niski poziom ferrytyny miałeś.
Fajny artykuł znalazłem
https://apetytnazycie.com.pl/jaki-jest- ... ferrytyny/
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 645
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oj bardzo się na tym wysypałem. Oczywiście też dużo czytałem i nigdy chyba nie spotkałem się z opinią, żeby ktoś wynik ponad 100 ferrytyny uważał za niewystarczający. Nawet w kwestii wyczynowego uprawiania sportu, a nie tylko samopoczucia. A możliwych powodów gorszego samopoczucia jest naprawdę wiele, więc raczej szukałbym dalej.
rafi22
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 26 paź 2023, 11:22
Życiówka na 10k: 54,5min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Źle mnie chyba zrozumiałeś, nie twierdziłem że wynik 111ferrytyny jest niewystarczający (nie jestem lekarzem). Od jakiegoś czasu (~2lata) trochę sobie biegam (50-90km/mc, nie robiąc praktycznie nic ze sportu przez ostatnie 20lat). Ale ostatnio (od miesiąca) słabo się czuje, w tym podczas biegania. Myślałem, że może to jest spowodowane żelazem/hemoglobiną/ferrytyną. Zastanawiam się tylko, dlaczego ja mam taki wysoki poziom ferrytyny (w porównaniu do Ciebie), skoro nic szczególnego pod tym kątem nie robiłem. Sprawdziłem historię wyników w Diagnostyce i okazało się że w 2015r miałem wcześniej jedno badanie ferrytyny 157ng/ml i rekordowy poziom hemoglobiny 15,8.
gokish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 604
Rejestracja: 30 kwie 2021, 16:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

rafi22 pisze: 05 wrz 2024, 09:57 Źle mnie chyba zrozumiałeś, nie twierdziłem że wynik 111ferrytyny jest niewystarczający (nie jestem lekarzem). Od jakiegoś czasu (~2lata) trochę sobie biegam (50-90km/mc, nie robiąc praktycznie nic ze sportu przez ostatnie 20lat). Ale ostatnio (od miesiąca) słabo się czuje, w tym podczas biegania. Myślałem, że może to jest spowodowane żelazem/hemoglobiną/ferrytyną. Zastanawiam się tylko, dlaczego ja mam taki wysoki poziom ferrytyny (w porównaniu do Ciebie), skoro nic szczególnego pod tym kątem nie robiłem. Sprawdziłem historię wyników w Diagnostyce i okazało się że w 2015r miałem wcześniej jedno badanie ferrytyny 157ng/ml i rekordowy poziom hemoglobiny 15,8.

Hmm dieta? :D
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 645
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Czynników jest więcej niż dieta, ale na pewno jest ona jednym z ważniejszych i myślę, że u mnie miała duże znaczenie. Chociaż jem mięso, to często łączyłem posiłki z piciem kawy, która jak powszechnie wiadomo istotnie upośledza wchłanianie żelaza. Podobnie z nabiałem (ser, jogurt itp.) Duże znaczenie ma również czas spędzony aktywności fizycznych i ich częstotliwość, gdyż wysiłek wytrzymałościowy również mocno blokuje wchłanianie żelaza przez jakiś czas po nim. Poza tym, może być to kwestia po prostu indywidualnych uwarunkowań i tego, że pewne osoby mają większą skłonność ku takim niedoborom. Myślę, że dobrze, że to sprawdziłeś i pewnie co jakiś czas warto to skontrolować czy ten poziom dalej nie spada. Wydaję mi się jednak, że na ten moment te rezerwy dalej są znaczące i nie ma potrzeby suplementacji, gdyż przegięcie w drugą stronę może być gorsze niż niedobór. Nadmiar żelaza, którego organizm nie jest w stanie zmetabolizować jest toksyczny. Pewnie warto jednak zwrócić uwagę na dietę i nie popełniać tych błędów, które ja robiłem. A powodów gorszego samopoczucia jest przecież naprawdę wiele, nawet nie musi być to nic bezpośrednio związanego z bieganiem.
rafi22
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 26 paź 2023, 11:22
Życiówka na 10k: 54,5min
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

do "gokish"
dzisiaj się zastanawiałem, dlaczego miałem tak wysokie wyniki hemoglobiny w 2015r (15,8) i ferrytyny (157), gdzie później hemoglobina cały czas na poziomie MAX. 14,0-14,1. Przypomniało mi się, że w tym czasie (2015r) staraliśmy się z żoną o dziecko i lekarz przypisał mi różne leki na "wzmocnienie płodności". Prawdopodobnie to spowodowało zwiększenie.

do "tkobos"
teraz na pewno co jakiś czas będę sprawdzał wyniki krwi, skoro teraz biegam. Wiem, ze nadmiar żelaza jest toksyczny.
ODPOWIEDZ