Pod prąd – czyli Sub 3 po 60

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4858
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

6 treningów/tydzień. Jest co robić u tego Książkiewicza. Jeśli longi zaliczyć do akcentów to masz 3 razy w tygodniu akcent.
Ciekawe czy to fizycznie ogarniesz.
New Balance but biegowy
elektrod
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 507
Rejestracja: 14 kwie 2009, 11:47
Życiówka na 10k: 43:44
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wigi pisze: 07 lis 2023, 14:33

Grudzień – 267,6 km.

To plan na grudzień czy październikowy przebieg 😃
mój blog - viewtopic.php?f=27&t=57879
komentarze - viewtopic.php?f=28&t=57878

PB
5k - 20:41 - 15.06.2024 (parkrun)
10k - 43:42 - 11.11.2023
półmaraton - 1:38:43 - 01.09.2024
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2699
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Siedlak1975 pisze: 07 lis 2023, 14:41 6 treningów/tydzień. Jest co robić u tego Książkiewicza. Jeśli longi zaliczyć do akcentów to masz 3 razy w tygodniu akcent.
Ciekawe czy to fizycznie ogarniesz.
Nie doprecyzowałem, że nieważne na jakim planie będę się opierać, to dostosuję go do siebie, aby nie biegać więcej niż 2 akcenty w tygodniu (wliczając bieg długi). Kilometraż też dostosuję jeśli będzie potrzeba. To wydaje się oczywiste w moim wieku. ;)
elektrod pisze: 07 lis 2023, 14:43
wigi pisze: 07 lis 2023, 14:33
Grudzień – 267,6 km.
To plan na grudzień czy październikowy przebieg 😃
Już poprawiłem, chodziło oczywiście o październik. :)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
banama
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Przykro z powodu auta. Mnie zawsze takie akcje wyprowadzają z równowagi.
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05

Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
DKrunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 581
Rejestracja: 19 wrz 2019, 06:56
Życiówka na 10k: 37:29
Życiówka w maratonie: 3:02:45

Nieprzeczytany post

Dziś zdecydowałem na jakim planie będę opierał przygotowania do maratonu w Gnieźnie. Wybrałem Pfitzingera i jego 12-tygodniowy plan, do 88 km tygodniowo (z książki Maraton zaawansowany). Zaczynam za 2 tygodnie.
Dobry plan ale bardzo ciężki. Robiłem w ostatnich przygotowaniach plan 18-tygodniowy z kilometrażem ponad 88, chyba do 113km o ile dobrze pamiętam. Bardzo mocno podniósł moje możliwości ale też mocno wymęczył. Jeśli masz dużo czasu na regenerację i możesz normalnie spać po 8 godzin to dasz radę. Ja dzisiaj chyba już nie dałbym rady 😁
5km - 17:42 (18.03.2023 - bez atestu)
10km - 37:29 (17.09.2023)
HM - 1:22:40 (29.09.2024)
M - 3:02:45 (30.04.2023)

Blog - viewtopic.php?f=27&t=60476
Komentarze - viewtopic.php?f=28&t=60477
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2699
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

@DKrunner Dawid, to robiłeś zupełnie inny plan. Ten mój 12-tygodniowy, do 88 km tygodniowo, nie wygląda na szczególnie trudny. Biega się 5 razy w tygodniu, a w dwóch tygodniach, bardziej regeneracyjnych, tylko 4 razy. Nie ma za dużo akcentów – zwykle dwa w tygodniu. Oczywiście, balans między treningiem i regeneracją to podstawa i trzeba tego pilnować.
Natomiast nowością dla mnie są:
– tempo maratońskie biega się tylko w pierwszej połowie planu,
– biegi progowe biegane są w jednym odcinku (nie ma tu interwałów progowych),
– sporo VO2max w drugiej części planu,
– sporo biegów długich.
To będą duże zmiany u mnie. Do tej pory trenowałem opierając się głównie na Danielsie i nieco na Hansoanach.

Ciężka wydaje się dopiero końcówka przygotowań, a szczególnie dwa momenty w planie, w 2. i 4. tygodniu przed startem – w sobotę bieg kontrolny, a następnie w niedzielę bieg długi.
pfitzinger-4-2.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Morderca_z_głębi_lasu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 02 lis 2016, 14:48
Życiówka na 10k: 34:47
Życiówka w maratonie: 2:47:32
Lokalizacja: Nienack

Nieprzeczytany post

Czytam i załamuję ręce. Przed kradzieżą ochronić może nieuchronność kary, ale złodzieje czują się bezkarni. Współczuję naprawdę.

23.03.2024 jest maraton w Toruniu (po innej trasie). Na pewno będą medale w kategoriach wiekowych. Szkoda, że nie biegniesz. Byłaby niezła paka. Kolega Marek jest drużynowym mistrzem świata jak pamiętam w M60, ale chyba w półmaratonie z 2019.

Życzę powrotu do pełni zdrowia!
5k-16.38 (Toruń 12.05.24) 10k -34.47 (Grudziądz 30.09.23) HM-1.19.58(W-wek 8.10.23) M-2.47.32(Łódź 2023)
Blog: [url]viewtopic.php?f=27&t=56594[/url]
Komentarze: [url]viewtopic.php?f=28&t=56591&start=0[/url]
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2699
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Morderca_z_głębi_lasu pisze: 10 gru 2023, 23:31 Czytam i załamuję ręce. Przed kradzieżą ochronić może nieuchronność kary, ale złodzieje czują się bezkarni. Współczuję naprawdę.
Niestety, ale policja próbuje takie rzeczy kwalifikować jako niska szkodliwość czynu, czyli wykroczenie. Jednak wykazałem, że wartość kradzieży/szkody to grubo ponad 800 zł (to jest górna granica wykroczenia), czyli kwalifikuje się już jako przestępstwo.
Morderca_z_głębi_lasu pisze: 10 gru 2023, 23:31 23.03.2024 jest maraton w Toruniu (po innej trasie). Na pewno będą medale w kategoriach wiekowych. Szkoda, że nie biegniesz. Byłaby niezła paka. Kolega Marek jest drużynowym mistrzem świata jak pamiętam w M60, ale chyba w półmaratonie z 2019.
Trochę szkoda, ale teraz Gniezna już nie będę odkręcał. A Markowi i Tobie życzę życiowej formy i jak najlepszych wyników. :)
Morderca_z_głębi_lasu pisze: 10 gru 2023, 23:31 Życzę powrotu do pełni zdrowia!
Dzięki. Smaruję miejsce i odpoczywam. Mam nadzieję już jutro wyjść potruchtać.
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Drwal Biegacz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1281
Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
Życiówka na 10k: 42:15
Życiówka w maratonie: 3:48:08
Lokalizacja: Wieś

Nieprzeczytany post

Trzyma kciuki i kibicuję!

Może zmiany dadzą nowy impuls organizmowi i to przyniesie progres, którego oczekujesz!

Poza tym, nowy plan, przez to że nowy będzie atrakcyjniejszy w realizacji. Będziesz trenował w inny niż dotychczas sposób, więc będzie to jakby odkrywanie czegoś nowego. To będzie coś co na pewno będzie pozytywnie wpływało też na psychikę.
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2699
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Dzięki Drwal! Mam nadzieję, że ten plan da mi nowy impuls i 10 marca osiągnę zakładany cel. 💪
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
banama
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 211
Rejestracja: 22 lut 2022, 15:20
Życiówka na 10k: 39:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wigi pisze: 16 sty 2024, 15:46 Dolegliwości nie ustąpiły i nadal kuszę los, licząc na to, że będę miał więcej szczęścia niż rozumu. ;)
Skąd ja to znam :oczko:
1500 - 5:10 | 3000 - 11:14 | 5k - 19:05 | 10k: 39:38 | HM - 1:28:05

Blog: viewtopic.php?f=27&t=65140
Komentarze: viewtopic.php?f=27&t=65141
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2699
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

banama pisze: 17 sty 2024, 10:25
wigi pisze: 16 sty 2024, 15:46 Dolegliwości nie ustąpiły i nadal kuszę los, licząc na to, że będę miał więcej szczęścia niż rozumu. ;)
Skąd ja to znam :oczko:
To jest syndrom ambitnego amatora. ;)
Żona mi zwykle mówi – zrób to, co w takiej sytuacji poradziłbyś komuś innemu, np. koledze. Poradziłbym mu, aby nie ryzykował większego problemu i odpuścił trening. :hahaha:
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
Awatar użytkownika
adam99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1032
Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
Życiówka na 10k: 40'20"
Życiówka w maratonie: 3:13:21
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

wigi pisze: 17 sty 2024, 20:18
banama pisze: 17 sty 2024, 10:25
wigi pisze: 16 sty 2024, 15:46 Dolegliwości nie ustąpiły i nadal kuszę los, licząc na to, że będę miał więcej szczęścia niż rozumu. ;)
Skąd ja to znam :oczko:
To jest syndrom ambitnego amatora. ;)
Żona mi zwykle mówi – zrób to, co w takiej sytuacji poradziłbyś komuś innemu, np. koledze. Poradziłbym mu, aby nie ryzykował większego problemu i odpuścił trening. :hahaha:
Chyba wszyscy "ambitni amatorzy" tak mają :oczko:
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21

"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"

Mój Blog
Komentarze
Garmin

"Coco jambo i do przodu..."
Awatar użytkownika
Przemkurius
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3520
Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

adam99 pisze: 17 sty 2024, 20:24
wigi pisze: 17 sty 2024, 20:18
banama pisze: 17 sty 2024, 10:25

Skąd ja to znam :oczko:
To jest syndrom ambitnego amatora. ;)
Żona mi zwykle mówi – zrób to, co w takiej sytuacji poradziłbyś komuś innemu, np. koledze. Poradziłbym mu, aby nie ryzykował większego problemu i odpuścił trening. :hahaha:
Chyba wszyscy "ambitni amatorzy" tak mają :oczko:
z doświadczenia powiem, że ignorowanie sygnałów nie jest dobre. mnie też bolało, bo "znałem ten ból". dało się biegać, zrobiłem zawody. mocne treningi w kolcach. a skończyłem w ortezie na 7 tygodni plus kolejne 5 bez biegania. łącznie uciekło 12 tygodni. ja bym szukał fizjo na cito, żeby ustalić przyczynę bólu i działać prewencyjnie. :oczko:
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY

800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
wigi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2699
Rejestracja: 02 lut 2012, 00:11
Życiówka na 10k: 00:38:28
Życiówka w maratonie: 02:56:00
Lokalizacja: Brzeg Dolny/Wrocław

Nieprzeczytany post

Przemkurius pisze: 17 sty 2024, 20:36 z doświadczenia powiem, że ignorowanie sygnałów nie jest dobre. mnie też bolało, bo "znałem ten ból". dało się biegać, zrobiłem zawody. mocne treningi w kolcach. a skończyłem w ortezie na 7 tygodni plus kolejne 5 bez biegania. łącznie uciekło 12 tygodni. ja bym szukał fizjo na cito, żeby ustalić przyczynę bólu i działać prewencyjnie. :oczko:
Dobrze piszesz, to głos rozsądku. ;)
BlogKomentarze
10 km - 38:28 (5.03.2017), HM - 1:24:30 (25.03.2017), M - 2:56:00 (15.10.2017)
ODPOWIEDZ