Jak powinien trenować początkujący Amator?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Ale pod ten wynik docelowy (czy nawet wynik marzeń), to ile tych treningów? Bo reszta, to raczej z aktualnego poziomu sportowego... Czy też tempa życzeniowe?
A na wykres naniosłem kilka danych (jakoś lepiej do mnie przemawiają wartości tempa).
A na wykres naniosłem kilka danych (jakoś lepiej do mnie przemawiają wartości tempa).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Nie jestem pewien, ale chyba marzenia o wyniku, to nie to samo co wynik marzeń.
Wynik docelowy musi być choć trochę realny, a nie życzeniowy w złym tego słowa znaczeniu.
Takie 40 minut na dychę może być tak samo dostępne jak i niedostępne dla zawodnika z poziomu 45 i 41 minut.
W gotowym planie tempa to najmniejszy problem, te zawsze idzie dopasować, problemem jest to, że piszący plan nic nie wie o zawodniku.
Ale wróćmy do planu pod wynik docelowy 40 minut na dziesięć kilometrów i zawodnika z aktualną formą na 45 minut. Wiadomo, że skok o 5 minut nie nastąpi w kilka dni, więc musimy przyjąć rozsądny czas w którym będziemy robić plan na 40 minut, Nie musimy robić najpierw planu na 42 minuty a potem na 40, bo po co, aktualizujemy tylko tempa. To się tak ładnie nazywa i jest esencją każdego treningu - progresja. Proste przecież to jest.
Wynik docelowy musi być choć trochę realny, a nie życzeniowy w złym tego słowa znaczeniu.
Takie 40 minut na dychę może być tak samo dostępne jak i niedostępne dla zawodnika z poziomu 45 i 41 minut.
W gotowym planie tempa to najmniejszy problem, te zawsze idzie dopasować, problemem jest to, że piszący plan nic nie wie o zawodniku.
Ale wróćmy do planu pod wynik docelowy 40 minut na dziesięć kilometrów i zawodnika z aktualną formą na 45 minut. Wiadomo, że skok o 5 minut nie nastąpi w kilka dni, więc musimy przyjąć rozsądny czas w którym będziemy robić plan na 40 minut, Nie musimy robić najpierw planu na 42 minuty a potem na 40, bo po co, aktualizujemy tylko tempa. To się tak ładnie nazywa i jest esencją każdego treningu - progresja. Proste przecież to jest.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 257
- Rejestracja: 18 sie 2021, 20:09
- Życiówka na 10k: 56:30
- Życiówka w maratonie: brak
Widzę że naród nie kuma.
1.ustala się na dany moment poziom wytrenowania i pod niego rozpisuje się treningi w zakresie m.in. ich intensywności i ktoś robi ten trening i go realizuje przez np. 3 tygodnie po tym tydzień wyluzowania i sprawdzian wytrenowania i nowe intensywności pod to
2. Ale może być np. po 2 tygodniach trenerze mówi zawodnik tętna przy interwale Vo 2 max na intensywności 4 min/km mam 10 uderzeń mniejsze niż 2 tygodnie są one trenerze bardzo lekkie i trener zmienia intensywności
Tompoz
1.ustala się na dany moment poziom wytrenowania i pod niego rozpisuje się treningi w zakresie m.in. ich intensywności i ktoś robi ten trening i go realizuje przez np. 3 tygodnie po tym tydzień wyluzowania i sprawdzian wytrenowania i nowe intensywności pod to
2. Ale może być np. po 2 tygodniach trenerze mówi zawodnik tętna przy interwale Vo 2 max na intensywności 4 min/km mam 10 uderzeń mniejsze niż 2 tygodnie są one trenerze bardzo lekkie i trener zmienia intensywności
Tompoz
Tompoz
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Nie. Ustala się na dany moment realny wynik docelowy i pod to rozpisuje trening.Panzer_General pisze: ↑16 lis 2023, 19:33 ustala się na dany moment poziom wytrenowania i pod niego rozpisuje się treningi
Nie. Bo Kowalski nie ma trenera i dlatego musi mieć plan.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 257
- Rejestracja: 18 sie 2021, 20:09
- Życiówka na 10k: 56:30
- Życiówka w maratonie: brak
z całym szacunkiem ale pierdolisz bzdurypawo pisze: ↑16 lis 2023, 19:42Nie. Ustala się na dany moment realny wynik docelowy i pod to rozpisuje trening.Panzer_General pisze: ↑16 lis 2023, 19:33 ustala się na dany moment poziom wytrenowania i pod niego rozpisuje się treningiNie. Bo Kowalski nie ma trenera i dlatego musi mieć plan.
Kowalski nie musi mieć trenera bo wpisuje w kalkulatro aktualny wynik np. na 10 km i kalkulator podaje mu intensywności poszczególnych akcentów. Czyli coś takiego jak rozpisywanie treningów w kolarstwie pod wartość FTP czyli mocy godzinnej.
Jeszcze ci raz wytłumaczę na podstawie mocy generowanej np. ktoś przez 60 minut biegnąc generuje na maxa 200 watt aktulanie i np. trener rozpisuje mu interwały VO 2 max w formie np. 5 minut na mocy 115 % tej mocy 60 minutowej. Czyli rozpisuje się pod aktualny stopień wytrenowania . Reasumujać przestań pitolić bzdur
Tompoz
Tompoz
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1956
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Jak ma trener przyjąć do wiadomości fakt, że ktoś nie potrzebuje trenera?
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
FTP
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 29 sie 2019, 11:36
Pewnie w iluś tam porcentach nie to samo. Ale taki np. Dobek marzył o medalu IO (w Paryżu), a medal marzeń osiągnąl dużo wcześniej. Tylko co teraz z Paryżem?
Może plan był napisany, dla jakiegoś zawodnika. Ale raczej gotowe plany w internecie determionwane są tylko przez liczbę dni w tygodniu na trening.pawo pisze: ↑16 lis 2023, 16:38 Wynik docelowy musi być choć trochę realny, a nie życzeniowy w złym tego słowa znaczeniu.
Takie 40 minut na dychę może być tak samo dostępne jak i niedostępne dla zawodnika z poziomu 45 i 41 minut.
W gotowym planie tempa to najmniejszy problem, te zawsze idzie dopasować, problemem jest to, że piszący plan nic nie wie o zawodniku.
I może się jeszcze okazać, że jeden Kowalski dojdzie do dużo lepszego od 40 minut. A drugiemu braknie 2- 3 minut, bo np. w połowie drogi rozłoży go choroba na 2 tygodnie.pawo pisze: ↑16 lis 2023, 16:38 Ale wróćmy do planu pod wynik docelowy 40 minut na dziesięć kilometrów i zawodnika z aktualną formą na 45 minut. Wiadomo, że skok o 5 minut nie nastąpi w kilka dni, więc musimy przyjąć rozsądny czas w którym będziemy robić plan na 40 minut, Nie musimy robić najpierw planu na 42 minuty a potem na 40, bo po co, aktualizujemy tylko tempa. To się tak ładnie nazywa i jest esencją każdego treningu - progresja. Proste przecież to jest.
I tu przy okazji pytanie. Co z treningiem, gdy Kowalski jest chory?
Ja sądzę , że jeśli ma gorączkę, to powinien odpuścić trening i się wyleczyć. Bieganie "na zbitej" temperaturze przez leki (np. apap czy ibuprom), to dla mnie dalej chory Kowalski i w dodatku z obniżoną wrażliwością .m.in. na ból.
Natomiast jeśli tylko "smarka", coś boli gardło, to eszcze raczej spoko dla rozbiegań i lekkiego treningu.
----------------------------------------------------------
1440miles
1440miles
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Biorę po 200 złotych od każdego i słucham państwa.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No i jak powinien trenować początkujący Amator?
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1956
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Tak, żeby nie starać się spełniać oczekiwań czyichś, jeno własne.
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Od progu do progu zaczyna dominować beztlenowy Ale to w kosmosie, czy jak?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak jak piłkarze?
38 milionów kibiców chce, zeby oni spełniali ich oczekiwania.
Czyli oni trenują straszne nie mądrze?
A tak poza tym... czy ktoś od ciebie kiedykolwiek cos oczekiwał w bieganiu?
- weuek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1956
- Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
- Życiówka na 10k: 42
- Życiówka w maratonie: 3:55
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Skąd te 38 milionów? Bo np. mnie, mojej żony, moich rodziców wcale nie obchodzi co piłkarze (jacykolwiek) robią.
Doradzacze doradzają, więc chyba oczekują. No chyba, że to tylko pasienie swojego ego...
Doradzacze doradzają, więc chyba oczekują. No chyba, że to tylko pasienie swojego ego...
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.