Plan interwałowy przy redukcji

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Miles87
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 25 cze 2023, 20:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej,
Jestem osoba poczatkujaca jeżeli chodzi o bieganie, ale rozpoczynam swoja przygodę w celu zrzucenia brzucha.
Mam 36lat, 178cm i 88kg. Spory brzuch którym chce się zajać.
Rozpoczynam treningi biegowe przeplatana treningiem siłowym(bieganie 4x, trening z ciężarkami 3x).
Moje pytanie dotyczy konkretnie biegania. Aktualnie trenuję 30 min i sa to treningi interwałowe 5 min trucht, 5min marsz. Czytałem że osoba poczatkujaca powinna mieć spokojniejsze treningi biegowe bo i tak beda efekty a organizm sie adaptuje i można po czasie korygować(zwiększać tempo + długość treningi). Czy podział 5/5 i trening 30 min 4x w tygodniu jest na poczatek ok?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Przede wszystkim wazna jest odpowiedz na pytanie "jak sobie dajesz rade w kuchni?".
Cwiczenia, bieganie itp. to dodatek. A czasem nawet przeszkoda.
Miles87
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 25 cze 2023, 20:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Walczę z liczeniem makrosów, ale w miarę jest ok. Wyeliminowałem złe rzeczy(alko, fastfood, cukry proste), ograniczyłem smażenie i staram sie utrzymywać zdrowy bilans ujemny.
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4978
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miles87 pisze: 26 cze 2023, 18:47 Walczę z liczeniem makrosów, ale w miarę jest ok. Wyeliminowałem złe rzeczy(alko, fastfood, cukry proste), ograniczyłem smażenie i staram sie utrzymywać zdrowy bilans ujemny.
Liczenie kalorii mozesz spbie darowac (zaraz tu pewnie na mnie naskocza :ble:), ale grunt, to przestawic sie na sensowne jedzenie.
Jezeli teraz dorzucisz do tego ruch nie zajadajac go (co jest bardzo latwe), to jestes na dobrej drodze, powodzenia :taktak:
Miles87
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 25 cze 2023, 20:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wprowadziłem bardzo dużo zmian żywieniowych do których już się przyzwyczajam. Mimo że wydawało mi się że nie odżywiałem się najgorzej bo nie słodziłem herbaty :) to sięgałem raz na jakiś czas(1 lub 2x w tygodniu)po jakiś fastfood. Najgorszy jednak był alkohol. Spożywałem praktycznie codziennie whisky/rum/ (czestocz cola) wino sporadycznie piwo.
Dzisiaj jest to już historia a mój przykładowy dzień to:
1.Owsianka na mleku z owocami i orzechami.
2. Sałatka z rukoli z warzywami i oliwa + skyr pitny.
3. Botwinka na młodych warzywach + dwa jajka na twardo.
4. Pasta z łososia z suszonymi pomidorami + kromka żytniego pieczywa.
+ sporo wody 1,5 butelki dziennie.
To taki przykładowy dzień. Oczywiście daniami mocno manipuluje.
Zobaczymy co się stanie za 3 miesiace :)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1955
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Miles87 pisze: 27 cze 2023, 16:36 4. Pasta z łososia z suszonymi pomidorami + kromka żytniego pieczywa.
Założę się, że (jak w znanych karmach dla zwierząt) jest to pasta "z łososiem", a nie "z łososia". Jaki procent składu to łosoś?

A pieczywo na drożdżach czy na samym zakwasie?
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Miles87
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 25 cze 2023, 20:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z hazardu też sie wyleczyłem ;) pasta jest z łososia robiona przezemnie z przepisu jednego dietetyka który publikuje swoje przepisy na stronie. Oryginalnie w przepisie jest tuńczyk w sosie własnym, wylorzystałem łososia w sosie własnym(według aplikacji która weryfikuje zdrowe zakupy produkt ma ocene 82/100). Ogólnie nie polecam, tuńczyk bedzie lepszy. Do odsaczonego łososia dałm 10 oliwek, 4 pomidory suszone, pieprz, łyżeczka oliwy i mixowalem.

Z chlebem mam gorzej. Chleb z lokalnej piekarni (bardzo starej) z tego co się orientowałem chleb żytni. Chwala się że jest na zakwasie.
Awatar użytkownika
weuek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1955
Rejestracja: 07 paź 2022, 16:56
Życiówka na 10k: 42
Życiówka w maratonie: 3:55
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ooo, to pasta prima sorta! Tak trzymać. :-)
Nie umiem biegać, ale bardzo lubię. W szkole nigdy nie ukończyłem biegu na 1km, a w 2023. roku przebiegłem 3714 km. Nie robię planów i jest mi z tym dobrze.
Awatar użytkownika
Deter
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1018
Rejestracja: 25 wrz 2017, 17:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy to wesołe czy smutne, ale to praktycznie nie ma znaczenia jak sobie to bieganie ustawisz.
Miles87
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 5
Rejestracja: 25 cze 2023, 20:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Deter pisze: 28 cze 2023, 23:18 Nie wiem czy to wesołe czy smutne, ale to praktycznie nie ma znaczenia jak sobie to bieganie ustawisz.
Na pewno cenne więc dzięki. Z bieganiem nie mam za dużego doświadczenia. Kiedyś coś tam czytałem Danielsa. Staram się biegać w tlenie a póki sa zmiany to nie koryguję. Czytałem gdzieś że efektywniej będzie minuta sprintu a później spacer, ale ile osób tyle opini.
Dzięki jeszcze raz a ja robię swoje.
OnTheRunShoesSF
Wyga
Wyga
Posty: 82
Rejestracja: 28 lip 2023, 12:01
Życiówka na 10k: 10-15km chodu/dzien
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: San Francisco
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jesli już przyzwyczailes organizm do interwalow 5/5 i czujesz ze nie ma efektow, plateau...to sprawdz czy dasz rade zrobic 6-7 serii po 30sek sprintu na pełnej a potem 2 min marszu. Rozbujasz metabolizm i jesli utrzymasz miche to zobaczysz roznice w lustrze i na szali. Po dwoch-trzech tygodniach podbij intensywnosc ponownie, 1 minuta na maksa a potem 4 minuty marszu, 5-6 serii. Wszystko zamykasz w ciagu 30min a organizm zrobi wiecej pracy niz przez godzinne truchtanie/bieg w steady-state. Oczywiscie kardio na czczo, po szklance wody ewentualnie czarnej kawie bez nabialu i cukru, i po "dwojce". Powodzenia!
ODPOWIEDZ