Rolli straszne komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 358
- Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
- Życiówka na 10k: 35:59 U15
- Życiówka w maratonie: 3:18:36
Rolli ja biegam Parkruny aby gubić masę mięśniową to świetny trening i możliwość spotkania się z ludźmi.
Biegam je bo wiem że przy mojej masie interwały nie mają sensu i nic więcej z siebie nie wycisnę niż powiedzmy 38' na 10 km.
Jeżeli jakimś cudem zgubię masę mięśniową wtedy pomyślę o interwałach.
A gubię bo obwody poszły mi sporo w dół np. biceps mam już tylko 30,5 a miałem kiedyś 37 na masie. Jak wymiary zejdą całkiem powinna spaść waga taki jest mechanizm.
Biegam je bo wiem że przy mojej masie interwały nie mają sensu i nic więcej z siebie nie wycisnę niż powiedzmy 38' na 10 km.
Jeżeli jakimś cudem zgubię masę mięśniową wtedy pomyślę o interwałach.
A gubię bo obwody poszły mi sporo w dół np. biceps mam już tylko 30,5 a miałem kiedyś 37 na masie. Jak wymiary zejdą całkiem powinna spaść waga taki jest mechanizm.
- Sikor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4978
- Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
- Życiówka na 10k: 40:35
- Życiówka w maratonie: 3:13:29
- Kontakt:
To jest to miejsce na skoczni, w ktorym skoczek narciarski musi sie idealnie wstrzelic z momentem wybicia
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1297
- Rejestracja: 21 paź 2020, 20:15
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: 3:48:08
- Lokalizacja: Wieś
Roland Gratulacje!
Można to gdzieś zobaczyć? Bo opis świetny!
Jak Niemcy świętują takie sukcesy wiem doskonale. @Siedlak1975 na pewno miałby tam o wiele lepsze wyniki!
Można to gdzieś zobaczyć? Bo opis świetny!
Jak Niemcy świętują takie sukcesy wiem doskonale. @Siedlak1975 na pewno miałby tam o wiele lepsze wyniki!
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Pić trzeba umić!
A jak pijesz to nie ma zmiłuj, robota musi być zrobiona.
A jak pijesz to nie ma zmiłuj, robota musi być zrobiona.
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Pierwszy wykres z artykułu który dałeś. Z miejscem gdzie zaznaczyli LT1 to się zgadzam. Jakiś tam "przegibek" widać
Ale czemu LT2 jest w tym a nie innym to nie wiem.
Ale czemu LT2 jest w tym a nie innym to nie wiem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
Jaki dystans swl? 200 czy 300m?
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Wyga
- Posty: 72
- Rejestracja: 01 wrz 2020, 13:32
- Życiówka na 10k: 38:39
- Życiówka w maratonie: brak
Rolli, dzięki za link. Świetna systematyzacja zagadnienia progu mleczanowego. Gdybym musiał się określić – a z reguły nie mam kompetencji, wiedzy, ale i potrzeby – to jednak głosowałbym za istnieniem LT. Nie uważam go za byt intencjonalny, występujący jedynie w bajkach dla sportowców (jak Struś Pędziwiatr), choć absolutnie nie neguję problematyczności uchwycenia – czy to w wyniku badań wydolnościowych, czy pośrednich prób treningowych.
I opowiadałbym się za częstym przekraczaniem progów, swoich i cudzych (traktowanych jako wyzwanie i inspiracja, bez intencji nieuprawnionego plagiatowania czy ordynarnego wtarabaniania się z buciorami do nie swojej izby). Oczywiście w miarę możliwości i w granicach rozsądku, po przeskalowaniu, by nie przedobrzyć. Bo nie tylko biomechanę da się zajechać, fizjologię też (wiem coś o tym).
Kuszą te nadproża (powyżej tempa P), ale to przecież ubi leones, tam wilki i niedźwiedzie grasują.
I opowiadałbym się za częstym przekraczaniem progów, swoich i cudzych (traktowanych jako wyzwanie i inspiracja, bez intencji nieuprawnionego plagiatowania czy ordynarnego wtarabaniania się z buciorami do nie swojej izby). Oczywiście w miarę możliwości i w granicach rozsądku, po przeskalowaniu, by nie przedobrzyć. Bo nie tylko biomechanę da się zajechać, fizjologię też (wiem coś o tym).
Kuszą te nadproża (powyżej tempa P), ale to przecież ubi leones, tam wilki i niedźwiedzie grasują.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Inaczej. Te 5x200 było jako "S", bo 800mT i tylko 2'P (nawet 600mT, bo ja to 2:10 raczej już nigdy nie dam rady)
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Intencje twojego tekstu zrozumiałem tylko w 63%mrufka pisze: ↑27 cze 2023, 11:47 Rolli, dzięki za link. Świetna systematyzacja zagadnienia progu mleczanowego. Gdybym musiał się określić – a z reguły nie mam kompetencji, wiedzy, ale i potrzeby – to jednak głosowałbym za istnieniem LT. Nie uważam go za byt intencjonalny, występujący jedynie w bajkach dla sportowców (jak Struś Pędziwiatr), choć absolutnie nie neguję problematyczności uchwycenia – czy to w wyniku badań wydolnościowych, czy pośrednich prób treningowych.
I opowiadałbym się za częstym przekraczaniem progów, swoich i cudzych (traktowanych jako wyzwanie i inspiracja, bez intencji nieuprawnionego plagiatowania czy ordynarnego wtarabaniania się z buciorami do nie swojej izby). Oczywiście w miarę możliwości i w granicach rozsądku, po przeskalowaniu, by nie przedobrzyć. Bo nie tylko biomechanę da się zajechać, fizjologię też (wiem coś o tym).
Kuszą te nadproża (powyżej tempa P), ale to przecież ubi leones, tam wilki i niedźwiedzie grasują.
bear.jpg
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Pytanie raczej dla autora tego artykułu.Siedlak1975 pisze: ↑27 cze 2023, 08:01 Pierwszy wykres z artykułu który dałeś. Z miejscem gdzie zaznaczyli LT1 to się zgadzam. Jakiś tam "przegibek" widać
Ale czemu LT2 jest w tym a nie innym to nie wiem.
- Przemkurius
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3526
- Rejestracja: 07 lip 2019, 18:26
- Lokalizacja: Łódź
No jak? Odpalasz 200m w 32 i pozniej umierasz przez resztę dystansu
Dasz radę, wierzę w Ciebie!
viewtopic.php?f=27&t=60705 BLOG
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
viewtopic.php?f=28&t=60706 KOMENTSY
800m: 2:11.97 - 06.2022
1000m: 2:49.94 - 06.2022
1609m: 5:03.80 - 06.2022
3000m: 10:23.18 - 12.2020
5km: 17:39 - 09.2022
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No to policz:Przemkurius pisze: ↑27 cze 2023, 12:41No jak? Odpalasz 200m w 32 i pozniej umierasz przez resztę dystansu
Dasz radę, wierzę w Ciebie!
32+34+36+40 =??
-
- Wyga
- Posty: 72
- Rejestracja: 01 wrz 2020, 13:32
- Życiówka na 10k: 38:39
- Życiówka w maratonie: brak
Widocznie te pozostałe 37% nie były tego warte .Intencje twojego tekstu zrozumiałem tylko w 63%
Nieudolnie chciałem powiedzieć mniej więcej tyle:
1. LT istnieje, choć w wyniku treningu może się płynnie zmieniać, zacierając granice tego co poniżej i powyżej.
2. By zrozumieć wpływ biegania w okolicach progu na organizm, warto do niego podchodzić od różnych stron – biegając krótko i dłużej tuż nad i pod, ale też inspirować się doświadczeniem z LT biegaczy lepszych od siebie. Z zachowaniem proporcji rzecz jasna.
3. Supra-Threshold Intervals. Dla autora artykułu to intensywność 25–30 minut w jednorazowym wysiłku. Mordercza. Załóżmy, że mój próg to 166 bpm i 4:09, HRmax 179. Jakie zalecałbyś tempo, tętno, jednostki (10 x 200, 5 x 400 m?) dla takiego geriatrycznego biegacza jak ja? Jak często je wplatać? I co w efekcie mogą dać? Podniosą VO2max, zwiększą tempo przy tym samym tętnie na LT2? Oczywiście nie chodzi mi o szczegółową rozpiskę, raczej przykłady i o to, jakie korzyści daje trenowanie nad progiem.
Ostatnio zmieniony 27 cze 2023, 13:21 przez mrufka, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13589
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
1. Nic nowego, Ale bardzo ogólnie.
2. Jeszcze bardziej ogólnie. Tylko ze ja nic nie pisałem o nad-progowym treningu
3. Przykłady sa w artykule. Co prawda takie 25-30' LT nie uważam za jakiś "morderczy" wysiłek, ale bez znania twojej ekonomi ruchu, wytrzymałości i możliwości anaerobowej... ciężko cos napisać w blogu o bieganiu faceta w wieku przedemerytalnym.
Na przykład 2 zawodników na poziomie 17'/5km
dla jednego jest 5x200 w 30s spokojnym bieganiem, dla drugiego w 32s niewykonalne.
Tyle na temat książkowych/internetowych planów treningowych.
2. Jeszcze bardziej ogólnie. Tylko ze ja nic nie pisałem o nad-progowym treningu
3. Przykłady sa w artykule. Co prawda takie 25-30' LT nie uważam za jakiś "morderczy" wysiłek, ale bez znania twojej ekonomi ruchu, wytrzymałości i możliwości anaerobowej... ciężko cos napisać w blogu o bieganiu faceta w wieku przedemerytalnym.
Na przykład 2 zawodników na poziomie 17'/5km
dla jednego jest 5x200 w 30s spokojnym bieganiem, dla drugiego w 32s niewykonalne.
Tyle na temat książkowych/internetowych planów treningowych.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4871
- Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
- Życiówka na 10k: 37:59
- Życiówka w maratonie: 2:59:13
- Lokalizacja: Tychy
Też nie uważam, żeby 25-30' LT to było jakieś morderstwo. Wręcz bardzo fajny konkretny ciągły bez zajezdni.
viewtopic.php?f=28&t=58398 Komentarze